[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Jestem dobra w pisaniu recenzji - powiedziała Carla.- Zobaczysz.- Nie musisz mnie przekonywać.- Lepiej byłoby, gdybym musiała.- Naprawdę? Dlaczego?Carla wpatrywała się w Esther.Spodziewała się po niej lepszejintuicji.- Nie lubię dostawać nic za darmo.Brzmi to idiotycznie, biorącpod uwagę, jak się tu znalazłam, prawda? Ale nie mam już pracy w FP, achcę dalej robić to, co robiłam.To oczywiście dość niezwykła sytuacja,ale czy naprawdę myślę, że mogę.że jestem dobra.mogę recenzowaćscenariusze.Naprawdę.Nie tylko i wyłącznie z powodu Henry'ego.242 - Oczywiście.- Esther rozumiała, że Carli trudno jest opisywać swojeumiejętności.Starała się udowodnić, że ma kwalifikacje do pracy, którąjuż dostała dzięki nepotyzmowi.Esther bardzo się to spodobało.- Ale dlaczego chcesz pracować z Josie? - Esther nie widziałapotrzeby owijania niczego w bawełnę.- Dlaczego z nią?- Jest koszmarna, prawda?- Bez komentarza.- Esther próbowała powstrzymać się od uśmiechu.- Wiem, że to dziwaczne, ale.myślę, że mogę się od niej czegośnauczyć.- Przecież.- Esther zamierzała powiedzieć, że Carla nie powinna podżadnym pozorem uczyć się czeg o k ol wi ek od Josie.%7łe Josie jestucieleśnieniem Złego Hollywood, jednym z rekinów.- Josie nie jestnajlepszym wzorem do naśladowania.- Henry powiedział, że nie będzie z tym problemu - Carla wspomniałao Henrym jakby ostrzegawczo.Nie chciała, żeby Esther przeszkodziła wrealizacji jej życzeń.- Nie będzie - powiedziała Esther.- Nie będzie problemu.- Czy Josie tu jest?- Nie wiem.Chodzmy zobaczyć.Poprowadziła Carlę do pokoju na dole, w którym Josie urządziła sobiegabinet.- Wygląda na to, że jeszcze jej nie ma - powiedziała Esther, otwierającdrzwi do pustego pokoju.- Poczekam.- Chcesz poznać innych pracowników?- Nie - powiedziała Carla cicho.- Po prostu tu posiedzę.Weszła do pokoju.Był nieskazitelnie czysty, bez śladu osobowościJosie, za wyjątkiem podpisanej fotografii, na której stała z GeorgemClooneyem.- Chcesz coś do czytania?243 - Mam książkę - powiedziała Carla, wyciągając z torby powieść.Byłyto Sekrety moich przyjaciół.Esther cofnęła się o krok, zaskoczona.- Co? Czytałaś to? - zapytała Carla.- Tak.- wymamrotała Esther.- Czytałam.- Strasznie mi się podoba.Czytałam wszystkie jej książki.-Uśmiechnęła się.- A może jego.Ale jestem prawie pewna, że to kobieta.- Ja też - powiedziała Esther.Zawsze czuła się niezręcznie, kiedywidziała, że ktoś czyta jej książkę.- No to poczekam tu sobie.- Dobrze.Jeżeli będziesz czegoś potrzebowała, będę u siebie.-Wskazała swój gabinet.Carla spojrzała przez zwieńczone łukiemprzejście na pomieszczenie z dużymi oknami, w którym słońce rzucałoświatło na kanapy i na siedzących na nich ludzi.Potem odwróciła się i omiotła wzrokiem pokój Josie.Idealnakompozycja kwiatowa, zamknięty komputer Apple PowerBook G4.Prócz dwóch czarnych wiecznych piór, stosu wizytówek i zdjęcia zGeorge'em nie było żadnego śladu, że ktoś tu pracuje.Carla zapadła się w głęboki fotel z książką w ręku, ale zauważyła naniskim stoliku stos scenariuszy i sięgnęła po jeden.Miś, który uratowałBoże Narodzenie, Joshua King.Własność NJTF.Carla spojrzała nazegarek.Było pół do dwunastej.Otworzyła scenariusz na pierwszejstronie.Poczyta do przybycia Josie.W tej samej chwili Josephine 0'Leary kończyła brać prysznic w swoimmieszkaniu.Wyszła od Armonda koło ósmej.Joshua jeszcze spał i Josiepozwoliła sobie poleżeć w jego objęciach o całe dziesięć minut dłużej, niżplanowała.Rozkoszowała się tym uściskiem.Podobały jej się jego silneramiona, poczucie bezpieczeństwa, jakiego doznała, to, że spał z głowązaraz przy jej uchu.Wspaniałe było także uczu-244 cie spokoju, przekonanie, że ich związek jest naturalny, że - tak jakpowiedział Joshua - wszystko jest tak, jak miało być.Nie obawiając się Shepa Adamsa, wiedząc, że studio będzierealizowało Misia i mając drogocenną umowę na pięćset tysięcy dolarówwynagrodzenia, Josie kipiała podnieceniem i czuła się pełna brawury.Zaczął to wszystko Henry Antonelli, zostawiając jej kartkę podwycieraczką.A może Joshua, pisząc dawno temu scenariusz w Miami?Albo duchy wszystkich szefów studiów, łaskawie rozpraszających stającewszystkim na drodze szare chmury biznesu, aby Josie mogła łatwomiędzy nimi przejść.Zaczęła w myślach kompletować obsadę Misia.Henry będzie facetemz Wall Street.Być może uda się przekonać Warrena Beatty, żeby zagrałjakiś epizod.A główną rolę kobiecą musi zagrać J.Lo.albo ReneeZellweger.Dotarła do NJTF dopiero koło południa [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katek.htw.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed