[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ka-rol obiecaÅ‚ wszystko, czego chcieli i z entuzjazmem powróciÅ‚ do pracy.- Donno Fioro - oÅ›wiadczyÅ‚ mÅ‚odej kobiecie pewnego wieczora, gdy - jak tojej siÄ™ zdarzaÅ‚o coraz częściej -Å›piewaÅ‚a w towarzystwie Battisty - kiedy poko-nam wszystkich tych hoÅ‚yszy i odbiorÄ™ im moje dobra, zrobiÄ™ z ciebie księżnicz-kÄ™.BÄ™dziesz mogÅ‚a wybrać spoÅ›ród moich paÅ„stw to, które najbardziej ci siÄ™spodoba.I zwrócÄ™ ci twój posag.- Nie proszÄ™ o tyle, Wasza Wysokość.%7Å‚yć w pokoju wspomnieniami o moimmałżonku - przez ostrożność nie zdradziÅ‚a mu informacji Demetriosa - jestwszystkim, czego pragnÄ™.Nie lubiÄ™ wojny, a ten, kto rzÄ…dzi krajem zawsze musibyć do niej gotów.- Ta bÄ™dzie ostatnia.Pózniej zrobiÄ™ z ciebie, pani, najpiÄ™kniejszÄ… ozdobÄ™ mo-jego dworu.Fiora nie odpowiedziaÅ‚a, gdyż wydzwiÄ™k tego zdania wydaÅ‚ jej siÄ™ dziwny.ZresztÄ… zachowanie Karola wzglÄ™dem niej znowu ulegÅ‚o zmianie.PoprosiÅ‚ jÄ…, bywróciÅ‚a do kobiecych strojów, które choć nie przystosowane do gÅ‚Ä™bokiej żaÅ‚oby,tak wspaniale podkreÅ›laÅ‚y jej urodÄ™.Nie tylko nie musiaÅ‚a już znosić jego gnie-wu, ale nawet byÅ‚ wzglÄ™dem niej uprzedzajÄ…co grzeczny, dawaÅ‚ jej prezenty, wy-pytywaÅ‚ o dzieciÅ„stwo, nauki, życie, jakie wiodÅ‚a w tej Florencji, o której czÄ™stomarzyÅ‚.Nie traciÅ‚ nadziei, że wkroczy do niej pewnego dnia jako wÅ‚adca, gdyżpragnÄ…Å‚ zdobyć nawet ItaliÄ™.- SÄ…dzÄ™, niech mi Bóg wybaczy, że on siÄ™ w tobie zakochaÅ‚, pani - oÅ›wiadczyÅ‚Panigarola patrzÄ…c na FiorÄ™ rozwijajÄ…cÄ… sztukÄ™ przepiÄ™knej, bladoszarej satynyprzetykanej zÅ‚otem, przywiezionÄ… wÅ‚aÅ›nie z Dijon przez wÄ™drownego kupca.- Czy nie ponosi ciÄ™ wyobraznia, panie?- Z pewnoÅ›ciÄ… nie.Nie umiaÅ‚bym zresztÄ… czynić mu z tego powodu wyrzutów,ale nie sÄ…dzÄ™, by byÅ‚o to dla ciebie szczególnie szczęśliwe.Wielka namiÄ™tność uRLTczÅ‚owieka, którego czystość zawsze sÅ‚awiono, mogÅ‚aby w tym stanie egzaltacji,w jakim siÄ™ znajduje, okazać siÄ™ niebezpieczna.- Co trzeba by wtedy zrobić?- Uciekać! Najszybciej i najdalej, jak siÄ™ da.PomogÄ™ ci w tym, pani.jeÅ›lijeszcze tu bÄ™dÄ™.- CzyżbyÅ› myÅ›laÅ‚ o wyjezdzie, panie?