[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.najpierw ledwie zdołał umknąć przed zniszczeniem całego miasta i odłamek uszkodził Zewsząd napływały niezmiennie dobre wieści.Doszło wprawdzie dojeden z silników maszyny.Napęd zawiódł ostatecznie, gdy doszło do walki nieszczęśliwego wypadku na Polneye, gdzie zginął jeden pilot a szef uzbrojeniamanewrowej z trzema myśliwcami przeciwnika.Aatwy cel szybko eksplodował.popełnił samobójstwo, ale to był incydent bez znaczenia dla całości operacji.Czwarty myśliwiec TIF.uległ zniszczeniu na ziemi, kiedy ekipa ochotników Gdziekolwiek pojawiły się jednostki Yevethów, tam bez trudu udawało się wyplenićgorączkowo szykowała go do startu.zatruwające te światy szkodniki.Piąty stracono w pierwszej chwili ataku, gdy Północ Jedenaście stała się celem Chłodna, nieubłagana i przerażająco efektywna, Czarna Flota osłoniła gromadęturbolaserów,,Wolności welonem śmierci.Osady szkodników ulegały jedna po drugiej: Kubaz, Brigia, Polneye,Zwycięstwo Pata Mallara było jedynym, jakie odnotowano tego dnia po stronie Morath, Corasgh, H'kig.Ci, którzy zaplanowali eksterminację obcych, nie wiedzieliobrońców.Nikt lepiej niż on nie pojmował, jak niewiele znaczyło.Młody pilot bał się zupełnie nic o historii ras i kolonii, które kazali unicestwić.jednak śmierci, więc uciekł nad przeciwległą półkule, planety.Skrył się w chmurach, Pełną sterylizację zarządzono na dwóch planetach, które miały zostać zasiedlonepod specjalnie stworzoną przez Imperium, dla ochrony planety, warstwą zjonizowaną.przez Yevethów.Wytypowani koloniści znajdowali się już na pokładach nowychPonieważ bał się też poczucia winy, które pojawia się u ludzi samotnie ocalałych z statków, które wyleciały z Dwunastki i były szybsze niż światło.Za nimi powinnipowszechnej masakry, krążył tam i czekał.wkrótce podążyć następni.Długo trwało, nim oba lęki przygasły i pojawił się nowy, jeszcze silniejszy.Oto nadszedł moment realizacji celu stawianego przez przeznaczenie.A gdy tenNiepokój o los rodziców, przyjaciół, osób szczególnie ukochanych.Przejrzawszy chwalebny dzień dobiegł końca, cała gromada znów należała tylko i wyłącznie domateriał zarejestrowany przez bojowe kamery uznał, że musi mieć coś więcej i Yevethów.zawrócił.Zebrawszy wszystkie meldunki, Spaar wezwał swe partnerki.by przyłączyły sięZbliżając się do miast, wyszedł ponad chmury akurat na tyle, by zauważyć do niego i jego darny w świętowaniu.obecność trzech potężnych okrętów wyczekujących w jednej formacji na orbicie.Jeśli Potem wicekról udał się na spoczynek i spał długo, mocno i nad podziwnawet jego myśliwiec pojawił się na ich ekranach systemu wykrywania, zginął pośród spokojnie.trzasków i plamek zakłóceń wywołanych jonizacją.Potem zanurkował w chmury, pod którymi nie napotkał już żadnych wrogich Leina Organa Solo czekała niecierpliwie przy bramce Eastport 18 na lądowaniemyśliwców.Holokamery ogarnęły obraz ruin siedmiu miast, siedem wyrastających nad wahadłowca.Zaledwie maszyna wyłączyła silniki, minęła porządkowego, puściła mimorówniną pióropuszy czarnego dymu.I tylko siedem, bowiem Dziesiątka nadal stała, a w uszu jego uwagi o zachowaniu środków bezpieczeństwa i pobiegła do stanowiska.Gdyporcie dostrzegł przycumowany potężny transportowiec.właz otworzył się z sykiem, a schodki rozwinęły, ona już stała na dole.Widok ten wlał nieco nadziei w serce Mallara.Pierwszej nadziei od chwili Pierwszy pojawił się Han.jak zwykle z nieco krzywym uśmiechem i torbązniszczenia Dziewiątki.Skoro nie wszystko uległo zagładzie, to próba zwrócenia się o przerzuconą przez ramię.Pokonał schodki w trzech długich skokach, cisnął torbę napomoc mogła mieć sens, a pragnienie szukania sprawiedliwości przestawało być ziemię i objął Leię na tyle mocno i serdecznie, że jej bezbrzeżne przygnębienie naczczym marzeniem.Schował się z powrotem pomiędzy obie warstwy, zmobilizował chwilę prawie całkiem ziknęło.Od czasu załamania się rozmów z Yevethami iwszystkie swe umiejętności i zdolności, i kierując stateczek ku horyzontowi włączył poniżenia zaznanego ze strony Pcramisa i Nila Spaara, Leia była w paskudnymnapęd na pełnął moc.nastroju.Teraz przytuliła się jak najmocniej do piersi Hana.usiłując ukryć łzy.Pół godziny pózniej, pośrodku przeciwległej półkuli, niepozorny jednomiejscowy Wszystko będzie dobrze - mruknął Han, muskając ustami jej włosy.- Jakmyśliwiec ze zdeterminowanym młodym studentem za sterami wyprysnął z chmur i usłyszysz, co ja musiałem przejść.pomknął ku gwiazdom.Leia wreszcie się roześmiała i gorąco uścisnęła małżonka.Obecny na pokładzie jednostki flagowej  Duma Yevethów wicekról Nil Spaar - Chodzmy do domu.osobiście nadzorował eksterminację, mieszkańców koloni Kubaz, których zbiorowisko - Nie widzę przeciwwskazań - odparł Han i pochylił się, by podnieść torbę [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katek.htw.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed