[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wra-caj natychmiast na poprzedni kurs.Han zwiększył szybkość statku, czekając, aż komputer nawiga-cyjny skieruje ich na najdalszy punkt eliptycznej orbity Pondom.W po-lu ich widzenia ukazała się grupa wielkich okrętów wojennych, barek,tendrów i frachtowców.Wszystkie manewrowały w kierunku rozma-itych punktów skoku.Nagle wskaznik identyfikatora wroga zabłysnął.- Rozpoznanie emisji podczerwieni i wylotu silników jonowych -zpodnieceniem wykrzyknął Droma.- Potwierdzam  Trevee"! - Wywołałpowiększony obraz podanych współrzędnych i wskazał na zniszczonystatek w kształcie strąka pośrodku ekranu.- Mamy go!Han uśmiechnął się na wspomnienie danych optycznych, jakiepodał mu Bafel i inne roboty. - Masz rację, to on.-  Sokół Milenium" - warknął głos kontroli i dowództwa floty.-Toostatnie ostrzeżenie.- Wyłącz to draństwo - krzyknął Han.Droma zmniejszył wzmocnienie, po czym wrócił do konsoli.- Tarcze deflektorowe podniesione - zameldował bez pytania.-Komputer kontroli ognia włączony.Han sięgnął w lewo, do serwomechanizmu sterującego górnymczterolufowym działkiem laserowym.Kiedy zobaczył  Trevee" przeziluminator, ściągnął ku sobie dzwignię przepustnicy, rzucając  Sokoła"pod frachtowiec, po czym beczką skręcił w prawo, przecinając drogętępemu dziobowi  Trevee".- Teraz wiedzą, że tu jesteśmy - oznajmił, ustawiając sięostatecznie za dwusilnikowym ogonem  Trevee".- Skanują nas - zauważył Droma.- Zasilanie dział włączone.- Daj mi schemat statku.- Han spojrzał na dane, które Dromawywołał na ekran i postukał palcem w obraz.- Ich hipernapęd jest do-kładnie przed tylnym statecznikiem.Bierz go.Droma zacisnął palce na wolancie drugiego pilota, przyklejającsię  Sokołem" do ogona  Trevee".Han wyśrodkował siatkę celownicząpoczwórnego działa laserowego na smukły stabilizator frachtowca.- Ognia!Ledwie Droma zdążył to powiedzieć, zielony strumień energiiskierował się w stronę  Sokoła", rozbryzgując się na przednimdeflektorze.Statek zatrząsł się ale nie poniósł żadnej szkody.- Działo jonowe - mruknął Droma.- Utrzymują cel.Hipemapęduruchomiony.Z tylnej wieżyczki frachtowca popłynęły strumienie energii.Dro-ma postawił  Sokoła" na jednej burcie, potem na drugiej, wreszcieokręcił się w prawo i odwrócił statek stępką w górę.Han spokojniecelował.Potężne błyskawice wystrzeliły z samopowracających luf po-czwórnego działa, odstrzeliwując statecznik  Trevee" i wypalając po-strzępioną linię w kadłubie.Smugi stopionego metalu ciągnęły się zafrachtowcem, który, nie przerywając ognia, desperacko usiłowałwymknąć się prześladowcy.Droma wprowadził  Sokoła" w pętlę,oferując Hanowi doskonałą pozycję o strzału w przegrzane działotamtego.Han natychmiast skorzystał z okazji i skrócił jego cierpienia,po czym, dla równowagi, zdjął frachtowcowi bezużyteczny generatorpola.- Otwórz kanał częstotliwości - polecił.-Nie ma odpowiedzi.- Droma spojrzał na ekran odczytów z czuj-ników.- Lecą poza granice systemu, z pełną prędkością.Han zacisnąłusta.- Co oni robią, do licha? Nie mogą skoczyć i nie mogą namuciec? - Obejrzał się na Dromę, który nie odrywał wzroku od ekranuskanera.-Co? Co to takiego?- Sześć myśliwców Nowej Republiki, typ X.Zbliżają się szybkood naszej rufy.Han zaklął pod nosem.- Grupa pościgowa z dowództwa floty.Włożył na głowę słuchawki i wyregulował transmisję.Z głośników odezwał się nowy głos:-.kojnie,  Sokół".Nie zmuszaj nas do użycia dział.Han błysnąłzębami w uśmiechu.- Chciałbym zobaczyć, jak próbujecie - mruknął do siebie.Włą-czył komunikator.- Tu kapitan Han Solo z  Sokoła Milenium".Nie szu- kamy zwady, dowódco eskadry.Połącz mnie z komendantem.- Zakryłdłonią mikrofon.- Czas skorzystać z rangi.- Już jestem na linii i słucham, kapitanie Solo - odezwał się ziry-towany bas.- Złamał pan przepisy bezpieczeństwa.Jeszcze jedno wy-kroczenie i wyląduje pan w kiciu jeszcze przed zachodem słońca [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katek.htw.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed