[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pózniej, kiedy ją poznał,uznał, że doskonale do niej pasuje.Niezwykłe imię niezwykłej kobiety.Była tu tylko tydzień, ale wywarła na nich niezatarte wrażenie.Nawet na Jessem.Wkońcu wróciła do Nowego Jorku, do swojego chłopaka.Tam było jej miejsce - mówiłsobie Tyler.Nie mógł myśleć o Zoey, nie wspominając tego, co czuł, kiedy się z nią kochał.Boże, to było tak niewiarygodnie słodkie! Chciał, żeby to poczucie głębokiegozjednoczenia trwało wiecznie.Z całej duszy pragnął na zawsze pozostać jej częścią.Kiedy myślał o brutalnych słowach, które potem wypowiedział, i o tym, jakokrutnie ją potraktował następnego dnia, miał ogromne wyrzuty sumienia.Wiedział, żenie powinien był zarzucać jej nieuczciwości, skoro sam zrobił mniej więcej to samo coona.Kiedy zginął ogier i podeszła do niego, nie miał prawa okazać jej takiej wściekłości.Przecież próbowała go tylko pocieszyć.Ale on nie chciał pocieszenia.I nigdy nie potrafiłby jej tego wytłumaczyć.Niechciał też tego, co mogła mu dać - miłości, namiętności i nowej szansy na życie pełnąpiersią.Trzymał się kurczowo bolesnej miłości do Sary, jakby w ten sposób mógłzachować ją przy życiu.Sam na siebie wydał wyrok dożywotniego nieszczęścia, jakby w ten sposób chciałzapłacić za to, co uważał za krzywdę wyrządzoną Sarze.Samotne życie, naznaczone pięt-nem winy, było jego pokutą.Nie mógł teraz z niej zrezygnować.Nawet gdyby chciał.Zoey była w ciemni.Wywoływała dwa tuziny negatywów, które wybrała z prawiesetki zdjęć zrobionych na ślubie Chucka i Cheryl.Oglądając je, odbywała podróż wczasie.Znów poczuła przyprawiającą o zawrót głowy eskalację emocji, które ją wtedy213SR zalewały: podniecenie przed ceremonią, kiedy Cheryl, druhny i Laurie przygotowywałysię do ślubu; Cheryl prowadzona pod ramię przez ojca główną nawą, trochęzdenerwowana i bardzo przejęta; Chuck i Cheryl, już jako mąż i żona, idący z powrotemnawą ramię w ramię, promieniejący szczęściem.Jednak najbardziej przemawiały do Zoey zdjęcia robione po ceremonii, zzaskoczenia, zwłaszcza fotografia Tylera, stojącego samotnie, patrzącego gdzieś w dal znieodgadnioną jak zwykle miną.Teraz Zoey wiedziała, o czym musiał wtedy myśleć - oswoim ślubie z Sarą i jej przedwczesnym pogrzebie w tej samej kaplicy.Gdy patrzyła na zdjęcia Tylera, serce jej się ściskało.Zastanawiała się, czy będziemogła kiedyś na nie spojrzeć, nie tracąc przy tym tchu.Nagle zapragnęła oderwać się od tego wszystkiego.Była zaręczona i powinnamyśleć o Brianie, a nie o Tylerze.Powiesiła odbitki, żeby wyschły, po czym wróciła dosalonu i zadzwoniła do narzeczonego.Była siódma, pewnie już wrócił do domu.Możemogliby wyjść razem na kolację.Albo też wzięłaby jakieś gotowe jedzenie i pojechała doniego.Było jej wszystko jedno, chciała tylko się z nim zobaczyć, przypomnieć sobie, żego kocha i nie może się doczekać ślubu.Briana jednak nie było w domu, odezwała się tylko automatyczna sekretarka.Zoeyzostawiła krótką wiadomość, w ostatniej chwili dodając:  Kocham cię".Wstała i zaczęła chodzić po mieszkaniu niczym zamknięte w klatce zwierzę.Niemogła usiedzieć w miejscu.Kiedy dziesięć minut pózniej zadzwonił telefon, po prosturzuciła się na słuchawkę.- Brian!- Nie.Przykro mi.- To była Denise.Rozczarowana Zoey westchnęła, ale starała się, żeby jej głos wyrażał radość ztelefonu przyjaciółki.- Cześć, Denise.Co słychać?- Jestem w FAO Schwartz, szukam prezentu dla Megan.Zoey zupełnie zapomniała o zbliżających się czwartych urodzinach Megan,najmłodszej córki Karen.- O Boże, zupełnie wyleciało mi z głowy - jęknęła.- Jutro urządzają urodziny?214SR - Tak.Nie mogę się na nic zdecydować.Pomyślałam, że się dowiem, co ty jejkupiłaś.- Nic.Na śmierć zapomniałam.- Cóż, przynajmniej będę się czuła mniej winna, że odkładałam to na ostatniąchwilę.Może tu do mnie przyjedziesz, a potem pójdziemy razem na kolację?Zoey chciała czekać na telefon od Briana.Wiedziała jednak z gorzkiegodoświadczenia, że być może narzeczony zadzwoni dopiero w nocy, kiedy już będzie zapózno na spotkanie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katek.htw.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed