[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Mt 5, 45b).Z tego powodu część z tych ludzi, mając na to wzgląd, może pożałować swej niegodziwości i naprawić swe życie, a niektórzy, jak powiedziałApostoł, „wzgardzą bogactwami dobroci i cierpliwości Boga, lecz wedle zatwardziałości swej i niepokutującego serca zaskarbisz sobie gniew, na dzień gniewu i objawienia sprawiedliwego sądu Boga, który odda każdemu podług uczynków jego" (por.Rz 2, 4-5).Pomimo to jednak Bóg w swej cierpliwości nadal nakłania nikczemnych do nawrócenia, a Jego próby ćwicządobrych w cierpliwości.I tak też miłosierdzie Boga obejmuje dobrych, by okazać im miłość, zaś Jego surowość dotyka nieprawych, by ich ukarać.Wydaje się, że Boża Opatrznośćprzygotowuje człowieka dobrego, żyjącego na świecie, na nadejście wszelkiej prawości, która nie będzie udziałem nieprawego, zaś człowieka nikczemnego na nadejście zła, którego nie będzie cierpieć dobry.Lecz zarówno dobro, jak i zło, które dzieje się w świecie, z Bożej woli dotyka i człowieka dobrego, i złego.Dlatego nie powinniśmy niecierpliwie pożądać rzeczy, którymi wydają się cieszyć na równi z dobrymi ludzie źli, ani drżeć z powodu nieprzystającego nam strachu przed złem, które często ścierpieć musi człowiek dobry.Istnieje również ogromna różnica co do celów, ku którym prowadzą człowieka dobre i złe wydarzenia, a jakie nazywamy pomyślnymi i niepomyślnymi.Bowiem dobrego człowieka aninie wynoszą rzeczy dobre, jakie zdarzają mu się w świecie, ani nie łamią go rzeczy złe.Zaś człowiek niegodziwy, z tej racji, że zepsuła go ziemska szczęśliwość, czuje się ukarany przez swoje nieszczęście.Bardzo często, nawet w tym, co obecnie dotyczy się spraw doczesnych, Bóg w pełni okazuje swe plany.Bo gdyby teraz każdy grzech został ukarany, wtedy, jak się wydaje, nie pozostałoby nic na Sąd Ostateczny; z drugiej zaś strony, gdyby żaden grzech nie został ukarany w pełni przez Boga, można by wnioskować, że Boża Opatrzność w ogóle nie19istnieje.I podobnie z dobrymi rzeczami w tym życiu: gdyby Bóg nie dawał hojnie swychdarów tym, którzy Go o nie proszą, moglibyśmy stwierdzić, że nie leżą one w mocy Boga.A gdyby dawał je wszystkim, którzy ich szukają, moglibyśmy sądzić, że są jedyną nagrodą za służbę Bogu, a taka służba nie czyniłaby nas lepszymi, bardziej oddanymi sługami, lecz chciwcami i pożądliwcami.Dlatego też, choć zarówno człowiek dobry i zły cierpią podobnie, nie powinniśmy sądzić, że z tej przyczyny nie ma między nimi różnicy.Bo mimopodobieństwa w cierpieniach, zwraca uwagę niepodobieństwo cierpiących.Cierpienieukazuje się jedno, lecz nie są jednym cnota i przywara.Ten sam ogień powoduje, że dymi się palona słoma i błyszczy próbowane złoto.Ta samatłocznia wyciska oliwę i rozciera na miazgę pozostałości.A odpadki nie mieszają się z oliwą, choć wyciska je do kadzi ta sama prasa.Tak też gwałty, jaki zadają nieszczęścia, okazują się użyteczne, oczyszczają, nadają blask życiu człowieka dobrego, lecz czynią przeklętym,rujnują i niszczą niegodziwca.Dlatego też to samo zło podburza niegodziwego, by odrzuciłBoga i skłania dobrego człowieka, by modlił się do Niego.Różnica leży zatem nie w tym, jakie cierpienie trzeba znieść, lecz jaki człowiek je znosi.Bo rozgnieciona nieczystość wydzieli straszliwy odór, a maść miłą woń.Państwo Boże 1, 8.19.Czym jest sen duszy ?Bóg dał nam sen ciała dla tej przyczyny, abyśmy mogli zabezpieczyć cielesne zdrowie.Bez tego snu ciało zajęte nieustannie wieloma zajmującymi czynnościami mogłoby znacznieosłabnąć.Tak zatem sen ciała jest czymś dobrym.Musimy jednak uważać, by nasze dusze nie posnęły, lecz wyglądały Boga.Gdyż sen duszyjest zapomnieniem o Nim.Tak zatem sen duszy jest złem.Wprowadzenie do Psalmu 53, 2.20.Czy obwinimy Pismo Święte, skoro opisując jak Bóg wybaczył Dawidowi jegogrzech, mogło ośmielić innych do złego ?Nie obwiniamy sztuki lekarskiej, jeśli szaleniec użyje skalpela, by kogoś zranić.I podobnie -nie obwinimy Pisma Świętego, jeśli grzesznik upadnie, czytając w Biblii o sposobie, dzięki któremu Dawid otrzymał wybaczenie grzechu.Skrucha Dawida jest wspaniałym przykłademnie dla tych, którzy nadszarpują zdrowie, lecz jako pomoc chorym.W odpowiedzi manichejczykowi Faustusowi 22, 97.21.Dlaczego Bóg zsyła utrapienia na osoby żyjące świątobliwie ?Zimowe drzewa nie mają liści, nie dają owoców.Ożywają, gdy nadchodzi wiosna, zdobneliściem, świeżym owocem.Święci ludzie mogą doświadczać cierpień w tym życiu.Lecz sprawiedliwy Bóg dajepewność, że doznają wielu pocieszeń.Wprowadzenie do Psalmu 36, Kazanie 3, 9.22.Dlaczego Bóg pozwala, byśmy doznawali trosk ?„Pan niechaj go strzeże" (por.Ps 40,3).Lecz kiedy? Może w niebie? Może w życiuwiecznym? A teraz odda go diabłu, by służył ziemskim potrzebom ze względu nakonieczności życiowe? Żadną miarą! Otrzymał obietnicę dotyczącą życia, które trwa i tego, które nadejdzie.Zwraca się do Tego, który stworzył niebo i ziemię.Rozważ, co mówi20psalmista: „Pan mnie wspomoże na łożu niemocy" (por.Ps 40, 4).Łożem niemocy jest niedoskonałość ciała [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katek.htw.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed