[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.King był oburzony.- To znaczy, knebluje mi pan usta?- Dobrze mnie pan zrozumiał.- Nawet więcej! Jestem uwięziony!- Mamy duże, bardzo luksusowe ranczo.Basen, korty tenisowe, sala gimnastyczna, salabilardowa, stajnie.Pewno będzie nam trudno wyciągnąć pana stamtąd, kiedy już wszystko sięskończy.Przez chwilę wydawało się, że Anglik straci panowanie nad sobą, ale udało mu sięopanować.- A gdybym dał panu słowo honoru, że nic nie pisnę na ten temat?- Nie przyjąłbym - uciął krótko generał.- Muszę zamienić kilka słów z panemDysanem, więc gdyby zechciał pan poczekać na zewnątrz.King wstał i bez słowa wyszedł z pokoju.Harry usiłował wepchnąć lewą stopę w but.Albo spuchła mu noga, albo but się skurczył.Mimo całkowitego zakazu palenia w Pentagonie generał Whittaker odpakował cygaro izapalił.Zaciągał się głęboko, a jednocześnie uważnie przyglądał się Harry'emu.Minęło kilkasekund, zanim się odezwał.- Dobra robota, Harry.- Dziękuję, panie generale.- Pochwała od Gusa Whittakera.- Mimo to ciągle mnie trochę kusi, żeby jednak zastrzelić posłańcaTo wydawało się bliższe prawdy.- Chyba rozumiem pana, generale.- W ciągu ostatnich miesięcy nauczyliśmy się wierzyć Rosjanom, a oni nauczyli się ufaćnam.Nasze zespoły specjalistów od rozbrojenia miały wolny dostęp do każdego miejsca zapomocą satelitów.Nawet natychmiastowy.A my postępowaliśmy tak samo w stosunku donich.Była to dla nas wszystkich bolesna lekcja.I teraz cała ta afera.- To nie musi być sprawka Rosjan - zauważył Harry, któremu udało się wtłoczyć nogęw but. - Dlatego właśnie nie możemy wytaczać żadnych oskarżeń.W każdym razie dopóki niebędziemy mieli niezbitych dowodów.Prezydent nie chce rozpoczynać poważnego śledztwa,zanim się dokładnie nie zorientujemy, czego właściwie szukamy.Tymczasem im mniej osóbwie o sprawie na tym etapie, tym lepiej.Do pana należy zdobycie niezbitych dowodów.Mapan odnalezć tę wiązkę i osoby, które ją wysłały.Nic więcej.Oczywiście będzie pan szukałjakiejś dużej instalacji.Zaaprobowałem pana dotychczasowe wydatki i dałem panu prawowydania dodatkowo miliona dolarów.W jaki sposób zdobędzie pan te dowody, to całkowiciepańska sprawa.Harry zapomniał o butach.To wyglądało poważnie.Wykraczało poza jegodoświadczenie czy szkolenie.- Panie generale, dziękuję za zaufanie, ale.- Mam większe zaufanie do tego, że potrafi pan wydać milion dolarów należących dopodatników amerykańskich, niż że potrafi pan odnalezć coś na obszarze siedmiu milionówmil kwadratowych, tym bardziej że nawet nie wiadomo, czego pan szuka.- To głównie ocean, panie generale.Muszę sprawdzić jedynie jakieś trzy miliony milkwadratowych.Generał Whittaker chrząknął.- Już mi się poprawiło samopoczucie.Przyślij mi z powrotem tego Anglika.Harry skierował się w stronę drzwi.- I niech pan się u mnie nie pojawia bez pozytywnych wiadomości.Harry mu to obiecał.- I jeszcze.- Panie generale?- Chyba nie wymagam za dużo, ale kiedy się pan znajdzie w tym gabinecie następnymrazem, proszę nie zdejmować butów.Harry uśmiechnął się niewyraznie i otworzył drzwi.Ten stary drań nie miał nawet natyle zwykłej przyzwoitości, żeby życzyć mu szczęścia.- Harry, jeszcze ostatnia sprawa.- Panie generale?- Powodzenia.13.Tirusville, Floryda Harry znowu pracował przy znienawidzonej końcówce komputera, miał wrażenie, żemógłby otrzymać dyplom za poruszanie się w kółko.A w przypadku pertraktacji z Arnoldem Salterem z Agencji Ochrony Zrodowiska byłbyto nawet dyplom z wyróżnieniem.- Jeszcze raz ci powtarzam, Harry, że nie mogę ci zdradzić nazwiska tego analityka! -wykrzykiwał Salter.- Na Boga, dlaczegóż to? - odkrzykiwał Harry.Salter zmusił się do zachowania spokoju.- Wiesz równie dobrze jak ja, że nielegalne wyrzucanie do morza trujących odpadów iwszelkie piractwo stały się multimiliardowym interesem.Mamy analityka, który zna na wylotcały Wschód, który ma jakiś szósty zmysł, jeśli chodzi o wykrywanie winnych lub porwanychstatków, i który dostarczył koronnych dowodów w ponad dwudziestu wielkich sprawach.Daliśmy tej osobie solenne przyrzeczenie, że nigdy nie wyjawimy jej tożsamości.Możemy cipomóc w każdej innej sprawie, Harry, ale nie w tej.- W porządku, Arnie.Dzięki, mimo wszystko.- Harry wyłączył magnetowidową liniękonferencyjną i wpatrując się w pusty ekran rozważał następne posunięcie.Spędził przykomputerze cały dzień, usiłując z wielkim trudem wyśledzić nazwiska najlepszych w krajuspecjalistów od analiz Dalekiego Wschodu.Któryś z nich powinien być tą jedyną osobązdolną lepiej niż ktokolwiek inny interpretować zdjęcia z satelitów.Kimś, kto byłby takimfachowcem, by mógł zidentyfikować pojazd na podstawie śladów jego opon w lesiesfotografowanych z satelity lub zakamuflowany statek na podstawie cieni rzucanych przezjego dzwigi na wody zatoki portowej.Technologia mogła dostarczyć niezwykle dokładnychzdjęć, ale ich prawidłowa interpretacja wymagała tego rodzaju intuicyjnego wyczucia, jakiegonie dało się zaprogramować w komputerze.Sprawdzał kolejne nazwiska z listy najlepszych,aż jego Klipsofon zwilgotniał od potu.%7ładna z indagowanych osób nie brała udziału woperacjach Agencji Ochrony Zrodowiska na Dalekim Wschodzie.%7ładna z nich nie wiedziała,kto pracuje dla Agencji.- Panie Dysan, wszyscy chcielibyśmy znać odpowiedz na to pytanie - powiedział jedenz rozmówców.- Ktokolwiek to jest, jest dobry.Może mógłby się zwrócić z tym problemem do Gusa Whittakera? Uzyskać polecenieBiałego Domu, by Agencja zdradziła nazwisko swojego analityka.Nie - to jednak nie byłbynajlepszy pomysł.Niemal słyszał głos Gusa Whittakera zrzędzącego na temat bezsensupłacenia pensji Harry emu Dysanowi za wygrzebywanie wiadomości, skoro Whittaker i takmusi sam wykonać całą robotę. Harry westchnął i spojrzał na zegarek: była czwarta.Pora na pornograficznypopołudniowy film na kanale dla mężczyzn.Nie.trzeba to odłożyć.Będzie musiał dalejborykać się z tym problemem.Po raz drugi tego dnia włączył się do bazy danych BibliotekiKongresu i przedzierał się przez stenogramy procesów, w których oskarżały wspólnie rządyChin i Stanów Zjednoczonych, występując przeciwko właścicielom statków zamieszanych wnielegalne wyrzucanie odpadów lub piractwo [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katek.htw.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed