[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.A może by tak, idąc tą samą drogą, uznad, że wojskowi, rekrutując się spośródcywilów, stanowią osobną rasę?Musiałem zużyd wiele energii, aby przeforsowad mój punkt widzenia, który został podobno poddanywysokiemu arbitrażowi obu ministrów - obrony i spraw atomowych, ci zaś teoretycznie przyznali misłusznośd.Problem samochodów służbowych był również zródłem ciągłych zgrzytów i wzajemnego oskarżaniasię.Zanim o nim opowiem, należy wyjaśnid, co pociągają za sobą sztuczne warunki życia sporejspołeczności na absolutnej pustyni.Tradycyjny nomada saharyjski koczuje w dżellabie, ze swoim wielbłądem, żywiąc się garścią daktylii ograniczając swoją działalnośd do ścisłego minimum ekonomicznego.39Francuska klasyfikacja wojskowa obejmuje poziomy: elitarny, wybitny, bardzo dobry, dobry,przeciętny. Jeśli jednak ma tutaj żyd i pracowad normalnie powiedzmy tysiąc osób - eksperymentatorów,inżynierów, techników - należy otoczyd ich ogromną i skomplikowaną cywilizacją techniczną.Trzebadla nich wytwarzad prąd elektryczny, wydobywad wodę, rozdzielad energię, uruchomid dużeradiostacje, zapewnid przyloty i odloty samolotów, tzn.zorganizowad wielką bazę lotniczą wrazz zespołami techników i służbą zaopatrzenia; dostarczad środków żywności i napojów, prowadzidkuchnię, podawad posiłki; remontowad samochody, które jeżdżąc bez przerwy po piasku zużywają sięw przyspieszonym tempie; nawet leczyd, co wymaga założenia szpitala lub co najmniej izby chorychz lekarzami i pielęgniarkami, rozdzielad i odprawiad pocztę; zapewnid bezpieczeostwo przy udziależandarmerii i oddziałów wojskowych itp.Gdy się bliżej temu przyjrzed, chodzi o tysiące ludzi służb pomocniczych, których też należyuwzględnid w żywieniu, transporcie i leczeniu.A jeżeli bez zwiększania liczby tysiąca osób wykonujących tzw.pracę  użyteczną chce się stworzyd imlepsze warunki, powiększając personel  pomocniczy , należy brad pod uwagę również ten przyrostilościowy.Gdy na przykład, zamiast jednego samochodu citroen na trzy osoby pragnie się polepszydwarunki transportu w taki sposób, by jedna osoba wypadała na jeden samochód, trzeba przewidziedodpowiednie zwiększenie liczby kierowców, mechaników, dystrybutorów materiałów pędnych,magazynierów i księgowych.Jeżeli tych dodatkowych specjalistów ma byd stu, trzeba równieżsprowadzid dodatkowy personel potrzebny dla utrzymania tych stu kierowców, kucharzy, kelnerów,elektromechaników, personelu pomocniczego bazy itp.Jeżeli tych dodatkowych osób ma bydpowiedzmy dwadzieścia pięd, należy przewidzied następne uzupełnienie, które umożliwi pobyt tymdwudziestu pięciu - itd.Na szczęście ciąg ten jest zbieżny, w przeciwnym razie rozwiązanie byłoby niemożliwe.Wszystko tojest nadzwyczaj kosztowne, dlatego dążyłem zawsze do ograniczania personelu obsługującegozasadniczą grupę, wyłączając z niego wszystkich, którzy nie byli niezbędni.Obliczyliśmy więc, że ruch w ciągu dnia między bazą i poligonem powinien odbywad się autokaramijeżdżącymi według rozkładu jazdy i pewnej liczby samochodów citroen 2-CV, bardzo dobrzeprzystosowanych do tutejszych warunków.Zorganizowano grupę citroenów z kierowcamiwojskowymi odpowiedzialnymi za konserwację pojazdów; na żądanie wozy mogli wykorzystywadinżynierowie i technicy po dwie - trzy osoby celem dojazdu na poligon lub rozjazdów na poligonie.System ten funkcjonował bardzo dobrze.A jednak również w tej dziedzinie stałem się obiektemniekooczących się oskarżeo.Zdaniem naszych kolegów z Dyrekcji Zastosowao Wojskowych, każdyinżynier lub technik powinien dysponowad oddzielnym wozem.Można sobie wyobrazid ten ogromnywzrost liczby stacji benzynowych i warsztatów naprawczych.Dyrekcja proponowała zresztą zakupidsamochody - z naszych funduszów oczywiście - a przy tym twierdziła, że to nas nic nie będziekosztowad.Zdawała się nie rozumied, że dla funkcjonowania citroena 2-CV na pustyni potrzebajednego lub dwóch ludzi, których oczywiście nie mogła dostarczyd.Skądinąd trzeba przyznad, że my sami niekiedy widzieliśmy sprawy na wyrost, ale dlatego żeopracowując nasze początkowe plany nie byliśmy w stanie określid dokładnie tego, co powinnowystarczyd.Na przykład zbudowaliśmy szpital, który z pewnością przekraczał rzeczywiste potrzeby. Podczas przygotowywania planów wstępnych sądziliśmy, że mając do czynienia z tak niebezpiecznymiśrodkami wybuchowymi, jak bomby atomowe, mogą się zdarzyd ciężkie wypadki, pociągające za sobąmasy rannych.Niektórych można by ewakuowad samolotami do szpitali w Algierii północnej i weFrancji, ale inni musieliby byd operowani i leczeni na miejscu.Dlatego postanowiono zorganizowadszpital na sto łóżek z nowoczesną salą operacyjną zabezpieczoną przed piaskiem, z instalacjamiodkażania rannych i aparaturą dozymetryczną dla eksperymentatorów.Pózniej okazało się, żewprawdzie sala operacyjna była potrzebna - zresztą raczej dla wypadków normalnych niż atomowych- jak również przyrządy do odkażania oraz aparatura dozymetryczna, to jednak sto łóżek okazało sięliczbą przesadzoną.W rzeczywistości nie mógł zdarzyd się żaden wypadek atomowy pociągający za sobą wielką liczbęrannych.Zapewne, w czasie transportu bomby atomowej, zwłaszcza klasycznych materiałówwybuchowych potrzebnych dla implozji, teoretycznie mógłby nastąpid wypadek z tymi materiałami,ale nie w większym stopniu niż przy przewożeniu pocisków artyleryjskich lub bomb lotniczych.Aprzecież nie buduje się szpitali na sto łóżek wszędzie tam, gdzie ma się transportowad pociski lubzwykłe bomby [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katek.htw.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed