[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.A zrobienie tego niedługo po zabójstwie Lauren byłoby koncertowo nierozważne. Ale może im zależeć na czasie.Tony Duke wybiera się do Krainy Wiecznych Aowów,trzeba się pośpieszyć, zanim jego testament zostanie odczytany.Czy nie można by tamwkroczyć chociaż po to, żeby ich nastraszyć? Na razie mogę zadzwonić do Ruiza i Gallardo i poprosić, żeby zajrzeli do finansówJane.Jeżeli wychwycą jakieś powiązanie z Dukiem, będziemy mogli przycisnąć Duggera ijego rodzinę.Ryzykujemy oczywiście, że Dugger, Anita i Irving pozbędą się dowodów,zatrudnią armię adwokatów i tak dalej. Pieniądze i władza  powiedziałem. Niektóre rzeczy nigdy się nie zmieniają.Zapalił silnik. Ludzie z ich pozycją.Nie będę cię okłamywał, dobranie się im do skóry nie będziełatwe. 34Robin nie było w domu i nie byłem z tego zadowolony.Ale poczułem również ulgę i toteż zaczęło mnie gryzć.Zostawiła wiadomość na automatycznej sekretarce. Alex, ciągle jestem uwiązana uwiesz kogo.Teraz jego agent chce, żebym została na sesji zdjęciowej  mam pozować,pokazując mu, jak trzymać gitarę i układać palce przy akordach.Straszne głupoty, ale płacąmi od godziny.Po sesji, która pewnie pózno się skończy, możemy wyjść na kolację.Całągrupą  facet potrzebuje entourage u.Pewnie w Rue Faubourg na Hillhurst, spróbuj mnie tampózniej złapać.Albo wcześniej, tutaj w studio.Przenieśliśmy się z jego domu do GoldenHorse Sound, tu masz numer.Bądz grzeczny, Alex.Zadzwoniłem do studia nagrań, zostawiłem wiadomość na sekretarce.Myślałem oBaxterze i Sage, gdy Robin oddzwoniła. Cześć  powiedziałem. Cześć.Przepraszam, że cały dzień mnie nie ma. Miała zmęczony głos, ale wprzeprosinach nie doszukałem się nawet nuty żalu. Wszystko gra? Jasne, a co u ciebie? Nie jesteś chyba ciągle na mnie zła? Dlaczego miałabym być na ciebie zła? Nie wiem, może byłem ostatnio trochę nieobecny. Cóż  powiedziała  nie mogę powiedzieć, że do tego nie przywykłam. Jesteś zła. Ależ skąd.Słuchaj, Alex, naprawdę nie mogę teraz z tobą rozmawiać, wołają mnie. Ach, ta sława. Daj spokój  odparła. Porozmawiamy pózniej.Musimy gdzieś się wybrać.I nie mamna myśli kolacji ani orgazmu.Ale wakacje, takie prawdziwe, na jakie jeżdżą normalni ludzie.Pasuje do twojego harmonogramu? Jasne. Na pewno? Bo to, czym się zajmujesz, sprawa tej dziewczyny, wystrzeliło cię wzupełnie inną galaktykę. Dla ciebie zawsze mam czas  powiedziałem.Cisza. Słuchaj, nie pójdę na kolację z tymi ludzmi.Strasznie się tym podniecają, Elvis i całaświta.To jak obóz letni, wszyscy robią wszystko razem.Ale ja do nich nie należę, nie muszęz nimi iść. Nie  powiedziałem. Skończ tę sesję i rób to, co powinnaś. I mam cię zostawić samego? Wiem, że potrzebujesz samotności, ale myślę, że już maszjej przeze mnie za dużo, właśnie to próbuję ci powiedzieć.Oboje nie mieliśmy ostatnio dlasiebie czasu.  To moja wina  powiedziałem. Ty byłaś w porządku. Po prostu świetna  odparła. Chcesz mnie ukarać letnimi komplementami? Daj spokój, Robin. Przepraszam, chyba jestem.trochę dziwnie się czuję, jakby nie na miejscu. Kończ pracę i wracaj do domu, a potem poudajemy normalną parę i zaplanujemywakacje.Gdzie tylko chcesz. Wszędzie, byle nie tu, Alex.Nie dzieje się nic takiego, czemu nie zaradziłaby odrobinaluzu, racja? Racja  powiedziałem. Wszystko się ułoży.Odczekałem dłuższą chwilę, aż głos Robin, jego barwa i znaczenie słów przestałrezonować w mojej głowie.Wyciągnąłem z portfela karteczkę.Dziewiąta piętnaście wieczorem.Okna w moim gabinecie były już czarne i wyobraziłemsobie czarny ocean, malutkie główki miotane przez fale, wsysane w głąb, krążące rekiny,niekończący się płacz matki.Cheryl Duke odebrała po piątym sygnale. O, cześć. Cześć. Jejku.Zadzwoniłeś. Czyżbym słyszał zdziwienie w twoim głosie? No, wiesz.nigdy nic nie wiadomo. Pomyślałem, że może się jakoś spotkamy. Serio? Hmm.No to co miałeś na myśli? Trochę już za pózno na kolację, ale jeżeli jeszcze nie jadłaś, mogę się poświęcić.Amoże skoczymy na drinka? Jadłam  zachichotała. Myślałeś o jedzeniu i piciu, hę? To byłby jakiś początek.Myślałem o tym, jak mordują twoje dzieci.O tym, jak mogę cię ostrzec. Gdzieś trzeba zacząć  powiedziała. Gdzie i kiedy? Jestem otwarty na sugestie. Do tego otwarty, hmm? Tak mi się wydaje. Hmm.Właśnie położyłam dzieci spać.Może za pół godziny? Gdzie?Znowu chichot. Tak po prostu, hę? Na wszystko z miejsca się zgadzasz? Kiedy mam motywację. No pewnie  powiedziała. To co powiesz na miłą rozmowę, ale bez drinków? Zwietnie. Tylko rozmowa.Przynajmniej na razie. Ależ oczywiście.  Zgadzasz się? Tak. Hmm.Nie mogę odchodzić za daleko.dzieci. A co powiesz na to samo miejsce, co poprzednio? Country Mart? Nie, za dużo ludzi.Spotkajmy się na plaży przy starym molo Paradise Cove.Tam, gdziewypożyczyłeś kajak.Tam będzie spokojnie, miło i intymnie.No i ładnie.Często tam samachodzę, popatrzeć na ocean. Dobra  powiedziałem. Ale przy dawnej stróżówce jest szlaban. Zaparkuj przy szosie, resztę drogi przejdziesz na piechotę.Ja tak zrobię.Jak zobaczyszmojego expedition, od razu będziesz wiedział, że jestem na miejscu.Jeżeli nie przyjadę, toznaczy, że coś mi wypadło.Dzieci się obudziły albo coś takiego.Ale postaram się. Znakomicie.Bardzo się cieszę. Ja też, Alex.Bez problemów dojechałem do zjazdu z Pacific Coast do Paradise Cove.Była 9.55.Zwolniłem i zacząłem się rozglądać za expedition Cheryl.Nie zauważyłem go, nawet gdydojechałem do budki ze szlabanem, skręciłem w lewo i zaparkowałem samochód.Siedziałemprzez chwilę w środku i zastanawiałem się, jak przemienić randkę w poważną i bolesnąrozmowę.Randka.Miałem nadzieję, że zdołam wrócić do domu przed Robin.Gdyby stało sięinaczej, powiem, że po prostu jezdziłem bez celu samochodem.Siedziałem w seville u jeszcze przez chwilę i żaden łatwy scenariusz nie przychodził mido głowy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katek.htw.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed