[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Co?  spytała z zainteresowaniem. Pracę w majątku.Pomagałabyś mojej żonie.Nasza kuzynka, która jej pomagała,niedawno wyszła za mąż.Potrzebujemy kogoś do pracy w kuchni.To nie jest ciężka praca tłumaczył, nie wiedząc, że Lucecita pracy się nie boi. Nie, to nie z powodu pracy, tylko. Dlaczego miałabyś zostać tutaj sama i się smucić? Zmiana może ci wyjść na dobre.LRT  A gdzie jest dom? Za drogą, która prowadzi do wsi, zobaczysz dużą bramę.To jest wejście do majątku.Pójdziesz dalej i zobaczysz duży dom. Tak, wiem  odpowiedziała, nie mogąc sobie przypomnieć, kto jest właścicielemmajątku. Jest nas tylko troje.Moja Chiaro, pan i ja  wyjaśniał dalej. Muszę tutaj trochę posprzątać.Potem może przyjdę. Jeżeli się zdecydujesz, porozmawiaj z moją żoną. W porządku, don Pedro, przyjdę niedługo. Dobrze, w takim razie do zobaczenia. Tak, don Pedro.Dziękuję  odpowiedziała ze spokojem.Zdecydowała już, że przyjmie tę pracę.Nie mogła sobie przypomnieć,do kogo należy ten dom, ale to jej nie obchodziło.Nie przyszło jej nawet do głowy, że właściciel majątku, Gustaw, ciągleniej myśli.Wspomnienia napełniały mu serce radością.Wołał ją w snachczekał z niecierpliwością na chwilę, kiedy będzie do niego mówić po prostu Gustaw, anie panie Gustaw.Wyobrażał sobie, jak wkłada palce w jej włosy, jak ją całuje.Jego ciałopragnęło jej ciała.Jakie to straszne zakochać się w kimś, kogo nie wolno kochać.Kiedykończył wykonywanie swoich obowiązków w majątku, miał dużo czasu dla siebie.Błądził popolach, szukając jej wzrokiem, aż pewnego dnia ją spotkał. Co ty tutaj robisz? Myślałem. Wtedy, w Limie.Odeszłam, żeby pana nie widywać. wyjaśniała, jąkając się.Czuła, że zaczyna się czerwienić. Lucecito, ja również uciekłem od ciebie.To chyba przeznaczenie.Uciekając jednoprzed drugim, spotkaliśmy się tutaj. Kiedy pomyślę o tym, że uciekłam, żeby oddalić się od pana, a teraz. Lucecita. szepnął zmysłowo.Wyciągnął ręce, by ją objąć.Nie był w stanie siękontrolować. Nie! Nie! Proszę mnie nie dotykać, proszę do mnie nic nie mówić!  wołała, bojąc sięswoich uczuć.LRT  Lucecito, ty się mnie boisz? Patrzysz na mnie, jakbyś mnie obwiniała.Na czym po-lega moja wina w tym wszystkim? Chcę, aby pan wiedział.że żałuję tego, co się stało. Dałem się ponieść szaleństwu  próbował jej wyjaśnić. Pózniej dowiedziałem się,że zachorowałaś.Czy może to moja wina? Nie wiem.Nie mogłam zasnąć tej nocy.Czułam.jakby krew wrzała we mnie, jak-bym nie była sobą, tylko jakąś inną kobietą.Tej nocy chciałam umrzeć. Czy to było takie straszne, że cię pocałowałem i przytuliłem? Nie, to nie to.Wtedy poczułam coś, czego nigdy wcześniej nie czułam. Czy to znaczy, że mnie kochasz? Kochasz mnie?  pragnął, żeby wypowiedziałasłowa, które chciał usłyszeć. Powiedz mi. Dlaczego chce pan wiedzieć? Chcę to choć raz usłyszeć. Tłamsiłam w sobie to uczucie, nie wyznałabym go nawet przed sobą.Czy nie widzipan, że nawet myśląc o tym, czuję, że grzeszę? Nie, Lucecito.Grzechem nie może być coś tak pięknego.To, co nas łączy, musi byćbłogosławieństwem  szeptał, przysuwając jej twarz coraz bliżej do swojej.Bezwolnie sięopierała, a jego uścisk w końcu zelżał.Patrzył na nią oczyma pełnymi miłości i łamał jej serce. Wiedz, ukochana, że jedynym moim wytłumaczeniem jest moja miłość do ciebie, głęboka inamiętna.Ty i ja jesteśmy sobie przeznaczeni  nie przestawał mówić, mając nadzieję, żesiłą swych słów przełamie jej opór. Czy ty tego nie widzisz? Przecież spotkaliśmy się tutaj,choć oboje chcieliśmy uciec od naszej miłości. Miłość. Lucecita z zamyśleniem powtórzyła jego słowa. Tak, to jest miłość.Poznaj ją.Ja cię nauczę.Lucecito. Proszę posłuchać.Nie życzę sobie, by pan mnie całował.Proszę tego więcej nierobić.To szaleństwo, czy pan tego nie rozumie? Nie wolno nam się kochać. Ale i tak się kochamy  przypomniał jej. Ale to nie jest możliwe! Proszę to zrozumieć! A jak serce ma to zrozumieć? Serce? Niech pan okiełzna serce.Musi je pan okiełznać, żeby nie powiedziało tego,czego mu nie wolno.LRT  To okrutne [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katek.htw.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed