Julie Garwood Wiosna (2)

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.miasteczko - poradził mu Ryan.- Choć szczerze mówiąc,- Usłyszałem cię za pierwszym razem - odparł mrukliwiewątpię, czy to zrobią.w końcu wasz bank obrabowali jużCole.- A teraz stój spokojnie, do wszystkich diabłów! Muszęwcześniej.Cole, jedziesz ze mną?odebrać ci broń.Cole potrząsnął głową i oddał telegram szeryfowi Nor¬Ale Eagle nie chciał współpracować i Cole szybko znudziłtonowi.się tą zabawą; złapał młodzika za kołnierz i rąbnął pięścią- To nie mój problem.w szczękę pozbawiając przytomności.Ryan nic nie powiedział, tylko spojrzał na niego zwężonymiTrzyma) go, dopóki nie zdjął mu pasa z rewolwerami, pooczyma, a jego ciemne brwi zmarszczyły się groźnie.Gwałczym upuścił go w kurz uliczki i zaciągnął do biura Toma townie złapał Cole'a za przód skórzanej kamizelki i popchnąłNortona, który uśmiechał się promiennie do obu szeryfówgo do tyłu tak mocno, że ten aż upadł.Zanim Cole zdążyłfederalnych.wstać i rzucić się szeryfowi do gardła - a jego palce już- Zdaje się, że będę musiał wezwać doktora, żeby ichzacisnęły się w pięści - Ryan zdusił jego gniew w zarodkupołatał - zauważył.podchodząc doń i przepraszając.- Ano, na to wygląda - odparł Cole.- Przepraszam cię, Cole.Nie powinienem był tego zrobić.Szeryf wszedł pospiesznie do swego biura i wziąwszy pękPozwoliłem, by poniosły mnie emocje i żałuję tego.Maszkluczy ze stołu, poszedł otworzyć dwie cele.Chwilę później obaj rację.Nie prosiłeś się o ten przydział, a te napady na bankizawadiacy zostali umieszczeni w ciasnych, szarych klitkach.nie są twoim zmartwieniem.To mój problem.MyślałemNorton nie miał czasu pogratulować Cole'owi i Ryanowitylko.to znaczy, miałem nadzieję.że może zechcesz miich zwycięstwa, gdyż właśnie w tej chwili przybiegł zdyszanypomóc.Ale nie przyjmę twojej rezygnacji.Musisz pojechaćtelegrafista i poprosił szeryfa Ryana na słówko przed biurem.do okręgowego biura i tam oddać odznakę.Szeryf NortonKiedy Cole do nich dołączył, jedno spojrzenie wystarczyłopowie ci, jak to załatwić.Ja muszę jechać jak najszybciej domu, by przekonać się, że stało się coś złego.Zdziwił się, gdyRockford Falls, zanim ślady wystygną.Daniel Ryan podał mu telegram.Kiedy on czytał wiadomość,Cole wzruszył potężnymi ramionami i uścisnął wyciągniętąRyan odwrócił się do szeryfa Nortona.dłoń Ryana.3839JULIE GARWOODWIOSNA- Nie ma sprawy.- Powiem ci jasno i wyraźnie, jak się sprawy mają.SzeryfPotem Ryan odbiegł szybkim kłusem w stronę stajniRyan nawet nie usiłował cię przekonać, byś postąpił jakmiejskiej, a Cole poszedł za szeryfem Nortonem do więzienia,należy, więc ja to zrobię, a ponieważ jestem od ciebie o tyleby dowiedzieć się, gdzie znajduje się okręgowe biuro szeryfówstarszy, będziesz uprzejmy mnie wysłuchać.Mógłbym byćfederalnych.twoim ojcem, więc wiek daje mi przewagę nad tobą.Mamy- Jeżeli tylko można to tak załatwić, wolałbym odesłać imogromne kłopoty ze schwytaniem tego gangu z Blackwater,tę odznakę i nie tracić czasu na podróże - rzekł Cole.a ponieważ sieją spustoszenie po całym zachodnim Terytorium,Tom Norton usiadł ciężko za biurkiem i złożył ręce najest to także i twój problem.Nie tak dawno temu nasz małygórze dokumentów leżących przed nim.bank został obrobiony i straciliśmy wielu dobrych przyjaciół.- Nie sądzę, synu, by szeryfowi Ryanowi spodobał się tenByli przyzwoitymi, przestrzegającymi prawa obywatelami,pomysł.Te odznaki uważane są za swego rodzaju świętość.którzy po prostu mieli nieszczęście znaleźć się w nieodpowiedNa twoim miejscu nie rozwścieczałbym Daniela Ryana.Zadałnim czasie w nieodpowiednim miejscu.czyli w banku,sobie naprawdę sporo trudu, żeby zdobyć dla ciebie tęi zostali zabici jak psy.Ale mieliśmy też świadka całegonominację i wydaje mi się nieco dziwne, że poddał się bezzajścia.Nazywał się Luke MacFarland i nie pociągnął długo.większej walki.Nie sądzisz, że zbyt łatwo udało ci się go- Szeryfie, bardzo mi przykro z powodu tego, co sięzniechęcić, synu?wydarzyło, wiem, że to ogromne nieszczęście, ale nie sądzę.- Nie znam Ryana na tyle dobrze, by odpowiedzieć naNorton nawet nie dał mu skończyć.pańskie pytanie - odparł Cole [ Pobierz całość w formacie PDF ]

Formularz