[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Karol skoÅ„czyÅ‚ 24 lata.Za kilka miesiÄ™cy doÅ›wiadczy, poprzez ta-jemniczy dar Å‚aski, tej ObecnoÅ›ci, dla której pÅ‚onie jego serce, tego Obli-cza, którego tak pragnie.Jeszcze tego nie wie, lecz minie kilka miesiÄ™cyi otworzÄ… siÄ™ przed nim te Å›wiaty, o których opowiadali mu hiszpaÅ„scymistycy.NiezwykÅ‚e jest odkrywać w jego wierszach z 1944 roku coÅ›53Tamże.s.80.54Tamże, s.81.55Tamże, s.82.56Tamże.s.8357Karol WojtyÅ‚a, Magnificat  Hymn, w: Poezje, dramaty, szkice, dz.cyt., s.63-64.30 w rodzaju przeczucia przygody, do której Bóg go przygotowywaÅ‚:Aż dotÄ…d doszedÅ‚ Bóg i zatrzymaÅ‚ siÄ™ krokod nicoÅ›ci,tak blisko naszych oczu.ZdawaÅ‚o siÄ™ sercom otwartym,zdawaÅ‚o siÄ™ sercom prostym,że zniknÄ…Å‚ w cieniu kÅ‚osów.(& )Uczcie siÄ™, proszÄ™, najmilsi, ode mnietego ukrycia.Ja, gdzie ukryÅ‚em siÄ™, trwam58.Trzeba bardzo cenić tÄ™ poezjÄ™ eucharystycznÄ….DowiedzieliÅ›my siÄ™bowiem od kardynaÅ‚a Deskura, że mistyczne doÅ›wiadczenia Karola Woj-tyÅ‚y zaczęły siÄ™, kiedy miaÅ‚ 26 lat, w 1946 roku, wÅ‚aÅ›nie w roku ordynacjikapÅ‚aÅ„skiej, i że istniejÄ… znaki wskazujÄ…ce na to, iż wÅ‚aÅ›nie wraz ze Å›wiÄ™-ceniami, czy raczej celebrowaniem pierwszej mszy Å›wiÄ™tej, opadÅ‚y zasÅ‚o-ny. Od ponad pół wieku - napisaÅ‚ w encyklice Ecclesia de Eucharystia -poczÄ…wszy od pamiÄ™tnego 2 listopada 1946 roku, gdy sprawowaÅ‚em mojÄ…pierwszÄ… MszÄ™ Å›w.w krypcie Å›w.Leonarda w krakowskiej katedrze naWawelu59, mój wzrok spoczywa każdego dnia na biaÅ‚ej hostii i kielichu,w których czas i przestrzeÅ„ jakby «skupiajÄ… siÄ™», a dramat Golgoty powta-rza siÄ™ na żywo, ujawniajÄ…c swojÄ… tajemniczÄ… «terazniejszość» (nr 59) 60.Zdaje siÄ™, jakby mÅ‚ody Karol WojtyÅ‚a sÅ‚yszaÅ‚ bliskie już kroki Przy-jaciela, który objawi mu siÄ™ zaraz z caÅ‚Ä… otwartoÅ›ciÄ….Z hostii niemal prze-zierajÄ… jego oczy:CzÄ™sto stamtÄ…d dÅ‚ugo na mnie patrzyspojrzeniami przykuwajÄ…c mi twarz Czy ty wiesz, czy ty wiesz, mój bracie,jak miÅ‚uje nas Ojciec nasz?61.On czuÅ‚ to  jakby muÅ›niÄ™cie po twarzy, po którym zapada zdziwieniei cisza, cisza bez sÅ‚owa 62.To jestżycie, życie prawdziwe:  Stać tak przed TobÄ… i patrzeć tymi oczyma,w których zbiegajÄ… siÄ™ drogi gwiazd 63.Nawet codzienne życie w piekle wojny, okupacji i zniszczenia, po-Å›ród ludzi zmÄ™czonych pracÄ… w kamienioÅ‚omie, objawiÅ‚o Karolowi coÅ›z tego przejmujÄ…cego do gÅ‚Ä™bi dialogu SÅ‚owa z Ojcem:  Obieram oczy58Karo] WojtyÅ‚a.Pieśń o Bogu ukrytym, w: Poezje, dramaty, szkice, dz.cyt., s.8359Miejsce pochówku królów, biskupów i poetów bÄ™dÄ…cych symbolami historii narodu polskiego, miÄ™dzy innymi JanaIII Sobieskiego.601 listopada 1996 roku.odprawiajÄ…c mszÄ™ Å›wiÄ™tÄ… w 50.rocznicÄ™ swoich Å›wiÄ™ceÅ„.Jan PaweÅ‚ II tak mówiÅ‚ o wizjioblicza Chrystusa:  Zobaczymy Go takim, jaki jest, ujrzymy twarzÄ… w twarz, wraz z tymi wszystkimi, którzy towarzy-szyli nam w ziemskim pielgrzymowaniu.61Karol WojtyÅ‚a, Pieśń o Bogu ukrytym, w: Poezje, dramaty, szkice, dz.cyt., s.90.62Tamże, s.80.63Tamże, s.84.31 ludzkie zalane Å›wiatÅ‚em pszenicznym 64.