[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wiedziałam, że spodziewasię mojego przybycia pan Archer wszystko przygotował na mój przyjazd ale przez chwilę przyglądała mi się z zaskoczeniem i podejrzliwością.Nierozumiałam, czym sobie zasłużyłam na takie powitanie, więc przerwałammilczenie. Dzień dobry! powiedziałam z najbardziej pogodnym uśmiechem, najaki mogłam się zdobyć, i wyciągnęłam rękę. Nazywam się Hallie James.Zdaje się, że mam tu rezerwację?Kobieta skinęła głową, podała mi rękę i w końcu się uśmiechnęła. Oczywiście, Hallie! Witaj, witaj! Nie wiem, co we mnie wstąpiło.Wejdzże, na litość boską, nie stój na tym wietrze. Odwróciła się ipodziękowała woznicy, po czym zaprowadziła mnie do wnętrza zajazdu.Wnętrze domu promieniało przytulnością.Na lśniących drewnianychposadzkach leżały orientalne dywany, ściany ozdobione były olejnymipejzażami wyspy, na gzymsie kominka w salonie stały zdjęcia.Miękka sofa iberżerka wyglądały na bardzo wygodne, jakby zachęcały, żeby się w nich30RLTrozsiąść z książką.Za drzwiami widziałam gabinet pełen półek sięgających dosufitu. Jestem Mira Finch rzuciła kobieta, prowadząc mnie na piętro.Twój pokój znajduje się tutaj. Bardzo się cieszę, że nie zamknęłaś zajazdu na zimę trajkotałamnerwowo. Rozumiem, że większość hoteli zawiesza działalność.Moja gospodyni otworzyła pierwsze drzwi na piętrze. To prawda, pogoda w listopadzie staje się tu bardzo brzydka potwierdziła, kiwając głową. Od wielu tygodni nie miałam gości.Ale jamieszkam tu na stałe, więc z radością udzielę ci gościny.To twój pokój,Apartament Nadmorski. Rany mruknęłam, spoglądając na ogromne wykuszowe okno ztapicerowanym siedziskiem wymoszczonym barwnymi poduszkami.Obokleżało parę koców.Z okna można było podziwiać ten sam widok co z ganku ogromną połać burzliwej wody i migoczące światełka na drugim brzegu.Wielkie łoże przykrywała puchowa kołdra, w kominku trzaskał ogień. Przepięknie powiedziałam zachwycona. Powiedzmy. Mira uśmiechnęła się szerzej, nieco cieplej. Twojeklucze leżą na nocnej szafce.Jeden otwiera drzwi wejściowe rzadkozamykane drugi jest do tego pokoju.Kawę i śniadanie bułeczki, rożki,jajka i tak dalej zwykle podaję po siódmej, ale na ogół wstaję wcześniej,więc jeśli będziesz miała na coś ochotę, tylko powiedz. Nie, nie rób sobie kłopotu.Nie spodziewam się pełnej obsługi, skorojuż po sezonie i w ogóle.Nie masz innych gości, a ja naprawdę nie chcęprzeszkadzać. Mira pogłaskała mnie po ramieniu.Poczułam ulgę, żeprzestała mnie traktować tak lodowato.31RLT Może umówmy się tak: rano zrobię kawę, a potem masz swobodnywstęp do kuchni.Dysponuję płatkami muesli i owsianymi, bajglami, jajkami.Częstuj się. Idealnie powiedziałam, ciągnąc moje bagaże w kierunku pufa u stópłoża.Kobieta najwyrazniej wahała się, czy dodać coś jeszcze.W końcupodjęła decyzję. Właśnie siadałam do herbaty.Dołącz do mnie, jeśli masz ochotę.Sądziłam, że pierwsze godziny na wyspie spędzę, rozmawiając zprawnikiem o testamencie i śmierci mojej matki, ale to zaproszenieodpowiadało mi o wiele bardziej. Bardzo chętnie, dziękuję.Czy mogę się najpierw umyć? Jestem wdrodze od rana i czuję, że pokrywa mnie kurz kilku stanów.Mira prychnęła śmiechem. Nie musisz się spieszyć.Czekam na dole. I zostawiła mnie samą,zamknąwszy za sobą drzwi.Wyjęłam z walizki piżamę, ale reszty ubrań nie rozpakowałam.Potemposzłam z kosmetyczką do łazienki, która ku mojej radości okazała sięokrągła.Niewątpliwie znajdowała się w jednej z wieżyczek.Był tamogromny, wykładany kafelkami prysznic, a pod oknem z widokiem na jezioro jacuzzi.Na blacie w kącie obok świec, mydełek, szamponów i balsamówleżały puszyste białe ręczniki.Zamiast rozpakować się do końca, wtuliłam się w siedzisko pod oknem,nakryłam nogi kocem i spojrzałam na wodę.W domu pocieszałam sięwidokiem cieśniny, szczekaniem fok i chlupotem fal, działającym na mnie jakśrodek uspokajający.Wszelkie problemy od licealnych smutków po32RLTnerwowość studiów, rozwód i chorobę taty rozwiązywałam na brzegumorza, a fale zmywały je bez śladu.Patrząc na wielkie jezioro, odniosłampodobne wrażenie.Nie widziałam mew ani wielorybów, ale panował tupodobny spokój
[ Pobierz całość w formacie PDF ]