[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zgadnijcie, kto to?Druga, wyraznie mężczyzna, była wysoka i obdarzona boskimobliczem.A teraz zgadniecie?Parrish i Loyl w łóżeczku.Wokół ołtarza narastała namacalna,dusząca atmosfera zagrożenia.Strach paraliżował.Gurek natomiast szukał żywych celów. Szefowo, tutaj!Siłą woli skierowałam się do miejsca, gdzie kucał pod schodami. Coś tam leżało w otoczeniu skrzynek, ledwo zipiąc, z zakrzepłą krwiąw futrze i uszach.Mocne tylne nogi ruszały się konwulsyjnie.Z ranyna brzuchu sączyły się płyny ustrojowe.Zwierzę dzwignęło powieki izakręciło oczami. Prawdziwy torbacz  powiedziałam zaskoczona.Gurek stał obok mnie blady i nieruchomy. A gatunek? Nie wiem.W życiu takiego nie widziałam.Wsunął rękę między skrzynki, żeby delikatnie pogłaskaćstworzenie.Cofnęło się z drżeniem. Szefowo?  zwrócił się do mnie niepewnym głosem.Wiedziałam, o czym myśli.Co prawda nie chciałam tego robić, aleteż nie chciałam, żeby zrobił to on.To ja miałam zgrywać twardziela.Odesłałam go do pilnowania tylnych drzwi, a sama przyłożyłamzwierzakowi spluwę do głowy.Zbliżył się do mnie Pas: klęknął i sięprzeżegnał. Torbacz  stwierdził posępnie. Znaki nie wróżą nic dobrego. Jak to?Wstał i zaprowadził mnie do sąsiedniego pokoju.Na ziemi, przykryta poduszkami, leżała kobieta.Pas zdobył się nawysiłek: kopnął poduszki na bok i przewrócił na wznak kobietę.Zawartość jamy brzusznej została na podłodze. Dalatto. Jego twarz przybrała mocniejszy odcień szarości niżfutro torbacza. Poznaję ten sposób działania.To sprawkahoungana.Nazywa się Leesa Tulu. Strach wyszczuplił jego pucułowatą twarz i kazał mu ściszyć głos. Leesa Tulu?Kurczowo ściskał świńską szczecinę. Ofiary z dzikich zwierząt zdarzają się rzadko.Składa je dwóch,no, może trzech hounganów w tym kraju.Na wschodnim wybrzeżutylko Leesa Tulu.Przywołuje Marinette.Marinette jest fetyszystką,uwielbia jeść mięso o specyficznym smaku.Tulu znana jest zwypruwania wnętrzności podczas opętania. Skąd tyle wiesz na jej temat?Przewrócił na brzuch zwłoki Dalatto, żeby oszczędzić sobieodrażającego widoku, po czym wytarł ręce o pierwszą z brzegupoduszkę.Zamrugał załzawionymi oczami. Razem zwialiśmy z Meryki, nim po powstaniach konformistówzabroniono praktykować hounganom.Dali nam status uchodzców wtym kraju i przenieśli nas do obozu Jinberra.To, co tam wyprawiała.i w jakim stylu.spodobało się paru ludziom w Vivie.którzy sypnęlikasą, żeby mogła wyjść. Westchnął. Ciesz się, Oja, z wolności.I ztego, jakich masz przyjaciół.Skóra mi ścierpła, ale nie z zimna.Tulu miała znajomków w Vivie. Nie wiedziałam, że jesteś imigrantem. W Meryce obowiązuje jedyna słuszna religia.Nikt nie powiezłego słowa na kredo Białych Zakonnic.Nie obchodziły mnie represje w Meryce.Północna półkula samasobie wykopała grób.Bardziej obchodziło mnie to, kto daje głupimlalkom mój wygląd i morduje ludzi w Trójce.  Gdzie jest teraz Tulu?  spytałam. Wyślę Muenów na poszukiwania, chociaż wielu odmówi zestrachu. Szarpał włosianym naszyjnikiem, jakby chciał się nimudusić.Muenowie wystraszeni? Zaczęłam przechadzać się po pokoju,przepędzając natrętne wizje.Do czego sławny houngan z Vivacitypotrzebował karadżi? I czego chciał ode mnie?Pytania krążyły nade mną jak drapieżne ptaki.Trudno było sięskupić w tym miejscu, trudno nawet oddychać.Głowa tak mnieswędziała, że czułam się zawszona.Wróciłam do sąsiedniego pokoju,porwałam lalki z ołtarza i wepchnęłam je do kieszeni.Potem ze złościprzewróciłam kopniakiem sam ołtarz. Oja!  Pas podrygiwał za moimi plecami, wyłamując sobie palce. Nie wolno niszczyć ofiary!Zwierzbiła mnie ręka, żeby dać mu w pysk.Czyżby nie wiedział,że jego dawna przyjaciółka Tulu zmajstrowała dla mnie trumnę dopraktyk voodoo? Czy jego zdziwienie było szczere? Jak bardzomogłam mu ufać, skoro od razu widać było, że na wzmiankę o LeesieTulu szczy w portki?Nie bez trudu pohamowałam się przed zabiciem Pasa.Toczyła sięwe mnie walka, którą mogłam śledzić jak grę cieni na ścianie.Siedzący we mnie pasożyt puchł. Szefowo!  Ktoś mnie natarczywie poklepał w ramię. Szefowo!Poznałam głos Gurka.Aż się spocił ze strachu [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katek.htw.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed