[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Żaden z nich nie pojmuje ludzkiej natury, żaden nie ogarnia całego człowieka; żaden nie jest zdolny wskazać właściwego człowiekowi miejsca whierarchii bytów; żaden nie zwraca się zarówno do intelektu, jak i do serca, bojaźni i miłości, ku drodze działania i ścieżce kontemplacji.Słuszny i sprawiedliwy jest dowód na rzecz chrześcijaństwa, wedle którego najbardziej uzdolnieni ludzie mogą zostać chrześcijanami; rzecz nie w tym, że wszystkie mądre i głębokie umysły przyjmują racje chrześcijaństwa, lecz w tym, że zwycięsko przekonuje ono tak wielu z nich do siebie, jakby pokazując, iż sam fakt posiadanych uzdolnień lub uczoności nie może być powodem, dla którego oni wszyscy się nie nawrócili.To także jest charakterystyczne dla katolicyzmu, że ani osoby wysoko postawione, ani najznaczniejsze, ani najwytworniejsze, a także najbardziej nieokrzesane nie pozostają poza wpływem Kościoła; pośród swych dzieci obejmuje przedstawicieli każdej grupyspołecznej.Jest pocieszeniem opuszczonych, napomnieniem żyjących w dostatku iprzewodnikiem krnąbrnych, którzy zeszli z drogi.Spogląda matczynym okiem naniewinnych, kładzie ciężką rękę na gwałtowników, a wobec hardych Jego głos brzmimajestatycznie.Poszerza horyzonty ignorantów i nieuków, potrafi ukorzyć nawet najbardziej uzdolnione umysły.To nie są tylko słowa, Kościół to czyni, nadal to czyni i podejmuje się tak czynić.Prosi jedynie o pole manewru, wolność działania.Nie prosi o wsparcie władzyświeckiej: w dawnych czasach, w niektórych miejscach istotnie prosił o to; i podobnie jak protestantyzm wykorzystywał świecki miecz dla własnych celów.Prawdą jest, że tak czynił, ponieważ w pewnych wiekach było to uznanym sposobem działania, najbardziej szybkim i do czasu nie budzącym żadnych sprzeciwów, czynił tak również z tego powodu, że ludziedomagali się tego i sami dawali Kościołowi przykład; a jednak jego historia pokazała, że nie potrzebował tego, że mógł bez tego wzrastać i rozkwitać.Kościół jest gotów do wszelkiej służby, jak się tylko może przydarzyć, to jego udziałem będzie przyszły świat, żadna siła go nie powstrzyma.Widzicie, moi Bracia, czego dokonuje Kościół dziś w tym kraju; przez trzy stulecia świecka władza deptała rosnące drzewo łaski i trzymała go pod swą nogą31; okoliczności historyczne w całej rozciągłości usunęły tę tyranię i spójrzcie! - właściwa forma56pierwotnego Kościoła odrodziła się tak nagle, świeża i pełna sił, jakby nigdy nie przerwano jej wzrostu.Kościół jest taki sam, jakim był trzy wieki temu, zanim powstały obecne dziś w tym kraju religie; wy wiecie, że Kościół jest niezmienny, rzuca mu się w twarz oskarżenie, iż się nie zmienia, czas i miejsce nie wpływają nań, ponieważ Jego źródła są tam, gdzie nie ma miejsca i czasu, ponieważ On przychodzi od tronu Nieograniczonego, Wiecznego Boga.„Perspektywy katolickiej misyjności", Mowy skierowane do Połączonych Kongregacji, s.252-254.31 W roku 1543 z woli króla Henryka VIII, za zgodą parlamentu i prymasa Anglii Tomasza Cranmera ogłoszono niezależność Kościoła Anglii od Rzymu.Akt supremacyjny ogłosił króla Anglii „jedyną i najważniejszą głową na Ziemi Kościoła anglikańskiego".Klemens VII nałożył na króla ekskomunikę, ale znaczna część społeczeństwa angielskiego, nie wyłączając episkopatu i kleru, poparła „reformy" i uznała Henryka VIII zwierzchnikiem Kościoła.Nieliczni przeciwnicy, w tym kanclerz Anglii, św.Tomasz More zostali ścięci za nieposłuszeństwo.Dopiero XIX wiek przyniósł w Anglii zmniejszenie restrykcji wobec rzymskiego katolicyzmu i jego wiernych - przyp.tłum.90.Czy rzymski katolicyzm pochodzi w prostej drodze od chrześcijaństwa pierwszychwieków ?Ogólnie rzecz biorąc, wszystkie odłamy chrześcijaństwa zgodzą się co do tego, że spośród wszelkich nurtów istniejących w chrześcijaństwie, wspólnota oparta na władzy Rzymu jest w rzeczywistości najbliższa Ojcom Kościoła, choć niektórzy przypuszczalnie mogą sądzić, że jest tak tylko na papierze.Nie może być wątpliwości, jaką wspólnotę uznaliby za swoją święty Atanazy32 lub święty Ambroży33, gdyby raptem powrócili do życia.Wszyscy z pewnością zgodzimy się, że ci Ojcowie, niezależnie od ich własnych opinii, naszychzastrzeżeń, mogliby poczuć się bardziej u siebie w domu u boku takich ludzi jak święty Bernard34 i święty Ignacy Loyola35, lub u boku samotnego księdza na plebani, żyjącej świątobliwie siostry miłosierdzia, lub wśród nieuczonego tłumu przed ołtarzem, niż wśród nauczycieli lub wiernych jakiegokolwiek innego wyznania [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katek.htw.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed