[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dwóch kolejnych strażników stało przy przystankuautobusowym, mieli na sobie szare kurtki zamiast standardowych szat.Najwyrazniejpróbowali wtopić się w tłum, co nie do końca im się udało, gdyż oboje wyglądali na twardychwojowników.Telefon Sergei a zaćwierkał, więc podniósł go z kokpitu i począł wpatrywać się wkomunikat na ekranie.- Linus potrzebuje mnie w akademii.Obawiam się, że muszę was tu na chwilęzostawić.- Możemy wrócić autobusem odparłam. Nie musisz znowu robić tej trasy, by nasodebrać.Nie sądzę, by %7łniwiarze byli na tyle śmiali, by porwać autobus pełen śmiertelników,którzy nie mają zielonego pojęcia o mitologicznym świecie.- Zapewne masz rację, ale lepiej nie kusić losu, Gwen.Jeżeli nie wrócę na czas,powiedz Aiko bądz innego strażnikowi, by odwiózł ciebie i Alexei a z powrotem do szkoły.Ok?Już chciałam powiedzieć, że jazda autobusem jest bardziej anonimowa niż SUV emniczym w jakimś filmie szpiegowskim, ale zatrzymałam swoje myśli dla siebie.- Tak.W porządku.Obudziłam Nyx, wysiadłam z samochodu i wraz z Alexei em pomachaliśmySergei owi na pożegnanie, po czym wspięliśmy się po szarych schodach do domu.Brązowa32 | S t r o n a~Killer Frost ~tabliczka przed budynkiem informowała Odczytywanie Przyszłości, co oznaczało, że babciaużywała swych mocy Cyganki, aby wróżyć ludziom, a co za tym idzie, zarobić trochędodatkowych pieniędzy.Alexei zatrzymał się na ganku, rozmawiając z Aiko, a ja otworzyłamdrzwi i weszłam do środka.- Dziecino? zawołała babcia. Jestem w kuchni.Uśmiechnęłam się.Dzięki możliwości wejrzenia w przyszłość, babcia zawszewiedziała, kiedy się zjawię.Nyx rozglądała się szczęśliwa, napinając smycz, gotowa dobiegu, ponieważ kochała babcię równie mocno jak ja.Ruszyłam przez przedpokój, salon, ażdo kuchni, która była moim ulubionym pomieszczeniem w domu, wraz z białymi płytkami napodłodze oraz niebieskim ścianom.Babcia Frost ubrana była w swoje zwyczajne, cygańskie rzeczy fioletową, jedwabnąkoszulę, czarne spodnie oraz czarne buty z zawiniętymi palcami.Pierścienie wysadzaneróżnymi kamieniami błyszczały na jej palcach, podczas gdy zielony szalik zwisał luzno z jejszyi, srebrne łańcuszki zwisały poniżej jej piersi.Stanęła przed kuchenką, zakładając szare rękawice kuchenne.Timer18 tykał na blacieobok gigantycznego słoika z czekoladowymi ciasteczkami.Wciągnęłam powietrze, rozkoszując się zapachem masła, cukru i rozpuszczonejczekolady wraz z pikantną nutą cynamonu i słodkiej wanilii.Mój żołądek zaburczał woczekiwaniu.- Co tak ładnie pachnie?18 Taki kuchenny czasoodmierzacz, nie wiem, jak nazywa się po polsku :P133 | S t r o n a~Killer Frost ~- Ciasteczka odparła, ponownie się uśmiechając. Kawałki czekolady, płatkówowsianych, rodzynek i cukru.Myślałam, że może ty i Alexei macie ochotę coś przekąsić, a jaw tym czasie zapakuję co nieco dla Daphne.Daphne kochała słodkie wypieki babci podobnie jak ja i zawsze musiałam walczyć znią o ostatnie ciastko.Z Loganem też.Ale nie miałam nic przeciwko dzieleniu się z nimi.Nieza bardzo.Zegar zadzwonił, a babcia wyciągnęła tacę z ciasteczkami z pieca.Podmuch ciepławypełnił kuchnię, dodając jej przytulnej atmosfery.Usiedliśmy przy stole, wcinając ciastka,popijając zimnym mlekiem, a Nyx opadła na brzuch, pokazując jak bardzo jej zle, byśmytylko się z nią podzielili.Pomimo tego, co się działo wokoło, czułam się zrelaksowana.Dawno nierozmawiałam z babcią o wszystkich problemach, jakie się napiętrzyły w ciągu ostatnich kilkutygodni.Czułam się naprawdę dobrze, mogąc odprężać się przy niej.Nawet, jeżeli zdawałam sobie sprawę z tego, że prawdopodobnie w tej właśnie chwiliVivian i Agrona knują spisek, jak wykraść świecę.Ta myśl pogorszyła mój dobry nastrój.Kończyłam właśnie jeść swoje czekoladoweciastko, ale zakrztusiłam się nim, jakby twardy guzek urósł w moim gardle.- Co się dzieje, dziecino? zapytała babcia, niepokojąc się
[ Pobierz całość w formacie PDF ]