[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Mojem zdaniem, należałoby utworzyć u nas jakieś Towarzystwo przyjaciół Natury, któreczuwałyby nad szczęściem nie tylko zwierząt, nie tylko roślin, ale nawet ziemi, lasów, stawówitd.Dowiedzcie się rzeczy dziwnej i wzniosłej.Dla okrutników i egoistów Natura przedstawia sięjak olbrzymi cmentarz, wszystkiego, co oddycha.Ale dla tych, którzy ją kochają, badają ipracują nad jej szczęściem, Natura ukazuje się, jako istota żywa, pełna dobrodusznegowdzięku, dziecinnej naiwności, macierzyńskiej czułości, niekiedy dzikiej grozy, albo głębokiejmelancholii.Zapytajcie rolnika, ogrodnika, pasterza, gajowego, rybaka, a oni wam powiedzą: czy Naturanie żyje, czy nie rozmawia z człowiekiem, czy nie bawi się jak dziecko, albo nie wpada wgniew wobec jakiegoś niewidzialnego wroga?Nie łudzcie się też, że połamane drzewo nie skarży się, albo że biedne zwierzę, w skradającymsię myśliwcu, nie odgaduje mordercy.DOSKONAAOZ NATURY.Co się tyczy ideału Doskonałości  Natura przedstawia taką jedność wśród nieskończonejrozmaitości, tyle harmonii i proporcji, tyle ruchów, rytmów, porządków i praw, że jest onanajdoskonalszą całością, jaką znamy.Aby przekonać się o tym, niech ktoś zbierze rozmaitekrajobrazy: podzwrotnikowe, podbiegunowe, stref umiarkowanych, górskie, morskie,równinowe i pustynne, a z pewnością powie, że oglądanie tych cudów, choćby wniedołężnych kopiach, przyniosło mu wiele prawdziwej rozkoszy.- 73 - Człowiek jednakże nie ogarnia wzrokiem całej ziemi i wszystkich jej piękności, jest bowiemprzywiązanym tylko do pewnego jej zakątka, który, posiadając jakiś pojedynczy rodzajpiękna, nie posiada tysiąca innych.OZDABIANIE NATURY.Z tego powodu ludzie sami przyozdabiają ziemię: sadząc drzewa, wznosząc sztuczne pagórki iskały, zaprowadzając wodę tam, gdzie jej niebyło, wreszcie budując gmachy, niekiedy ofantastycznych barwach i kształtach.Jest to szlachetne zajęcie, specjalny rodzaj sztuki, który polega nie na malowaniu krajobrazówna płótnie, lecz na "tworzeniu" ich wśród natury.Jest to  "doskonalenie" uboższychzakątków Natury.Rozumie się, że nie każdy ma środki na zaprowadzenie parków, wznoszenie sztucznych skał,kopanie jezior itp.Nie mniej jednak można i w tańszy sposób udoskonalać miejscowości zapomocą sadzenia drzew według pewnego porządku.się ze sobą, tworząc: zegary, machiny parowe i dynamoelektryczne, telegrafy, telefony,laboratoria chemiczne, wodociągi z pompami, kolosalny system wentylacyjny itd.Jednymsłowem, gdyby owe rozmaite cegiełki same z siebie wybudowały miasto, jeżeli nie więcej, tonie mniej skomplikowane, aniżeli Paryż albo Londyn?ORGANIZMY.Nie wierzysz.A przecież podobne cuda wciąż spełniają się w naszych oczach.Te nad podziwzłożone i bogate miasta, które same się budują, są  istotami żyjącymi, a owe dziwne cegiełkinazywają się żyjącymi "komórkami".Cała biologia nie jest niczym innym, tylko opisem owych cegiełek, które nie tylko, że same"wyrabiają się", ale jeszcze same budują miasta.Porównanie "komórek organicznych" docegieł ma jedną dobrą stronę.Od razu nasuwa czytelnikowi myśl, że: ponieważ właściwecegły ani nie robią samych siebie, ani tym bardziej same nie układają się w kształt budowli,tylko wszystkie te rzeczy wykonuje "mądrość", wcielona w człowieka, więc i komórki i całeorganizmy również muszą mieć mądrych, choć niewidzialnych budowniczych.Biologia, czyli nauka o życiu istot zorganizowanych, prawie namacalnie pokazuje, że wśródNatury istnieją pełni mądrości działacze, wobec których nasz rozum, zawarowany zmysłami,wydaje się zabawką.A ponieważ takie cuda dzieją się w całej Naturze i według jednego planu,musimy więc przyjąć, że ponad działaczami, tworzącymi organizmy żyjące, stoi jakiśArcydziałacz, zródło wszelkiego ruchu, życia, prawa i mądrości.Nie możemy nawet domyślać się istotnych przymiotów Twórcy wszechrzeczy.Lecz bliższepoznanie innej dzielnicy Natury ukazuje nam przynajmniej cząstkę jego wielkości.NIEBO.- 74 - Co to jest niebo? Jest to zbiór gwiazd, unoszących się w niedostępnej i niezrozumiałej dla nasprzestrzeni.Ile jest gwiazd? Gołym okiem na naszej półkuli widzimy ich około tysięcy.Wrzeczywistości zaś w całym niebie narachowano ich miliony.Czym są gwiazdy? Są słońcami.A czym jest słońce? Ognistą masą formy okrągłej, o którejwymiarach zaraz powiemy.Ziemia jest kulą, mającą x mil obwodu.Pociąg, biegnący dzień i noc z szybkością x wiorst nagodzinę, na objechanie kuli ziemskiej dokoła zużyłby około x dni.Otóż kula słoneczna jest takwielka, że na objechanie jej obwodu, wspomnianym wyżej pociągiem, trzeba by sześć lat idziesięć miesięcy.Nadto w kuli słonecznej pomieściłoby się milion tysięcy kul ziemskich.Ogwiazdach to można powiedzieć, że niektóre są wiele razy większe od słońca.Takich słońc powtarzam  unosi się w przestrzeni miliony.Dokoła wielu z nich zapewne krążą planety,może nawet zamieszkałe przez istoty żyjące.A teraz zobaczymy rozległość nieba.Kula armatnia, wystrzelona dawnym prochem, posiadała prędkość około x metrów nasekundę.Pocisk taki (bierzemy grube przybliżenie) z 'Warszawy np.do Lublina zaleciałby w xminut, kulę ziemską obiegłby w y godzin, do księżyca pędziłby z i pół dni.Ten sam pocisk dosłońca musiałby lecieć około x lat, a do najbliższej gwiazdy stałej  cztery i pół milionów lat.Zatem dwie najbliżej sąsiadujące gwiazdy są od siebie tak oddalone, że kula armatnia odjednej do drugiej musiałby pędzić x mln lat.A ponieważ na linii prostej może znajdować sięparę set i więcej gwiazd, można więc domyślać się, jak rozległą jest przestrzeń, wypełnionagwiazdami [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katek.htw.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed