[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ridera Haggarda nie opatrywano nigdy nazwiskiem, ale mówiono o niej  ta kobieta.Przez lata ona i Eva prowadziły wojnę na wyniszczenie, o której rozmawiało się - ale nigdy w obecności Evy Czerny.Korzystały z ka\dego podstępu, by osiągnąć chwilowy sukces a\ do kontrataku rywalki.Teraz a\ huczało od plotek141 głoszących, \e  ta kobieta niebawem wypuści nowe, rewolucyjne perfumy i jeśli nie znajdzie się na nie sposobu,spowodują wyłom w rynku Czerny nieporównywalny nawet z tym, jaki czołgi Guderiana zrobiły w liniach aliantów wArdenach.Evo, w co ty się, do diabła, zabawiasz? - myślał ze znu\eniem.- Wybrałaś znakomitą porę, \eby zostawić mnie napastwę losu podczas tej powodzi.Nie jestem człowiekiem od pomysłów.Stać mnie tylko na to, \eby zamówić tyleworów z piaskiem, \eby tama wytrzymała.Samochód podjechał i Max wsiadł.- Dokąd, panie Fabian?- Chyba do domu.nie.jedz do Małej Italii.- Do trattorii?- Tak jest.Nagle myśl, \e miałby wracać do swojego pustego apartamentu, sprawiła, \e poczuł dreszcze.Potrzebował ciepła,światła, wygodnego łona rodziny.To był długi, cię\ki dzień.Nie chodziło tylko o zagro\enie ze strony  tej kobiety ,ale i gro\ące postępowanie FDA (Agencji śywności i Lekarstw) wobec nowych produktów Czerny, które jakobypowstrzymywały proces starzenia.Na domiar wszystkiego był profesor Albert Kligman i jego oszałamiającywynalazek Retin A.Gdyby niezale\ne badania potwierdziły, \e Retin A faktycznie usuwa oznaki starzenia i to niechwilowo, lecz na dobre, byłby to koniec kosmetyków.Producenci mogli bowiem jedynie sugerować, \e ich artykułymają podobne działanie.Z chwilą oficjalnego uznania  cud Kligmana stałby się największym przebojem rynkowymod wynalezienia szminki.Max czytał opublikowane sprawozdania i jeśli mówiły prawdę, Retin A był przełomem, którego przemysł kosmety-czny wypatrywał od czasu wynalezienia środków nawil\ających, bo jego wpływ na skórę właściwą- uprzedniocałkowicie areceptywną na wszelkie kremy, bo nie dającą się czemukolwiek przeniknąć, zwłaszcza olejkom i wodzie(podstawowym składnikom wszystkich produktów do pielęgnacji skóry) - był rewolucyjny.Według profesoraKligmana Retin A działał na skórę właściwą nieszkodliwie i skutecznie redukując zniekształcenia spowodowanenaturalnym starzeniem się i ruchami skóry.I wtedy skończy się nieskrępowana wolność głoszenia, \e nasze produkty mają takie samo działanie - spekulowałpowoli Max.- FDA uwa\a, \e musielibyśmy je licencjonować.I koniec zabawy.Bo to z kolei oznacza, \e weszłyby dokategorii lekarstw.Podczas dzisiejszych narad, gdy zastanawiano się, o ile by to podro\yło koszty, rozległo się wielebolesnych jęków.Rozparł się wygodnie na siedzeniu i przymknął oczy.Czuł początki migreny.Stałe bębnieniedeszczu niosło ukojenie, a świst kół utulił go do lekkiej drzemki.Gdy samochód wreszcie się zatrzymał, szofer musiałzastukać w szybkę i powiedzieć:- Jesteśmy na miejscu, panie Fabian.Pan chcieć ja zaczekać?- Nie.Dziś nie będziesz mi ju\ potrzebny.Spozierając przez zasłony, Max przekonał się, \e restauracja jest jak zwykle pełna.Wszystkie stoliki były zajęte.Pchnął drzwi, wszedł do środka.Ciepło, hałas, woń dobrej włoskiej kuchni były jak chłodna dłoń na rozpalone czoło.Matka stała przy kasie, siostra Ella - skrót od Graziella - za barem, przy którym wielu ludzi czekało na wolne stoliki, agdy wahadłowe drzwi otworzyły się przed kelnerem z pełną tacą, ujrzał wielką, cię\ką sylwetkę ojca, panującą nadgorączkowym ruchem.Max wychował się w klasycznej szczęśliwej rodzinie jako najmłodszy.Najstarsza była Graziella, terazpięćdziesięcioletnia, potem następował Aldo, dyplomowany rewident księgowy z własną firmą, po nim Rossina, \onawytwórcy wina w Napa Valley, który był dostawcą dla restauracji teścia, i jego siostra blizniaczka Susana, któraprzeniosła się do Filadelfii razem z mę\em, dentystą; a potem był Bruno, porucznik 13.posterunku.Rodzice Maxa byliw trzecim pokoleniu Amerykanami włoskiego pochodzenia.Pradziadowie obojga przybyli tu jakieś sto dwadzieścia lattemu.Ojciec, obecnie liczący sobie siedemdziesiąt dwa lata, odziedziczył restaurację po swoim ojcu i skromna trattoriarozrosła się zajmując cały róg Mulberry Street.Max wyrastał w atmosferze Małej Italii; włoska muzyka z okien czynszowych kamienic, staruszkowie grający wbocce, staruszki ubrane od stóp do głów na czarno pochylające się z namaszczeniem nad stoiskami warzywnymi,wystawy sklepowe wypełnione religijnymi obrazkami i posą\kami Matki Boskiej, fabryki makaronu i nade wszystkostała woń włoskiego jadła.Pierwszym językiem Maxa był włoski i kiedy teraz wszedł do znanego, wielkiegopomieszczenia i usłyszał te dzwięki, poczuł te zapachy, natychmiast wcielił się w swoje alter ego, MassimoFabianiego, który myślał, mówił, spał i śnił po włosku.Mięśnie karku się rozluzniły, cię\ar opadł z ramion i miejsceznu\enia zajęło uczucie głębokiej ulgi.Powracał do domu często, za ka\dym pobytem w Nowym Jorku i chocia\ miał własne apartamenty nad Museum ofModem Art, to tutaj gdzie się urodził i prze\ył dzieciństwo, spędzał najwięcej czasu [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katek.htw.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed