[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Diana była jeszczepracownicą Ośrodka, ale miała tam wrócić dopiero po dłuższym urlopie.Jako trzecia przyjechała zLondynu Polly Rushton i poprosiła o azyl dla siebie i dziecka u swego wuja, Wielebnego HubertaLeebody.Nazajutrz do Ośrodka zjechały z dziećmi jeszcze trzy pracownice, domagające się.by znaleziono dlanich odpowiednie pomieszczenie w Midwich.Po południu młoda pani Dorry wróciła z Devenport, gdziemieszkała do niedawna, gdyż przebywał tam służbowo jej mąż, otworzyła ich dawny dom i pozostała tam z dzieckiem.Wreszcie zjawiła się panna Latterly, która przywiozła niemowlę panny Lamb z Eastburne,gdzie jej przyjaciółka odbywała rekonwalescencję.Nagły ten przypływ wywołał różnorodne reakcje.Pastor przyjął swoją siostrzenicę serdecznie, zapewneuważając, że należy się jej jakaś rekompensata.Doktor Willers był tym wszystkim zaniepokojony, zarównojak jego żona, która obawiała się, że małżonek zechce odłożyć wyjazd na wakacje, które dla niegozorganizowała.Gordon Zellaby obserwował sytuację z rozsądną rezerwą.Najdotkliwiej odczuł ten rozwój wypadków Artur Crimm, który chwilami zdawał się tracić opanowanie.Janet i ja byliśmy zdania, że pierwsza i najtrudniejsza przeszkoda została pokonana, i że narodziny dziecinie wywołały ogólnokrajowego rozgłosu, natomiast, jeżeli sprawa ma być nadal utrzymana w dyskrecji,należy natychmiast zająć stanowisko w nowo powstałej sytuacji.Trzeba opracować oparty na rzeczowychpodstawach plan pomocy dla dzieci i opieki nad nimi.Artur Crimm zawiadomił swoje władze nadrzędne, że nieprawidłowości kadrowe w jego sekcji doszły dotakich rozmiarów, że wymykają się spod jego kontroli i wymagają bezzwłocznej interwencji miarodajnychczynników.Doktor Willers wystosował trzy raporty; pierwszy, sformułowany w języku fachowym, przeznaczony doakt urzędowych; drugi napisany zrozumiale dla laika, stwierdzał między innymi: Urodziło się trzydziestu jeden chłopców i trzydzieści dziewczynek.Zaobserwowano następującewspólne cechy:Najbardziej uderzające są oczy.Z powierzchownych badań wynika, że ich struktura jest normalna,natomiast tęczówka posiada unikalną  o ile mi wiadomo  barwę jasnego, niemal fluoryzującego złota,w tym samym odcieniu u wszystkich dzieci.Włosy bardzo miękkie, delikatne ciemnoblond.Badane pod mikroskopem próbki włosów, wykazałyidentyczne cechy charakterystyczne.W literaturze fachowej nie znalazłem żadnej wzmianki o istnieniutego rodzaju włosów.Paznokcie u placów rąk i nóg nieco węższe niż normalne, nie sugerują jednaktendencji wynaturzania się w szpony.Kształt potylicy zdaje się odbiegać trochę od normy, ale jest zawcześnie, aby stwierdzić to definitywnie.Niezwykłe podobieństwo dzieci, fakt, że na pewno nie są hybrydami znanych gatunków, orazokoliczności, towarzyszące ciąży matek mogą sugerować xenogenezę.Aczkolwiek nie znalazłem żadnychnaukowych informacji o ludzkiej xenogenezie, to wcale nie dowodzi, że jest ona niemożliwa.Wykształcone kobiety akceptują hipotezę, że mogą być rodzicielkami płodu, nie będąc jego matkami;mniej inteligentne odczuwają to jako coś hańbiącego i dlatego odrzucają tę koncepcję.Wszystkie niemowlęta są zupełnie zdrowe, choć nie tak pulchne, jak dzieci w ich wieku.Skóra ich masrebrzysty połysk, co trochę niepokoi ich matki". No dobrze  powiedziała Janet przeczytawszy do końca raport. Ale co z tym zagadnieniemprzymusu? Pan to w ogóle pominął. To histeria, powodująca zbiorową halucynację, prawdopodobnie chwilową  odpowiedział Willers. Ale przecież wszystkie matki, wykształcone, czy nie, stwierdzają zgodnie, że dzieci wywierają na nieprzymus.Kobiety, które opuściły Midwich wcale nie chciały tu wrócić, ale musiały.Rozmawiałam z nimi iwszystkie powiedziały mi to samo: że odczuwały nieznośny niepokój i przygnębienie, i wiedziały, iż nieotrząsną się z tego dopóki tu nie wrócą.Miewały różne dolegliwości, brak tchu, uderzenia do głowy,uczucie nienormalnego głodu i pragnienia.Ferrelyn powiedziała, że po prostu odczuwała nieznośnezdenerwowanie.Ale bez względu na rodzaj przypadłości wszystkie kobiety czuły, że ten stan wiąże się zich dziećmi i minie, tylko o ile przywiozą tu swoje niemowlęta.Dotyczy to nawet panny Lamb.Ona teżznosiła te same udręki, ale była zbyt osłabiona, żeby podnieść się z łóżka.I cóż się stało? Przymusprzerzucił się na pannę Lattery, która, nie mogąc mu się oprzeć przywiozła to maleństwo.Gdy tylkoulokowała je u pani Brant odzyskała równowagę i mogła wrócić do przyjaciółki do Eastburne [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katek.htw.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed