[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jest to próbÄ…, czy ma siÄ™ trochÄ™ k l a s yc z n e go s ma k u we krwi, jakies t an ow is ko siÄ™ zajmuje wzglÄ™dem Nowego Testamentu (jak Tacyt); kto nie jest przy tymwzburzony, kto nie odczuwa przy tym uczciwie i zasadniczo coÅ› z foeda superstitio, coÅ›, zczego cofa siÄ™ rÄ™kÄ™, jak z obawy przed powalaniem siÄ™: ten nie wie, co jest klasycznym."Krzy\" trzeba odczuwać jak Goethe.115.R e a go w ani e l udz i m aÅ‚ yc h. MiÅ‚ość daje najwy\sze uczucie mocy.Nale\y pojąć,jak dalece przemawia tutaj nie czÅ‚owiek w ogóle, lecz pewien typ czÅ‚owieka."JesteÅ›my boscy w miÅ‚oÅ›ci, staniemy siÄ™ »dziećmi Boga«, Bóg kocha nas i nie chce odnas niczego, tylko miÅ‚oÅ›ci"; to znaczy: wszystka moralność, wszelkie posÅ‚uszeÅ„stwo idziaÅ‚anie nie wytwarzajÄ… tego poczucia mocy i wolnoÅ›ci, jakie miÅ‚ość wytwarza; z miÅ‚oÅ›ci nieczyni siÄ™ nic zÅ‚ego, czyni siÄ™ o wiele wiÄ™cej, ni\by czyniÅ‚o siÄ™ gwoli posÅ‚uszeÅ„stwu i cnocie.Tutaj szczęście stadne, uczucie wspólnoÅ›ci w maÅ‚ym i wielkie, \ywe uczucie jednoÅ›ci jestodczute jako s u m a po cz u ci a \ yc i a.Pomaganie i troszczenie siÄ™ oraz przynoszeniepo\ytku wzbudzajÄ… wciÄ…\ uczucie mocy; widoczne powodzenie, wyraz radoÅ›ci podkreÅ›lajÄ…uczucie mocy; nie brak dumy, \e siÄ™ jest gminÄ…, miejscem zamieszkania Boga, \e siÄ™ jest"wybranym".W rzeczy samej czÅ‚owiek prze\yÅ‚ jeszcze raz a lt e r a cj Ä™ o so bo wo Å›c i : tym razemswoje uczucie miÅ‚oÅ›ci nazwaÅ‚ Bogiem.Trzeba pomyÅ›leć sobie obudzenie siÄ™ takiego uczucia,rodzaj zachwytu, obcÄ… mowÄ™, pewnÄ… "ewangeliÄ™" ta nowość nie pozwoliÅ‚a czÅ‚owiekowiprzypisać sobie tej miÅ‚oÅ›ci: mniemaÅ‚ on, i\ Bóg przed nim kroczy i w nim staÅ‚ siÄ™ \ywy "Bóg przychodzi do ludzi", blizniego transfiguruje siÄ™ na Boga (ile \e w nim uczucie miÅ‚oÅ›ciznajduje ujÅ›cie dla siebie).J ez us j est bl iz ni m , tak jak ten\e zostaÅ‚ przeksztaÅ‚cony wmyÅ›li na bóstwo, na przyczynÄ™, w z b udz aj Ä… c Ä… u cz u ci e mo c y.116.Wcale tego nie lubiÄ™ w tym Jezusie z Nazaretu lub w jego apostole Pawle, i\ t a kb a r dz o p rz e wr ó cil i w gÅ‚ ow a c h ma Å‚ yc h lu dz io m , wmawiajÄ…c w nich, jakoby tobyÅ‚o coÅ› wa\nego te ich skromne cnoty.WypadÅ‚o opÅ‚acić to zbyt drogo: albowiem zniesÅ‚awilioni cenniejsze jakoÅ›ci cnoty i czÅ‚owieka, zwrócili przeciw sobie zÅ‚e sumienie i poczuciegodnoÅ›ci wÅ‚asnej w duszy dostojnej, m Ä™\ ne , wsp a ni aÅ‚ om yÅ› l n e, Å›mi aÅ‚ e ,e k s c es yw n e skÅ‚onnoÅ›ci duszy silnej sprowadzili na manowce, a\ do samozniweczenia.58117.Te maÅ‚e cnoty zwierzÄ™cia stadnego bynajmniej nie prowadzÄ… do "\ycia wiecznego": w tensposób inscenizować je, a z nimi i siebie samego, mo\e to być bardzo mÄ…dre, ale dla tego, ktoma tu jeszcze oczy otwarte, pozostaje to mimo wszystko najÅ›mieszniejszym ze wszystkichwidowisk.ZgoÅ‚a nie zasÅ‚uguje siÄ™ na przywilej na ziemi i w niebie, jeÅ›li doszÅ‚o siÄ™ dodoskonaÅ‚oÅ›ci maÅ‚ej lubej jagniÄ™coÅ›ci; w najlepszym razie pozostaje siÄ™ z tym zawsze tylkomaÅ‚ym, lubym, niedorzecznym barankiem z rogami pod warunkiem, i\ nie pÄ™knie siÄ™ zpró\noÅ›ci i nie skompromituje przez rycerskie pozy.Olbrzymie rozjaÅ›nienie barw, którym iluminuje siÄ™ tutaj te maÅ‚e cnoty jakoby odbicieboskich jakoÅ›ci!N a t u r al n y cel i po\yteczność ka\dej cnoty sÄ… zasadniczo p rz em i l cz an e ; jest onacennÄ… tylko ze wzglÄ™du na b os ki e przykazanie, na boski wzór, tylko ze wzglÄ™du nazagrobowe i duchowne dobra.(Wspaniale: jak gdyby chodziÅ‚o o "z ba wie n i e d usz y": alebyÅ‚ to Å›rodek, \eby z mo\liwie wielu piÄ™knymi uczuciami tutaj "wytrzymać".)118.To byÅ‚ najzgubniejszy rodzaj obÅ‚Ä™du wielkoÅ›ci, jaki dotychczas istniaÅ‚ na ziemi: gdy tekÅ‚amliwe, maÅ‚e, potworne mistyki zaczynajÄ… przywÅ‚aszczać sobie sÅ‚owa "Bóg", "SÄ…dOstateczny", "prawda", "miÅ‚ość", "mÄ…drość", "Duch Å›wiÄ™ty" i odgraniczać siÄ™ tym od"Å›wiata", gdy ten rodzaj czÅ‚owieka zaczyna p o dÅ‚ u g si eb i e o b ra ca ć w a r t oÅ› c i , jakgdyby one byÅ‚y sensem, solÄ…, miarÄ… i wagÄ… caÅ‚ej reszty: nale\aÅ‚o wtedy stawiać im domy dlaobÅ‚Ä…kanych i nie czynić nic wiÄ™cej.Å›e ich p r z e Å› la do w a no , to byÅ‚o antycznÄ… gÅ‚upotÄ… wwielkim stylu: tym samym brano ich zbyt serio, przez to zrobiono z nich rzecz serio.CaÅ‚a ta fatalność staÅ‚a siÄ™ mo\liwÄ… przez to, \e na Å›wiecie byÅ‚ ju\ pokrewny rodzaj obÅ‚Ä™duwielkoÅ›ci, obÅ‚Ä™d \ yd o w s ki ( skoro raz otwarÅ‚a siÄ™ przepaść miÄ™dzy \ydami a \ydami-chrzeÅ›cijanami, \ydzi-chrzeÅ›cijanie musieli jeszcze raz i to w ostatecznym spotÄ™gowaniuzastosować gwoli wÅ‚asnemu samozachowaniu siÄ™ procedurÄ™ samozachowania siÄ™,wynalezionÄ… przez instynkt \ydowski ); a z drugiej strony staÅ‚a siÄ™ ona mo\liwÄ… przez to, \egrecka filozofia moralnoÅ›ci uczyniÅ‚a wszystko, by nawet wÅ›ród Greków i Rzymianprzygotować i zrobić dla nich smacznym f a n a t yz m mo r al n y
[ Pobierz całość w formacie PDF ]