Ów Syn Boży, Zbawca, dla któ-rego radoÅ›ciÄ… jest przebywać wÅ›ród ludzi (a bÄ™dzie także mÄ™kÄ…, bo wyda-dzÄ… Go na rzez niczym baranka), fascynowaÅ‚ go coraz bardziej.Karol próbowaÅ‚ wyobrazić sobie, jakby to byÅ‚o, gdyby byÅ‚ tam razemz Nim, dwa tysiÄ…ce lat temu, nad brzegami jeziora w Galilei:- albo znowu - wieczór z Nikodemem,- albo znowu - nad brzegiem morskim,dokÄ…d powracam codziennieoczarowany TwÄ… piÄ™knoÅ›ciÄ…65.Coraz częściej czuÅ‚  rosnÄ…cÄ… tÄ™sknotÄ™ za tym dniem , dniem spotka-nia ze spojrzeniem Króla niebios o oczach i sercu czÅ‚owieka.Jego poezjawydaje siÄ™ podÅ›wiadomÄ… przepowiedniÄ… tego, co siÄ™ wydarzy:CzÄ™sto myÅ›lÄ™ o tym dniu widzenia,który peÅ‚en bÄ™dzie zdziwienianad tÄ… ProstotÄ…,w której Å›wiat jest ujÄ™ty66.Po wycofaniu siÄ™ Niemców i nastaniu nowej okupacji, tym razemsowieckiej, przed Karolem otwarÅ‚ysiÄ™ drzwi seminarium.MógÅ‚ już opuÅ›cić Solvay i zamieszkać w domubiskupa.ByÅ‚ coraz bliżej Å›wiÄ™ceÅ„, bliżej tego tajemniczego spotkania,jakie Jezus z Nazaretu przygotowywaÅ‚ w jego mÅ‚odym sercu:Zabierz mnie, Mistrzu, do Efrem, i pozwól tamz sobÄ… pozostać.(& )DziÄ™ki, żeÅ› miejsce duszy tak daleko odsunÄ…Å‚od zgieÅ‚kui w nim przebywasz przyjaznie otoczonydziwnym ubóstwem,Niezmierny, ledwo celkÄ™ zajmujesz maleÅ„kÄ…,kochasz miejsca bezludne i puste.(& )uwolnij mnie już od gÅ‚osu,a przejmij tylko dreszczem Twojego istnienia,dreszczem wiatru w dojrzaÅ‚ych kÅ‚osach67.Wiatr i dojrzaÅ‚e kÅ‚osy.Odnajdujemy je już na poczÄ…tku jego misji,jego przygody ze Å›wiatem, kiedy przybyÅ‚ do swojej pierwszej parafiiw ubogiej polskiej wsi Niegowić68.64Tamże.65Tamże, s.92.66Tamże, s.85.67Tamże, s.24.68Z autobusu jadÄ…cego z Krakowa ksiÄ…dz Karol wysiadÅ‚ w Gdowie, skÄ…d jakiÅ› gospodarz podwiózÅ‚ go swoimwozem.,(& ) potem doradziÅ‚ mi iść Å›cieżkÄ… wÅ›ród pól.gdyż tak miaÅ‚o być bliżej.W oddali byÅ‚o już widać koÅ›ciółw Niegowici.A byÅ‚ to okres żniw.SzedÅ‚em wÅ›ród Å‚anów częściowo już skoszonych, a częściowo czekajÄ…cychjeszcze na żniwo.PamiÄ™tam, że w pewnym momencie, gdy przekraczaÅ‚em granicÄ™ parafii w Niegowici, uklÄ™knÄ…Å‚em32 Powiew wiatru towarzyszyć mu bÄ™dzie, kiedy już jako papież JanPaweÅ‚ II wyruszy w podróże do wszystkich zakÄ…tków Å›wiata.Wiele razyrozwieje jego biaÅ‚e wÅ‚osy i zmieni uroczyste szaty w skrzydÅ‚a anioÅ‚a.Wiatr dajÄ…cy ludziom ziarno, chleb stajÄ…cy siÄ™ Jezusem.Ten sam wiatr pewnego ranka 2005 roku powieje mocno na Placu Å›w.Piotra, kartkujÄ…c stronice Ewangelii na drewnianej trumnie kryjÄ…cej ob-umarÅ‚e ziarenko zboża, wciskajÄ…c siÄ™ z impetem pod portal bazyliki.Karol WojtyÅ‚a byÅ‚ dla naszego pokolenia powiewem WiecznoÅ›ci [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katek.htw.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed