[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Motyw ofiary implikujący etap dojrzewania i rezygnacji z własnego egoodgrywa niezwykle istotną rolę w twórczości Norwida, konstytuując propo-nowaną przez autora Promethidiona antropologię.Występuje ona w dwóchformach jako strukturalne zapożyczenie, swoisty mitem obecny w drama-tycznym schemacie dzieł oraz jako aspekt funkcjonalny czyli niewyrażony91 Tamże, s.174 175.92 M.Janion, Między Przeznaczeniem a Opatrznością, w: tejże, Prace wybrane, t.2, Kra-ków 2000, s.248.93 Tamże, s.244.142 Rozdział 2w formie konkretnego momentu w akcji czy konkretnej sceny, ale stanowiącyprawidłowość konstruującą świat przedstawiony i przesłanie ideowe utwo-rów.Norwidowska antropologia w ścisły sposób jest związana z postrzega-niem świata obecnym w twórczości poety.Dojrzewanie do idei warunkowaneprzez umiejętność wyrzeczenia się, rezygnacji z dóbr ziemskich, zapomnie-nia własnego ego i tymczasowego szczęścia staje się warunkiem sine qua nonodnalezienia odpowiedniego sposobu uczestnictwa w świecie, a nawet jegoodnowy, odrodzenia, zmartwychwstania.Jak słusznie podkreślają badacze,podstawowym przesłaniem twórczości Norwida jest odnalezienie właściwejperspektywy percepcji rzeczywistości.Dojrzałość i zarazem gotowość doodgrywania roli ofiary wynika z patrzenia na świat w kategoriach sakral-nych.Rzeczywistość doczesna staje się u Norwida jedynie częścią wielkieji powtarzalnej historii świętej, której centrum aksjologiczne stanowi momentWcielenia Boga oraz Jego soterycznej męki i zmartwychwstania.Zadaniemczłowieka jest dostrzec znaki-symbole, które pojawiają się w codziennychsytuacjach całkiem niepozorne, a posiadają podwójny, ukryty sens odsyła-jący do rzeczywistości świętej.Takim symbolem jest na przykład baranekw jatkach w scenie śmierci Quidama, czy chociażby gwózdz wbity w belkęratującą podmiot liryczny przed upadkiem w wierszu Nerwy (t.2, s.135,w.5 8).Odsłaniają one doczesność i nieautonomiczność świata współczes-nego oraz jego głębokie zakorzenienie w świecie transcendentnym, u Nor-wida zgodnym z chrześcijańską wizją.Wszystkie zdarzenia rozgrywające sięw planie ziemskim są tak naprawdę wariantami, czy figurami fragmentówniezmiennego, uniwersalnego wzoru historii świętej.Wiąże się z tym wizja człowieka proponowana przez Norwida.Bo-hater zawsze musi pokonać pewien próg dojrzałości, aby dostrzec mówiąceo wiecznej obecności Boga w świecie znaki, a następnie, aby podjąć misję,wypełnić ofiarę i naśladować święty wzór Chrystusa, gdyż tylko w tensposób jest możliwe pokonanie zła.Niezwykle istotny okazuje się sposóbukształtowania protagonistów Norwidowych, ponieważ po pierwsze wyni-ka on z całościowej wizji poety, a po drugie pozwala on mówić o krea-94 Zob.np.W.Stróżewski, Filozofia człowieka w Vade-mecum Cypriana Norwida, w:Norwid a chrześcijaństwo, red.J.Fert, P.Chlebowski, Lublin 2002, s.9 30, S.Sawicki,Chrześcijańskie wartości poezji Norwida, Lublin 1986; A.van Nieukerken, Perspektywicznośćsacrum.Szkice o Norwidowskim romantyzmie, red.K.Petryk, Warszawa 2007.95 Zob.A.van Nieukerken, Perspektywiczność sacrum, s.35.Aspekt antropologiczny 143cjach antyromantycznych, o postaciach, które manifestacyjnie nie przystajądo wzorca o romantycznego bohatera, zrywają z nim.Są to bohaterowiezdający się przeczyć wielu wartościom konstytuującym osobowości innychherosów polskiej literatury ówczesnego czasu.Z pewnością mają podobnycel dobro wspólne, zwycięstwo nad złem, wyzwolenie ojczyzny, uratowa-nie i zbawienie świata.Jednakże starają się go zrealizować w zupełnie innysposób.Jak zostało to wspomniane, jedynym sposobem okazuje się dobro-wolny, świadomy i heroiczny przecież czyn ofiara wzorowana na zbawczymdziele Chrystusa.Jak zauważa Irena Sławińska, Norwid stworzył koncepcjębohatera cichego, pokornego, ubogiego duchem, służącego przede wszyst-kim Prawdzie, będącego upostaciowaniem cnót z ośmiu błogosławieństw.Bohater ten kieruje się skromnością, wyrzeka się własnego ja, które dla po-zostałych bohaterów było przecież elementem konstytutywnym, współtwo-rzącym fenomen romantyczny.Właściwie każdy bohater epoki romantyzmuokazywał się osobowością silną, jednostką mającą bogate wnętrze porówny-walne z makrokosmosem.Już Werter podkreślał, że tylko on sam ma wglądwe własne serce.Tymczasem bohaterowie Norwida nie akcentowali wagiswojego indywidualizmu, nie dokonywali ekstrawertycznych wiwisekcji,a ich wewnętrzne przemiany stawały się istotne tylko o tyle, o ile prowa-dziły do wyznaczonego, szczytnego celu.Ich wewnętrzne rozterki nigdynie dominowały jako pierwszoplanowa problematyka dzieł.Wyrzekali się96 Rzecz jasna trudno mówić o istnieniu jednego, obiektywnego wzorca postaci roman-tycznej, tak jak i o uniwersalnym, a zarazem w sposób ostry sprecyzowanym pojmowaniuromantyzmu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]