[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jednak\e są równie\ inne rodzaje piękna.Okazuje się,\e nasza percepcja wzrokowa wywiera straszliwie konserwatywny wpływ na naszeuczucia i zachowanie.Jesteśmy niewolnikami naszych oczu - zwłaszcza jako czynnikadecydującego o atrakcyjności fizycznej.Jak przekonaliśmy się, gdy ju\ raz sklasyfikujemykogoś jako ładnego lub brzydkiego, skłonni jesteśmy przypisywać mu tak\e inne cechy -np.ładni ludzie zwykle sprawiają na nas wra\enie bardziej serdecznych, bardziejpociągających seksualnie, bardziej fascynujących i obdarzonych większym urokiem ni\ludzie nieładni.W następnym rozdziale będzie mowa o grupach, w którychprzeprowadza się tzw.trening wra\liwości.W grupach takich stwarza się niekiedy okazję238do niewzrokowych doświadczeń sensorycznych.Na przykład jedno z takich doświadczeńpozwala ludziom wyłączyć swoje widzenie i zaznajamiać się ze sobą nawzajem jedynieza pośrednictwem zmysłu dotyku.Po wzięciu udziału w jednym z takich ćwiczeńczłonkowie grupy zazwyczaj donoszą o bardzo wyraznym osłabieniu uprzednichstereotypów.Przede wszystkim uczestnicy stwierdzają, \e w takiej sytuacji mało jest brzydoty.Ponadto, często są oni zdumieni, dowiadując się, \e na przykładniewiarygodnie ciepła , subtelna i wra\liwa osoba, z którą mieli kontakt niewizualny,jest w rzeczywistości śmiesznie wyglądającym osobnikiem z twarzą w pryszczach.Wątpię, czy nawet po jednym tylko takim niewizualnym spotkaniu osoby te będą mogłykiedykolwiek odnosić się do niego jak do zwyczajnego, zabawnie wyglądającegoosobnika z pryszczami.Poniewa\ doświadczenia takie mogą ułatwić ludziomuświadomienie sobie niewizualnych aspektów piękna, przeto w ten sposób mo\nazredukować część niesprawiedliwości związanej z nierównym rozdziałem urodyfizycznej.Podobieństwo poglądów a sympatiaNa spotkaniu towarzyskim Sam został przedstawiony Martinowi.Chocia\rozmawiali ze sobą tylko przez kilka chwil, okazało się, \e zgadzają się całkowiciew ró\nych sprawach - z niesprawiedliwością systemu podatkowego, miejscem DouglasaMacArtura w historii światowej oraz wy\szością ginu Beefeatera nad innymi markamiwłącznie.Powróciwszy do domu, Sam oznajmia \onie, \e bardzo lubi Martina, \e uwa\ago za cudownego i inteligentnego człowieka.W całych dosłownie tuzinach ściślekontrolowanych eksperymentów Donn Byrne i jego współpracownicy wykazaliwielokrotnie, \e jeśli o danej osobie wiesz tylko tyle, i\ ma określone poglądy co dopewnych spraw, to im bardziej jej poglądy są podobne do twoich, tym większą czujesz doniej sympatię.Dlaczego ta zgodność jest tak wa\na? Istnieją co najmniej dwie mo\liwości: 1) Osoba,która podziela nasz pogląd na jakąś sprawę, dostarcza nam pewnego rodzaju społecznego239potwierdzenia naszych przekonań - tj.daje nam poczucie, \e mamy słuszność.Działa tojak nagroda; dlatego lubimy tych, którzy się z nami zgadzają.Jeśli ktoś nie zgadza sięz nami, ka\e to nam myśleć, \e być mo\e nie mamy racji.Działa to jak kara; dlatego nielubimy ludzi, którzy się z nami nie zgadzają.2) Jest prawdopodobne, \e wysnuwamynegatywne wnioski co do charakteru osoby, która nie zgadza się z nami w jakiejśzasadniczej kwestii, nie dlatego po prostu, \e nasuwa to nam wątpliwości co dosłuszności naszego własnego poglądu na tę sprawę, lecz dlatego, \e naszym zdaniempogląd owej osoby wskazuje, i\ nale\y ona do pewnej kategorii osób, które jakprzekonaliśmy się w przeszłości - są niemiłe, niemoralne lub głupie.Przypuśćmy naprzykład, i\ jesteś przekonany, \e kary za palenie marihuany są zbyt surowe.Spotykaszczłowieka, który mówi ci, \e jego zdaniem palaczy marihuany powinno się wsadzać nakilka lat do więzienia.Następnie nadchodzę ja i pytam się ciebie, czy lubisz tegoczłowieka, a ty powiadasz: Nie.Czy mam stąd wyciągnąć wniosek, \e 1) nie lubisz go,poniewa\ wypowiedziany przez niego pogląd nasunął ci myśl, \e twoje przekonaniemo\e być niesłuszne, czy te\ \e 2) nie lubisz go, poniewa\ zgodnie z twoimidoświadczeniami ludzie, którzy opowiadają się za surowymi karami dla osóbza\ywających marihuanę, są zazwyczaj niesympatyczni, niemoralni, nieludzcy,nietolerancji, szorstcy, okrutni, drobnomieszczańscy, skłonni do karania i głupi?Obydwa te czynniki odgrywają niewątpliwie pewną rolę.Istnieje nieco danychsugerujących, \e drugi czynnik mo\e być mniej wa\ny.Wynika to ze znakomitych badańHarolda Sigalla nad psychologicznymi skutkami nawrócenia się (konwersji).Sigallwykazał, \e ludzie głęboko zaanga\owani w jakąś sprawę wolą człowieka niezgadzającego się z nimi ni\ tego, kto się z nimi zgadza, jeśli uda im się nawrócić tegopierwszego na ich sposób myślenia.Krótko mówiąc, Sigall wykazał, \e ludzie wolą nawróconych od lojalnych członków swej grupy.Widocznie poczucie własnejkompetencji, jakie daje człowiekowi nakłonienie kogoś do zmiany poglądów,przezwycię\a wszelką niechęć, jaką mo\na by odczuwać do tej osoby z powodu jejpierwotnej przynale\ności do kategorii ludzi wyznających takie okropne poglądy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]