[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Potem się rozłączyłz nadzieją, że ktoś oddzwoni.Nikt nie oddzwonił.Musiał wsiąść do auta, które zawiozło go na centralny komi-sariat, gdzie inspektor ceremonialnie zajął miejsce w swoim ga-* Le maire - mer (miasta), le mattre - władca, wielki pan, mistrz, nau- czyciel.binecie.Christophe musiał zdać sprawę z czterech dni, którespędził w Kongu.Wyjawił szczegóły, o które pytał inspektor, alezachował dla siebie pozostałe, przy czym i jedne, i drugie byływ większości wyimaginowane.W regularnych odstępach czasuKongijczyk powtarzał:  To sprawa polityczna".Christophe, do-chodząc do opisu swojej pierwszej i jak dotąd jedynej upojnejnocy z Tessy Estio, studentką trzeciego roku filozofii na uni-wersytecie Marien-Ngouabi, powiedział, że wolałby spuścić za-słonę na ówczesne zachowanie młodej osoby, w trosce o jejcześć i dobre imię.Policjant zgodził się skinieniem głowy.- Panie Parmentier, nie jest dla pana tajemnicą, że TessyEstio, zwana w brazzawilskim środowisku studenckim La Pa-sionaria, jest przywódczynią ruchu, o którym coraz więcej sięmówi: Opozycji.- Powiedziała mi, że pragnie, drogą demokratyczną, zostaćprezydentem Konga.- Jakaś Viii.Prezydentem Konga.Drogą demokratyczną.Mam się dać na to nabrać?- Podzieliłem się z nią swoimi wątpliwościami co do szansrealizacji tego projektu.- To by się jej nie udało nawet z pomocą pańskiego przed-siębiorstwa.- Elf przywrócił do władzy Sassou w 97.Ja z tym nie mia-łem nic wspólnego.Przyszedłem do firmy w 2002, a ona wcześ-niej zmieniła nazwę.Rok wybrał na chybił trafił.Wtedy urodziło się jego drugiedziecko: 1 maja 2002 roku.- Potrzebuje mnie pan jeszcze, inspektorze?- Nie.Jak długo zostanie pan w Brazza?- Powinienem jutro wrócić do Paryża.Samolot Air France w piątek wieczorem.Europejczycy rzu-cają się na niego, a właściwie do niego, jakby był ostatnią de-ską ratunku, gdy Kongo się pogrąża.Salon VIP na Maya--Maya przypomina górny pokład  Titanica" w filmie JamesaCamerona (1998), z tym że grają nie Offenbacha, ale rumbę. Wszystkiego najlepszego, panie Parmentier.Ma pan kongij-ską komórkę? Gdybym musiał się z panem skontaktowaćdziś albo jutro?".Christophe dał mu numer.Inspektor powie-dział, że jest wolny, a Francuz na to, że wolny nie jest nikt.Do Laico wrócił pieszo.Spacerując po Brazza, lubił wrażenie,spotęgowane strumieniami potu cieknącymi po klatce piersio-wej i pod pachami, że bierze zbyt gorącą kąpiel.Miasto jestwręcz w stanie płynnym.To zapewne lubił w nim nieboszczykBernard Lemaire.Christophe w każdej chwili spodziewał się, że tuż przy nim wyłonią się motorower i pomarańczowy inte-gralny kask Blandine de Kergalec.Z upływem dni tajemnicaKergalec gęstniała.W umyśle Christophe'a jej postać zmienia-ła się z minuty na minutę.Gdy miał już Laico w polu widzenia,zatelefonował do Tessy, która zgłosiła się natychmiast.Zapyta-ła, czy nie mógłby przebukować swojego lotu do Paryża.Już ra-no, przy śniadaniu, nie przestawała mu tym zawracać głowy.Chciała, by został w Brazza choć tydzień lub dwa dłużej, bymógł sobie uświadomić, że ona i on to związek na całe życie. Senghor ożenił się z białą, ja wyjdę za białego" - powtarzałajak katarynka, smarując bułkę konfiturą.Christophe'owi uda-ło się ją uspokoić dwoma banknotami po 100 euro. Ile czasu zajmie ci dojazd do hotelu?" - pytanie typowedla mundele.Tessy powiedziała, że nie jest gotowa.Pewniesię nie ufryzowała.Włosy to tragedia Afrykanek.W nocy śnią,że mają gładkie długie kosmyki amerykańskich czy europej-skich gwiazd, ale każde przebudzenie to rozczarowanie kę-dzierzawością własnych włosów.Przy takim ruchu w mieścieTessy przyjedzie najwcześniej za pół godziny.Christophe po-myślał: za godzinę.Okazało się, że za półtorej.Panna Estiozaskrobała w drzwi, a gdy tylko się przed nią znalazł, odwró-ciła głowę.Oddanie się w odmowie i odmowa w oddaniu się:tak można by określić postępowanie czarnoskórych kobietw sprawach miłosnych.Twarde i szybkie, kiedy stoją, mięknąi powolnieją, kiedy leżą [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katek.htw.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed