[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Oczywiście wszyscy mają to w nosie.Przecież ona nieżyje od ponad stu lat.Ale tak, była w ciąży.Właśnie dlategoudała się na Wielką Wyspę, żeby uciec.Urodziła na Molokai.Wiesz, w końcu wróciła do kahunów.Ale było za pózno, żebyją uratować.- Co się stało z dzieckiem? - zapytał Cen ochrypłymszeptem.- Kiedy Kaiulani zmarła, jej ojciec, Clegorn, powiedziałciotkom, że uzna to dziecko za swoje.Prawdopodobnie taki byłplan od samego początku.Pewno nikt poza ścisłym kręgiem bytego nie kwestionował.Kaiulani dorastała z kilkoma siostramiprzyrodnimi, które Clegorn uznał za swoje córki bez zawarciazwiązku małżeńskiego, zanim ona przyszła na świat, a moimzdaniem miał ich jeszcze więcej po śmierci Likelike.Alewszystkie te ciotki były totalnie zaskoczone.Przecież tendzieciak mógł rządzić Hawajami, co?- Mógł zostać zabity - odparł Cen.Kolejne zagrożenie.Wyczuł, że Palea kiwa głową w mroku.- Dokładnie - powiedział.- Zagrożenie dla nowego rząduamerykańskiego, który był bardzo niestabilny.Możesz sobiewyobrazić bunty, a nawet rozlew krwi, gdyby ludzie dowiedzielisię o istnieniu nowego dziedzica tronu, o dziecku ich ukochanejksiężniczki? A poza tym tylko ten dzieciak został staremu poKaiulani.- Chłopiec czy dziewczynka?- Chłopiec.- Kim był ojciec?Palea milczał przez chwilę, ale noc przepełniały ruchy idzwięki - cykanie owadów, szum ruchu ulicznego, ryk milionówdrzew wykrzykujących odpowiedz w umyśle Cena.- Nikt nie wie - powiedział Palea.- Najpewniej Koa, jejkuzyn.Byli ze sobą blisko związani.Odwiedził ją parę razy wAnglii, a kiedy wróciła, spędzali dużo czasu razem.Z jakiegośpowodu nie wzięli ślubu.Myślę, że byli dla siebie jak brat i333 siostra.Ale to tylko moje zdanie.Ciotki mówiły, że o dzieckudowiedział się znacznie pózniej, kiedy ona umarła, a on poślubiłinną kobietę.Całą ciążę utrzymała przed nim w tajemnicy.Może ona i ojciec zawsze chcieli, żeby to była tajemnica.Hawajczycy nie robili problemów z ojcostwem jak haole.AleKaiulani właściwie już nie żyła w hawajskim świecie.Może jejna tym zależało.- Ale dlaczego? - zapytał Cen, czując pieczenie w gardle.- Dlaczego umarła? Przecież miała tylko dwadzieścia trzy lata.Czyżby krwotok? Komplikacje poporodowe? Co się stało?- Choroba Brighta.- Palea wstał i wszedł do środka,wciąż mówiąc przez otwarte okienko w kuchni.Cen usłyszałodgłos otwieranej i zamykanej lodówki.- Nie potrafili dokładnieustalić przyczyn tego schorzenia.Alice Longworth, żonaTeddy ego Roosevelta, zmarła w dniu, w którym rodziła.Onarównież na to cierpiała.- Choroba Brighta.- Tak.- Trzasnęły drzwiczki kredensu, potem jakieśinne.Palea mruczał coś do siebie, a potem znowu zwrócił się doCena.- Tak mówili.Ogólnie jakiś problem z nerką, może skutekinfekcji.Te przeziębienia na terenie Europy.- Dlaczego niektórzy podają, że zmarła na zapaleniepłuc?- W ten bzdurny sposób tuszowano sprawę. Och,odjechała w zimnym deszczu.Chyba starali się coś wymyślić.Zresztą, kogo to obchodzi, co? Myślę, że powiedzieli o tym jejsynowi, kiedy dorósł.Ci ludzie żyli w świecie wyrafinowanychintryg.Uwielbiali wbijać wrogom nóż w plecy.Wiecznie zesobą walczyli.Ludzie nadal tak się zachowują.Ja wywodzę się zrodu kahunów.Moi kuzyni mają w żyłach królewską krew.Ciągle patrzyli na nas z góry.Być może staruszek Clegorn byłtym zmęczony, zwyczajnie w świecie zmęczony.I może niechciał, żeby Amerykanie obmawiali jego córkę za nieślubne334 dziecko, zwłaszcza że ona zmarła.- Wrócił, trzymając dwa piwai torbę precli.- Chcesz jeszcze piwa?- Nie - odparł Cen.- Chyba mam już dość.- Ja chyba też - odparł łagodnie Palea.Zerknął na Cena zdrugiego końca werandy.Jego pociągła, ciemna twarz jaśniaław blasku cytrynowej świeczki.- Kim ty jesteś? Dlaczego tak siętym przejmujesz?- A ty? - zagadnął Cen.- Skąd to wszystko wiesz?- Mój wuj miał sporo starych taśm, które sam nagrywał.Stare ciotki miały kiedyś klub, spotykały się w sobotnie poranki.- Palea roześmiał się cicho.- Stary człowiek mówił, że matka gotam zaciągała i zmuszała do słuchania ich opowieści.Kilka latpózniej, kiedy był w college u, uświadomił sobie, że były tamwszystkie te stare damy.I zaczął je nagrywać, zadawać impytania.Opowiadały o dawnych czasach.O ostatnich dniach,wiesz? Wszystkie miały amerykańskie nazwiska, bopowychodziły za mąż, ale były starymi ciotkami.Ostatnimi zkrólewskich kuzynów, którzy urodzili się pod koniecdziewiętnastego wieku i na początku dwudziestego wieku.Opowieść o Kaiulani była jedną z wielu.Och, te historie sięgałygłębiej w przeszłość.W bardzo dawne czasy.Ona zawsze byłatylko pionkiem.Jestem pewien, że Clegorn w końcu to sobieuświadomił.Po prostu nie miało sensu mówić komukolwiek, żeKaiulani zmarła z powodu tego dziecka.Co ich to obchodziło,do cholery.Dlaczego Clegorn miałby rujnować życie jeszczedziecku? I dlaczego miałby rezygnować ze wszystkiego, co muzostało po Kaiulani, na rzecz kogoś, kto był ojcem tego dziecka?Bardzo możliwe, że sama Kaiulani wymusiła na nim obietnicę,żeby nic nie mówił.Mówiono, że powinna była zaufaćkahunom, zgodzić się na kurację w hawajskim stylu, a wtedyprzeżyłaby.Mówisz wszystko, co trzymałaś w tajemnicy,pozbywasz się trucizny.Kto wie - może zabiło ją ukrywanieprawdy o ciąży, może przez to nie otrzymała pomocy, którejpotrzebowała.- Westchnął.- A może było tak, jak mówili - że335 nie miała powodu, by żyć.Wiedziała, że nie zostanie królową, ana dodatek miała nieślubne dziecko.W oczach jejwyrafinowanych europejskich przyjaciół postąpiła haniebnie.Dała za wygraną.Ach, nic dziwnego.Przecież była Hawajkątylko w połowie.Miała słaby charakter.Była zanadtorozpieszczona.I za chuda, do cholery [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katek.htw.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed