[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Caspian.Zrobił krok naprzód, i przysięgam, ze czułam jak jego oczy wypalają wemnie dziurę.Nawet w ciemnościach byłam w stanie zobaczyć jego biało-blondwłosy.Jego sylwetka stała wśród drzew i jakimś sposobem wiedziałam, że tonie jest sen ani halucynacja.On tam był.Zostawiając koc wstałam i przeszłam przez trawnik.Z każdym krokiemzapadałam się bosymi stopami w wilgotną ziemię, zmuszając się do czucia.Każdy krok, który zrobiłam był prawdziwy.To było prawdziwe.Znikną ponownie, cofając się w cień, ale widziałam go, kiedy tylkodosięgłam drzew.Opierał się o szeroki pień litego dębu.Przyduszając swoje ścisło zamknięte oczy powstrzymywałam łzy.Czy toznaczyło, że wciąż jestem szalona?  Caspian& - usłyszałam swój własny szept.Nie zareagował, ale coś zaszeleściło i otworzyłam swoje oczy.Podszedł bliżej i mogłam zobaczyć w ciemnościach jego jasno zieloneoczy.Ich szokujący kolor przedzierał się przeze mnie, a mój świat przechylał sięszaleńczo.Przepadłam&Translate_Team Jessica Verday  Pustka 02 - NawiedzanaAapiąc się drzewa w celu podtrzymania się, powstrzymałam siebie przedupadkiem.Przeklinałam siebie, że widzę wszystko tak jasno.Wszystkozaczynało dziać się na nowo.- Tęskniłem za tobą, Abbey - powiedział delikatnie Caspian. Wiem, że tojest złe.%7łe nie powinienem tu być& - zatrzymał się i gwałtownie przeczesałrękoma swoje włosy. Boże, Abbey, jak ja za tobą tęskniłem.Moje serce koziołkowało, a ja chciałam tylko wlecieć w jego ramiona.Jużzaczęłam, ale w końcu się powstrzymałam.Pamiętając. Nie wiem nawet, czyjesteś prawdziwy.Jak mogę cię widzieć? Jesteś martwy.- Nie wiem czemu możesz nie widzieć.Oboje po prostu& tutaj jesteśmy.- Ale czemu tutaj jesteś? Musiałam opuścić miasto.Musiałam chodzić nawizyty do specjalistów.Myślałam, że jestem szalona.Widząc to, co nie istnieje.Ty i Nicolas i Katy&- To tam byłaś? Myślałem, że po prostu przestałaś chodzić na cmentarz.- Oczywiście, że przestałam chodzić na cmentarz.Ostatnim razem kiedytam byłam, chłopak, z którym myślałam, że chodzę, powiedział mi, że nie możemnie kochać ponieważ nie żyje.Nie wiem czy jestem na ciebie wkurzona, za to,że sprawiłeś, że myślałam, że jestem szalona, czy za to, że sprawiłeś, żeuwierzyłam, że jesteś żywy.- Myślałem, że będziesz zła, za to, że okłamałem cię co do faktu, że cię niekocham - powiedział łagodnie.- Skłamałeś o tym, że& mnie& nie& kochasz& ?Przytaknął, a jego czarne pasemko, które normalnie przecinało jego czoło,wpadło mu do oka.- Kochasz mnie?  szepnęłam.Spojrzał się na mnie i powiedział bardzo wyraznie, - Myślę, że kocham cięod momentu kiedy pierwszy raz zobaczyłem cię na cmentarzu rok temu.Gapiłam się w dół na swoje ręce.Kiedyś, cieszyłabym się słysząc takiesłowa.Teraz pozostawiły we mnie uczucie jeszcze większego zażenowania.- Ale ty& Ja& Powiedziałeś, że&- Jeśli jesteś zła, bądz zła - powiedział Caspian. Przeboleję to - potrząsnąłgłową. Ostatnim razem, kiedy cię widziałem, pomyślałem, że.skrzywdziłemcię, Abbey - jego głos przeszedł w szept.- Bo tak było.Patrzył na mnie przerażonym wzrokiem, a ja chciałam jakoś towytłumaczyć, żeby wyglądało lepiej, ale nie umiałam.- Naprawdę namieszałeś mi w głowie, Caspian, - cichutko się zaśmiałam.Oczywiście, wciąż to robisz, skoro znowu mogę cię widzieć.Nie wiem co jestze mną nie tak.Któraś część mojego mózgu jest popaprana.- Może nie jest to do końca złe - zaproponował.- Jak może to nie być złe? Widzę zmarłe osoby.Translate_Team Jessica Verday  Pustka 02 - NawiedzanaCaspain rozejrzał się i wepchnął ręce do kieszeni spodni. Kim był tenchłopak, co tu był wcześniej?  spytał się zmieniając temat. Ten, na któregobyłaś taka napalona.Brzmiał prawie, jakby był zazdrosny, a ja miałam ochotę zaśmiać się z tegoabsurdu. Nie byłam wcale napalona.I nazywa się Ben.Jest po prostu moimprzyjacielem. Zarumieniłam się na wspomnienie tego, co prawie sięwydarzyło. Był tu na obiad z okazji moich urodzin.- Dzisiaj są twoje urodziny?Przytaknęłam.- Były.- Wszystkiego najlepszego Astrid.Jego słowa napełniły mnie ciepłem, ale zabiłam to uczucie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katek.htw.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed