[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Na pierwszej stronie pojawiaÅ‚y siÄ™ od czasu do czasu teksty na temat wiosek za-lanych przez wodÄ™ albo kobiet rodzÄ…cych na wysypiskach: Maestro byÅ‚ odważniejszy od Camargo i,ku jej zaskoczeniu, wrażliwszy na ludzkie nieszczęście.- Znasz ten meczet, Reino? - zapytaÅ‚.- Nigdy nie byÅ‚am w Jerozolimie - powiedziaÅ‚a melancholijnie.- Choć zawsze chciaÅ‚am.- To pierwsza islamska budowla poza ArabiÄ….Wojska Proroka zajęły Jeruzalem pięć lat po jegoÅ›mierci, ale meczet musiaÅ‚ poczekać pół wieku.Kalif Abd al-Malik nakazaÅ‚, żeby budowla stanowi-Å‚a wypowiedzenie wojny wobec chrzeÅ›cijaÅ„stwa.Bóg nie spÅ‚odziÅ‚ żadnego syna, tak jest napisanena kopule.Też tak sÄ…dzisz?- JeÅ›li jest jeden Bóg, to nie może mieć żadnego syna.- No to może córkÄ™, co?- Na jedno wychodzi.- A jednak historia peÅ‚na jest bożych synów.- PyszaÅ‚kowie, fanatycy.NajwiÄ™kszym objawem pychy jest uważanie siebie za syna Boga.- GdzieÅ› to czytaÅ‚em.- Na pewno w raporcie Wywiadu PaÅ„stwowego, zaÅ‚ożę siÄ™.Przeszukali mi mieszkanie z góry nadół, ukradli mi dokumenty, gotówkÄ™ i majtki.Ja napisaÅ‚am to zdanie.Pewnie je znalazÅ‚eÅ› wÅ›ród in-nych moich rzeczy.- PowinnaÅ› napisać je jeszcze raz.- NapisaÅ‚am.Ale chyba nie przyszedÅ‚eÅ›" w tej sprawie?- Nie.PrzyszedÅ‚em wydobyć ciÄ™ z nicoÅ›ci.Jest lato, rzÄ…d zapadÅ‚ w sen, kraj staÅ‚ siÄ™ pustyniÄ….SÅ‚y-szaÅ‚aÅ› o strefie neutralnej w Kolumbii?- No przecież jestem dziennikarkÄ….SÅ‚yszaÅ‚am.Terytorium o powierzchni Szwajcarii rzÄ…dzoneprzez partyzantów.- Jeden z moich kolegów prowadzi tygodnik w Bogocie.Zaproponowano mu wywiad z dwomadowódcami partyzantów, Tirofijo i Mono Jojoy, ale chcÄ…, żeby byÅ‚o wiÄ™cej dziennikarzy.%7Å‚Ä…dajÄ…jeszcze prasy z Wenezueli i Argentyny, diabli wiedzÄ… dlaczego.JeÅ›li siÄ™ zgodzisz, poÅ›lemy Insiarte.- Za wysokie progi jak na jego nogi.WolÄ™ pojechać sama.- Tak podejrzewaÅ‚em.To niebezpieczne.- Nie mam niczego do stracenia.- Camargo siÄ™ nie zgodzi - powiedziaÅ‚ Maestro zÅ‚oÅ›liwie.- Poinformujesz go o moim wyjezdzie? Czy mam to zrobić ja?Reina wyleciaÅ‚a do Bogoty dwa dni pózniej, a trzeciego dotarÅ‚a do San Vicente del Caguán, za-kurzonej wioski, w której zaczynaÅ‚y siÄ™ szlaki w gÅ‚Ä…b terytoriów partyzanckich.Nigdy nie byÅ‚a wtak niegoÅ›cinnym miejscu i nie sÄ…dziÅ‚a, żeby coÅ› podobnego istniaÅ‚o gdzieÅ› na Å›wiecie.GÄ™ste po-wietrze cuchnęło odchodami i krążyÅ‚y w nim chmary grubych, niespokojnych much.PrażyÅ‚o sÅ‚oÅ„cerozżarzone do tego stopnia, że tylko cudem krew nie zaczynaÅ‚a wrzeć.Podczas pierwszej nocy whotelu, w którym ona i jej towarzysze zatrzymali siÄ™ zgodnie z wytycznymi partyzantów, tak bardzosiÄ™ pociÅ‚a, że musiaÅ‚a wstać o Å›wicie i wykrÄ™cić przemoczone przeÅ›cieradÅ‚a.Nie mogÅ‚a już zasnąć,wiÄ™c wyszÅ‚a zaczerpnąć Å›wieżego powietrza na werandÄ™.Germán, dziennikarz z Bogoty, siedziaÅ‚tam, koÅ‚yszÄ…c siÄ™ na hamaku i palÄ…c z takim spokojem, jakby spaÅ‚.Ledwie tylko jÄ… zobaczyÅ‚, zaofe-rowaÅ‚ jej miejsce obok siebie.Reina bez wahania poÅ‚ożyÅ‚a siÄ™ obok niego.PoczuÅ‚a do niego in-stynktowne zaufanie, nagÅ‚Ä… pewność, że Å›wiat mógÅ‚by siÄ™ ograniczać do jego kanciastego ciaÅ‚a, o zadużych koÅ›ciach i oczach tak niebieskich, że można byÅ‚o patrzeć przez nie na wylot.O tej godziniewioskÄ™ spowiÅ‚a zgodna cisza, bo ostatni pijak padÅ‚ już w ostatniej knajpie, i Germán nauczyÅ‚ jÄ… roz-poznawać dzwiÄ™ki z pobliskiej puszczy, w której maÅ‚py wyÅ‚y jak wilki, a papugi Å›miaÅ‚y siÄ™ jak hie-ny.Tego popoÅ‚udnia, kiedy czekali na przewodnika, który zabierze ich do obozu Tirofijo, taÅ„czylivaüenatos Å›piewane przez Dúo de Dos w lokalu nazywajÄ…cym siÄ™ Zatracenie, a pózniej poszli siÄ™ napić piwa z cyrkowym karÅ‚em oferujÄ…cym Reinie swoje zÅ‚ote zÄ™by za noc miÅ‚oÅ›ci.Potem ona iGermán ruszyli w stronÄ™ hotelu głównÄ… ulicÄ…, gdzie sprzedawcy kukurydzianych chlebów i tropi-kalnych owoców zwijali swoje stragany w towarzystwie psów, które goniÅ‚y siÄ™ i kopulowaÅ‚y, a po-tem nieruchomiaÅ‚y, wymÄ™czone i bezradne, po akcie seksualnym.Kiedy doszli do rzeki Caguán,zdali sobie sprawÄ™, że pomylili drogÄ™, i ruszyli z powrotem, trzymajÄ…c siÄ™ za rÄ™ce z takÄ… naturalno-Å›ciÄ…, jakby siÄ™ znali od wielu lat, chociaż Reina czuÅ‚a, że Germán drżaÅ‚ za każdym razem, kiedyzmieniali chwyt i ich dÅ‚onie, wprawdzie spocone i brudne, ocieraÅ‚y siÄ™ o siebie z takÄ… seksualnÄ… in-tensywnoÅ›ciÄ…, jakiej nigdy nie zaznaÅ‚a.WysÅ‚annik partyzantów czekaÅ‚ na nich w hotelowym barze.WyjaÅ›niÅ‚ im, że Tirofijo albo MonoJojoy, a może obydwaj, nie dotrÄ… na czas do obozu i lepiej bÄ™dzie ruszyć za dnia, nie narażajÄ…c siÄ™na nocne zasadzki.PoprowadzÄ… ich z zawiÄ…zanymi oczami, ale po godzinie bÄ™dÄ… mogli zdjąć opa-ski, bo i tak nie zorientujÄ… siÄ™ w labiryncie puszczy.Nie wolno im zabrać żadnych aparatów foto-graficznych ani telefonów komórkowych, ani, oczywiÅ›cie, niczego, co przypomniaÅ‚oby broÅ„.ReinadostaÅ‚a zgodÄ™ na wyjazd pod warunkiem, że bÄ™dzie dzwonić do Camargo dwa razy dziennie.Roz-mawiaÅ‚a z nim ostatni raz i uprzedziÅ‚a, że jej telefon zostanie wyÅ‚Ä…czony, nie wiadomo na jak dÅ‚ugo.- W taki razie nie chcÄ™, żebyÅ› tam szÅ‚a - powiedziaÅ‚ Camargo.GÅ‚os miaÅ‚ jak zawsze spokojny, ale ona umiaÅ‚a wyczuć jego zmiany humoru nawet po bardzokrótkich zdaniach.Tym razem nie żartowaÅ‚: zabraniaÅ‚ jej robić cokolwiek dalej.- JeÅ›li teraz siÄ™ wycofam, wszystko szlag trafi - upieraÅ‚a siÄ™ Reina.- Zażądali trzech dziennika-rzy.Nie przyjmÄ… dwóch.- To byÅ‚ kiepski pomysÅ‚.- Być może, ale staÅ‚o siÄ™.- OdpÅ‚acasz mi zÅ‚Ä… wiadomoÅ›ciÄ… za miÅ‚Ä… niespodziankÄ™, jakÄ… dla ciebie miaÅ‚em.- NiespodziankÄ™? - zapytaÅ‚a obojÄ™tnie.Tego dnia nie obchodziÅ‚y jej żadne niespodzianki, nie byÅ‚a ciekawa.Wszystkie jej pragnienia za-mykaÅ‚y siÄ™ w tej okropnej wiosce.ByÅ‚a tam i za żadne skarby nie chciaÅ‚a wyjeżdżać.- Tak - powiedziaÅ‚ Camargo.- Sicardi zaÅ‚atwiÅ‚ ci mieszkanie z trzema pokojami, nowiutkie, iwÅ‚aÅ›nie podpisaÅ‚ w twoim imieniu umowÄ™ kupna.Musisz zapÅ‚acić tylko piÄ™tnaÅ›cie tysiÄ™cy dolarów,w ratach.Brzmi lepiej, niż siÄ™ spodziewaÅ‚aÅ›, co?- Przecież nawet nie widziaÅ‚am tego mieszkania.- Jest w nowym wieżowcu, na ulicy Reconquista.Możesz chadzać do redakcji pieszo [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katek.htw.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed