[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie chciaÅ‚a być zobowiÄ…zana do mówieniakomuÅ›, gdzie jest, co robi czy choćby kiedy wróci do domu.Nie zamierzaÅ‚a w zamian za miÅ‚ośćżyć wedle czyichÅ› oczekiwaÅ„.RobiÅ‚a to przez zbyt wiele lat małżeÅ„stwa, które okazaÅ‚o siÄ™bardziej wyczerpujÄ…ce niż satysfakcjonujÄ…ce.Ostatnio jednak odkryÅ‚a, że pragnie mieć kogoÅ› bliskiego.KogoÅ›, kto nie może siÄ™doczekać, by dowiedzieć siÄ™, co u niej sÅ‚ychać.Z kim mogÅ‚aby porozmawiać, kto niezwÅ‚ocznieodpowiedziaÅ‚by na jej esemes.SiedzÄ…c obok Rydera Creeda, zrozumiaÅ‚a, że samotność toczasami potworna pustka.Creed wyrwaÅ‚ jÄ… z zamyÅ›lenia. Nie powinienem byÅ‚ zgadzać siÄ™, żeby Grace dzisiaj pracowaÅ‚a.Maggie spojrzaÅ‚a na niego.SiedziaÅ‚ pochylony z Å‚okciami na kolanach, z brodÄ… opartÄ… nazÅ‚Ä…czonych dÅ‚oniach. Przecież nie mógÅ‚ pan przewidzieć, że tam bÄ™dzie szczelina. Nie, ale wiedziaÅ‚em, że Grace nie przywykÅ‚a do skalistego terenu.Tam byÅ‚oniebezpiecznie.To gÅ‚upota z mojej strony. PatrzyÅ‚ przed siebie, w gÅ‚Ä…b korytarza, którymoddaliÅ‚ siÄ™ rozmawiajÄ…cy z nimi chirurg.Potem powiedziaÅ‚: DziÄ™ki, że pani zostaÅ‚a.ZaskoczyÅ‚ Maggie.Zanim mu odpowiedziaÅ‚a, dodaÅ‚: Ze wzglÄ™du na Grace, oczywiÅ›cie. ROZDZIAA CZTERDZIESTY PITYPo zakoÅ„czeniu operacji Grace Maggie zostawiÅ‚a Creeda.Doktor Towle byÅ‚azadowolona, stwierdziÅ‚a, że wszystko poszÅ‚o dobrze. %7Å‚adnych niespodzianek oÅ›wiadczyÅ‚a. Ten maÅ‚y piesek ma dużo szczęścia.Potem wyjaÅ›niÅ‚a im, na czym polegaÅ‚a operacja.CaÅ‚a Å‚apa byÅ‚a w gipsie.Chcielizatrzymać Grace na noc, może nawet na dwie noce.Creed natychmiast chciaÅ‚ jÄ… zobaczyć.Maggie skorzystaÅ‚a z okazji i wyszÅ‚a.MiaÅ‚a do dyspozycji wynajÄ™tego SUV-a, bo Tully zostaÅ‚ z Lopezem i jego ekipÄ….ZanimzadzwoniÅ‚a do Tully go, pojechaÅ‚a znów do domu Noaha Watersa.ZaparkowaÅ‚a przy krawężnikupo drugiej stronie piÄ™trowego domu.WybraÅ‚a numer w komórce i wpatrywaÅ‚a siÄ™ we frontowewykuszowe okno Watersów.Choć przezroczyste firanki byÅ‚y zasuniÄ™te, Maggie widziaÅ‚a, że ktoÅ›podszedÅ‚ i odebraÅ‚ telefon, który, jak pamiÄ™taÅ‚a, staÅ‚ na półce z książkami w rogu. SÅ‚ucham?To byÅ‚a matka Noaha. Pani Waters, mówi agentka Maggie O Dell.SpotkaÅ‚yÅ›my siÄ™ dzisiaj wczeÅ›niej.Cisza.OczywiÅ›cie, że kobieta jÄ… pamiÄ™taÅ‚a.SpÄ™dziÅ‚a sporo czasu, obrzucajÄ…c Maggiegniewnym spojrzeniem.NarzekaÅ‚a, że nie pozwala jej zostać w pokoju podczas przesÅ‚uchiwaniasyna. Pani Waters, muszÄ™ porozmawiać z Noahem. Nie ma go tu odparÅ‚a szybko kobieta. Nie wolno mu opuszczać domu.JeÅ›li go nie ma, muszÄ™ przekazać to detektywowiLopezowi, który wyda nakaz aresztowania mówiÅ‚a to, patrzÄ…c na paniÄ… Waters przez okno.Matka Noaha machaÅ‚a rÄ™kÄ… do kogoÅ› w pokoju, żeby siedziaÅ‚ cicho albo wyszedÅ‚.Maggie wysiadÅ‚a z auta, przeszÅ‚a przez jezdniÄ™ i ruszyÅ‚a chodnikiem. On jest z ojcem.NiedÅ‚ugo wrócÄ… skÅ‚amaÅ‚a kobieta, gdy Maggie zadzwoniÅ‚a do drzwi. Och, ktoÅ› dzwoni do drzwi, musi pani pózniej zatelefonować powiedziaÅ‚a i rozÅ‚Ä…czyÅ‚a siÄ™.Kiedy pani Waters otworzyÅ‚a drzwi, jej uÅ›miech zmieniÅ‚ siÄ™ z zdumienie, a potemw zÅ‚ość. To nie byÅ‚o bardzo profesjonalne zrugaÅ‚a Maggie. A okÅ‚amywanie agenta federalnego jest ciężkim przestÄ™pstwem odparowaÅ‚a Maggie,widzÄ…c Noaha siedzÄ…cego na brzegu sofy. Nie może pani tu przychodzić, kiedy pani chce. WolaÅ‚aby pani, żebym przyszÅ‚a z nakazem aresztowania? Niech pani nie bÄ™dzie Å›mieszna.Nie pozwolÄ™& ZnalazÅ‚a go pani wtrÄ…ciÅ‚ chÅ‚opak, ale nie ruszyÅ‚ siÄ™ z miejsca. O mój Boże, znalezliÅ›cie Ethana? Nic mu nie jest? Nie żyje.Tak jak mówiÅ‚ pani syn. DzwoniÄ™ do twojego ojca, Noahu. Kobieta ruszyÅ‚a do telefonu. Nie powinieneÅ›z nikim rozmawiać bez adwokata. Pora, żebyÅ› mi wyznaÅ‚ prawdÄ™ rzekÅ‚a Maggie.Noah spojrzaÅ‚ przez ramiÄ™ na matkÄ™, która mówiÅ‚a coÅ› do sÅ‚uchawki histerycznym tonem.WstaÅ‚, wziÄ…Å‚ kurtkÄ™ i powiedziaÅ‚ do Maggie: Możemy siÄ™ przejść? CaÅ‚y dzieÅ„ nie byÅ‚em na dworze. ROZDZIAA CZTERDZIESTY SZÓSTYNoah nie mógÅ‚ uwierzyć, że nagle ogarnÄ…Å‚ go taki spokój.Znalezienie Ethana oznaczaÅ‚o,że nie wyobraziÅ‚ sobie tamtej koszmarnej nocy.Nie powinno mu to poprawić samopoczucia,a jednak poczuÅ‚ ulgÄ™.WciÄ…gaÅ‚ Å›wieże wiosenne powietrze.SÅ‚oÅ„ce powoli chowaÅ‚o siÄ™ za górami,malujÄ…c na niebie różowe i fioletowe smugi.Wraz ze sÅ‚oÅ„cem znikaÅ‚o ciepÅ‚o dnia.Noah schowaÅ‚rÄ™ce gÅ‚Ä™boko do kieszeni kurtki, idÄ…c obok agentki FBI.PrzewyższaÅ‚ jÄ… wzrostem.Jej dżinsy byÅ‚y brudne na kolanach, dostrzegÅ‚ też Å›wieżezadrapania na przedramionach, bo podwinęła rÄ™kawy koszuli.Krótkie wÅ‚osy miaÅ‚a zmierzwione,chociaż nie czuÅ‚o siÄ™ najlżejszego podmuchu wiatru.Powietrze zrobiÅ‚o siÄ™ już chÅ‚odne, ale onanie wyglÄ…daÅ‚a na zmarzniÄ™tÄ….W tym miejscu i w tej chwili zdawaÅ‚a mu siÄ™ mÅ‚odsza.I mniejgrozna.Tak, w niczym nie przypominaÅ‚a agentki FBI.MiaÅ‚ do niej wiele pytaÅ„, lecz nie wiedziaÅ‚, czy chce poznać odpowiedzi.DomyÅ›laÅ‚ siÄ™, żekobieta czeka, aż on pierwszy siÄ™ odezwie.Przeszli caÅ‚Ä… przecznicÄ™, nim Noah sobie uprzytomniÅ‚,że musi jej coÅ› powiedzieć. To nie my mieliÅ›my problem zaczÄ…Å‚ w koÅ„cu. MyÅ›leliÅ›my, że on ma problem.PowiedziaÅ‚, że silnik mu nie chce zapalić i bateria w telefonie mu padÅ‚a.MiaÅ‚ rÄ™kÄ™ na temblaku.A durny Ethan opuÅ›ciÅ‚ szybÄ™ w oknie.ByliÅ›my tak blisko domu. Jak on wyglÄ…daÅ‚? MógÅ‚byÅ› go opisać? ByÅ‚o ciemno.MiaÅ‚ czapkÄ™ bejsbolówkÄ™ nasuniÄ™tÄ… nisko na czoÅ‚o. WiedziaÅ‚, że nigdynie zapomni blisko osadzonych czarnych oczu.WyglÄ…daÅ‚y jak oczy wilka.Kobieta czekaÅ‚a na coÅ› wiÄ™cej.Nigdy jej tego nie powie.Nie może tego powiedzieć.ObiecaÅ‚, że zachowa to w tajemnicy. ByÅ‚ wysoki?Noah wzruszyÅ‚ ramionami, jakby nie mógÅ‚ sobie przypomnieć. Twojego wzrostu? Chyba tak.Kobieta odsunęła z twarzy kosmyk wÅ‚osów i westchnęła z irytacjÄ…. Musisz mi powiedzieć coÅ› wiÄ™cej, Noahu.PowróciÅ‚ ucisk w piersi.A jeżeli szaleniec obserwuje jego dom? JeÅ›li teraz ichobserwuje? Czy wie, że kobieta jest agentkÄ… FBI? Nie, nie miaÅ‚ powodu sÄ…dzić, że jest kimÅ›innym niż przyjaciółkÄ… rodziny. UkryÅ‚ nóż w temblaku. Noah rozejrzaÅ‚ siÄ™ dokoÅ‚a i spojrzaÅ‚ przez ramiÄ™.PopatrzyÅ‚a na niego bez sÅ‚owa
[ Pobierz całość w formacie PDF ]