[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ci, którzy uwierzyli, że Faradayowi udało się rozwiązać problem momentu obrotowego, zachwycili się możliwością produkcji darmowej energii.Ale czy słusznie uwierzyli, czy też ulegli złudzeniu, wpadli w pułapkę zastawianą przez świat na nieostrożnych idealistów? Ten rozdział opisuje próby przekształcenia prądnicy jednobiegunowej konstrukcji Michaela Faradaya w maszynęN: maszynę XX wieku o N liczbie zastosowań.Narodziny maszyny N Bruce'a DePalmyGdy Brian DePalma robił karierę jako sławny reżyser filmowy, jego brat Bruce zbliżał się do wywołania poważnego zamieszania w świecie fizyki.Po skończeniu w 1958 roku wydziału elektrotechniki w Massachusetts Institute of Technology (MIT) Bruce - który wyglądał wtedy jota w jotę jak Marlon Brando - w 1961 roku rozpoczął karierę jako fizyk eksperymentalny na Harvard University.Kilka lat później wrócił do MIT, tym razem jako wykładowca, jednakże w latach 70.zdecydował się odejść, by podjąć badania nad własnymi kontrowersyjnymi pomysłami, które - jak wierzył - zmienią obraz współczesnej fizyki.Wkrótce zdobył sławę ze względu na nieoczekiwane wyniki, jakie przyniosły różnorakie niekonwencjonalne badania z wykorzystaniem żyroskopów, wahadełek i łożysk.DePalma zafascynował się wpływem wirowania na przedmioty - szczególnie tym jak wirowanie wpływa na właściwości bezwładnościowe i grawitacyjne przedmiotu.Cały dom naukowca sprawiał wrażenie istnej świątyni ruchu wirowego: z sufitu zwisały żyroskopy, a na obrotowym stoliku stała doniczka, w której rosła trawa.Jeden z eksperymentów dotyczył tego, co DePalma zaczął nazywać "urządzeniem siły", a co było połączeniem dwóch żyroskopów obracających się w przeciwne strony oraz równoległych osi i napędów umieszczonych w jednej płaszczyźnie.Pierwszy egzemplarz maszyny siły powstał w 1971 roku.Całość ważyła 125 kilogramów."Aktywna" masa na powierzchni kół to 4,5 kilograma.Całość podwieszono na wadze sprężynowej i żyroskopie poruszającym się w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara z prędkością 7600 obrotów na minutę.Cylinder wspierający kręcił się z prędkością 4 obrotów na minutę w wyniku precesji części wirujących.W całej serii eksperymentów uzyskano wynik wskazujący na utratę wagi rzędu 2-3 kilogramów.Prosto rzecz ujmując, DePalma był przekonany, że odkrył sposób na wywołanie efektów antygrawitacyjnych.Tak opisywał uzyskane przez siebie wyniki: "Kiedy upuszczasz wirujący przedmiot, możesz stwierdzić, że spada on szybciej, a więc silniej uderza w podłoże (.) niż przedmiot, który nie wiruje (.).Można też dostrzec, że zderzenie z obiektem wirującym wywołuje większe skutki"4.Choć to i tak za dużo dla zatwardziałych wyznawców teorii Newtona, DePalma posunął się dalej: "Podobne zderzenia, czy to spowodowane kolizją, czy upadkiem, wiążą się z poborem pewnej energii z przestrzeni - poborem, którego dotąd nie rozumieliśmy.Przestrzeń wypełniona jest energią, która przepływa przez wszystko i powoduje, że przedmioty mają masę i podlegają zjawisku bezwładności"5.Jego koncepcja polegała na tym, że to właśnie ruch wirowy, spin, jest sposobem na uzyskanie wielkich ilości energii "przestrzennej".Gdy więc około roku 1977 zapoznał się z pracami Faradaya na temat prądnicy jednobiegunowej, uwierzył, że istnieje jakaś forma żyroskopu, która pozwoli wykorzystać energię próżni.Dla DePalmy fakt, że skonstruowano urządzenie, w którym nie występował moment antyobrotowy, był widomym znakiem, że tego typu idee mogą być zrealizowane.Wkrótce przemianował prądnicę Faradaya na maszynę N i uznał ją za własną konstrukcję: "Ładunek elektryczny prądnicy N wytwarza wewnętrzny moment obrotowy między dyskiem zwojów a dołączonymi pierścieniami magnesów.Ponieważ jednak obie części są ściśle połączone, energia momentu obrotowego nie wydostaje się poza urządzenie, za to napędza silnik"6.Rozwinięcie idei można znaleźć w późniejszym doniesieniu: "Brak oporu wirowania przy odciętym dopływie mocy uzasadnia hipotezę o bezpośredniej konwersji energii bezwładności na energię elektryczną na drodze rozdzielenia różnych form energii wirującego dysku, który został namagnesowany, by zmieniać polaryzację bezwładnościową na dodatni i ujemny biegun elektryczny"7.DePalma przekonał sam siebie, że ta maszyna zmieni oblicze świata.Teraz chodziło jedynie o to, by zbudować prototyp, który będzie jawnym dowodem na to, co w przekonaniu konstruktora było prawdą.W 1977 roku zawarł on układ z kalifornijską wspólnotą duchową zwaną Sunburst (Przejaśnienie) z okolic Santa Barbara w Kalifornii.Jej członkowie byli zainteresowani projektami DePalmy, ponieważ wierzyli, że uzyskają w ten sposób lekarstwo na światowy kryzys energetyczny.Wspólnota postanowiła zapewnić fundusze na pomoc DePalmie w budowie prototypu prądnicy - maszyny N Sunburst.4.2.Maszyna N Sunburst zaprojektowana przez Bruce'a DePalmęInnowacją w stosunku do pierwotnego projektu Faradaya było to, że DePalma postanowił zastąpić zwykłe magnesy zwojami elektromagnetycznymi.Składały się one z 3605 splotów drutu miedzianego owiniętego wokół miękkiego żelaznego rdzenia.Dopływ energii zapewniały szczotki przy głównej osi urządzenia.Płytki przewodnika, które dotykały elektromagnesu, to cienkie (około 6 milimetrów), okrągłe talerze o średnicy około 34 centymetrów wykonane z brązu.Zasilanie doprowadzono przez kolejny zestaw szczotek, zrobionych z bardzo wytrzymałego węgla - jedna ze szczotek dotykała do osi z brązu, a drugą umieszczono w pobliżu krawędzi brązowej płytki przewodnika.W latach 80.DePalma prowadził próby z maszyną N, a uzyskane wyniki zestawił w nie opublikowanym sprawozdaniu.W czasie testów prądnica maszyny N napędzana była trójfazowym silnikiem prądu zmiennego o mocy 40 koni mechanicznych.Pas, który przenosił napęd, był wystarczająco długi, by wykluczyć wszelkie oddziaływania między polami magnetycznymi silnika i maszyny N.DePalma był przekonany, że wyniki potwierdzają słuszność nie tylko teorii, ale i decyzji o wydaniu 25 000 dolarów w imieniu wspólnoty Sunburst Nie miało go spotkać rozczarowanie.Kwestia pomiaruW tabeli przedstawiono wyniki uzyskane przez DePalmę.Wymagają bardzo uważnej analizy, ponieważ opisują działanie skomplikowanego układu: silnika napędzanego prądem zmiennym i wprawiającego w ruch prądnicę prądu stałego, w której zamiast stałego magnesu umieszczono elektromagnes.4.3
[ Pobierz całość w formacie PDF ]