- Obawiam siÄ™ bardzo, że w najbliższych dniach mogÄ™ zostać odwoÅ‚any.Kon-sekwencje Morat sÄ… straszliwe i polityka mego kraju zmienia siÄ™.Mediolan zbli-ża siÄ™ do Francji, a jeÅ›li mój książę zerwie stosunki z BurgundiÄ….Fiora przez chwilÄ™ milczaÅ‚a.MyÅ›l, że ten dyskretny przyjaciel odjedzie, spra-wiaÅ‚a jej ból.Porzuciwszy lÅ›niÄ…cÄ… materiÄ™ podeszÅ‚a powoli do okna rozjarzonegowspaniaÅ‚ym zachodem sÅ‚oÅ„ca.- JeÅ›li odjedziesz, panie, bÄ™dziesz musiaÅ‚ zabrać ze sobÄ… BattistÄ™, gdyż ja rów-nież tu nie zostanÄ™.Tak czy inaczej nie bÄ™dÄ™ towarzyszyć ksiÄ™ciu w nastÄ™pnejwojnie.WidziaÅ‚am Grandson i Morat, to mi wystarczy.W czasie kolejnych dni książę wydawaÅ‚ siÄ™ spokojniejszy.PostanowiÅ‚ opuÅ›cićSalins i udać siÄ™ do zamku La Rivière, wielkiej feudalnej budowli najeżonej wie-żami i zaopatrzonej w imponujÄ…ce urzÄ…dzenia wojskowe.Zamek wzniesiono okilka mil od Pontarlier, na wysokim jurajskim pÅ‚askowyżu, dość smutnym, leczwystarczajÄ…co obszernym, by można tu byÅ‚o zgromadzić armiÄ™.TowarzyszyÅ‚aksiÄ™ciu sÅ‚użba i domownicy.Fiorze przydzielono tam apartament bogatszy niżgdziekolwiek ostatnio.SkoÅ„czyÅ‚y siÄ™ jednak spokojne dni w Salins,, gdzie w ci-chym chÅ‚odzie gór ci, którzy przeżyli Morat, mogli nieco odpocząć.Niestety, już pierwsze wieÅ›ci, które dotarÅ‚y do La Rivière, wyprowadziÅ‚y Zu-chwaÅ‚ego z równowagi.Podczas gdy stanyRLTBurgundii zgodziÅ‚y siÄ™ mu pomóc, stany Flandrii zebrawszy siÄ™ w Gandawienie tylko odmówiÅ‚y mu dodatkowego wsparcia, ale zamierzaÅ‚y zmniejszyć po-przednio przyznane armii sumy, pod pretekstem, że armii już nie ma.- Nie ma armii! - wrzasnÄ…Å‚ książę.- Ci nÄ™dzni Flaman-dowie wkrótce zobaczÄ…,czy nie mam już armii! RuszÄ™ na ich zuchwaÅ‚e miasta, gdy tylko ukaram pastu-chów z kantonów.Ten zaÅ› osioÅ‚ kanclerz Hugonet, który pozwoliÅ‚ mówić do sie-bie w ten sposób, odpowie za to wÅ‚asnym majÄ…tkiem.Każę zająć jego dobra.Na domiar zÅ‚ego książę René, którego babka, stara księżna de Vaudémont,umarÅ‚a pozostawiajÄ…c mu w spadku majÄ…tek, zaangażowaÅ‚ szwajcarskich i alzac-kich najemników, wyjednaÅ‚ od miasta Strasbourg, by pożyczyÅ‚o mu swÄ… artyleriÄ™i oswobodziÅ‚ Lunéville.Mówiono, że skieruje siÄ™ na Nancy, by wygnać stamtÄ…dBurgundczyków.Wiadomość ta sprawiÅ‚a, że serce Fiory zabiÅ‚o szybciej.WiedziaÅ‚a, gdzie jestDemetrios.Trzeba byÅ‚o teraz zastanowić siÄ™ nad sposobem jak najszybszego do-tarcia do niego.- To nie bÄ™dzie Å‚atwe - powiedziaÅ‚a Leonarda z troskÄ…
[ Pobierz całość w formacie PDF ]