[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.~~ I czymś takim jak to mógłby pan zmieść z powierzchni ziemi^ miasto jednym podmuchem, prawda?Sharp potrząsnął głową.Nie, panie ministrze.Graser działa jedynie w próżni.Promienie g0.gwałtownie się rozpraszają, kiedy trafią do atmosfery.Można w Uzywać do zwalczania pocisków tylko wtedy, kiedy znajdują się kn 3Zle egzatmosferycznej, czyli mówiąc po prostu,w przestrzeni"smicznej.Sekretarz odetchnął z ulgą. Bogu niech będą dzięki!W porównaniu z graserem, głowica termojądrowa wydawała sie niemal zabawką.Prezydent tarł skronie. Mam pytanie, doktorze Sharp.Jaka część systemu graseroweg0znajduje się na pokładzie Intrepidal Sharp zdjął okulary. Jak pan wie, panie prezydencie, zaprojektowaliśmy graser w postaci elementów składowych, żeby można go było łatwozainstalować i uruchomić na platformie.Konstrukcja urządzenia przypomina piastę koła ze szprychami.Izotop rubiduznajduje się w piaście, a przewody kanałowe dla promieni rentgena są ułożone wokół niej na platformie SDI jak szprychy wkole rowerowym. Nie odpowiedział pan na moje pytanie, doktorze! nalegał prezydent grobowym głosem. A więc.element piastowy grasera stanowi część ładunku.Nie jest w istocie zbyt duży.jak już mówiłem, został takzaprojektowany, by łatwo go było stosować i instalować.Prezydent powoli wyszeptał ostatnie pytanie: Ten element piastowy.Czy znajduje się w nim izotop rubidu? W sali zrobiło się śmiertelnie cicho. Tak, panie prezydencie odpowiedział Sharp.Wszyscy zebrani westchnęli boleśnie, jakby zadano im cios w dołek.Sekretarz skarbu nie mógł się powstrzymać, by niezapytać: Jeśli to się dostanie w ręce Rosjan, będą w stanie domyślić się, co to jest?Sharp ponownie włożył okulary. Sowieci mają świetnych uczonych, zwłaszcza w dziedzinie fizyki teoretycznej.Nie wątpię, że doszliby do tego w bardzokrótkim czasie.Zwłaszcza że element piastowy jest, jak powiedziałem.w znacznym stopniu samoistny.Sekretarz zgniótł resztki wypalonego cygara. Ma pan na myśli, że do jego uruchomienia wystarczy, ^ potraktowali go promieniami rentgena?Sharp wzruszył ramionami. Zdecydowanie tak! Jak powiedziałem, koncepcyjnie jest to urządzenie zdumiewająco proste.Znowu rozległo się zbiorowe westchnienie.Pezydent zapytał, cokolwiek retorycznie: Pozwólcie mi się upewnić, że rozumiem, z czym mamy tutaj czynienia.Grozi nam utrata wahadłowca, systemukomputeroweg będącego najnowszym krzykiem techniki oraz broni antyrakieto*^ o możliwościach przewyższającychwszystko, o czym kiedykol*1159J% jło się Sowietom.Admirale, co by się stało, gdyby Intrepid dostał % w ich ręce nietknięty? odpowiedz była łatwa doprzewidzenia._ Panie prezydencie byłoby to wręcz katastrofalne.Sto razyorsze niż sprzedanie Rosjanom najściślej tajnych oprogramowań furządzeń frezarskich przez Toshibę i Krongsberga.Tamten transfer technologii pozwolił im na wytwarzanie śrub napędowych okrętów nodwodnych pracujących dziesięć razyciszej niż te, które produkowali wcześniej.Przechwycenie każdego z elementów ładunku Intrepida byłoby poważną stratą,ale wszystkie, a zwłaszcza graser. głos mu się załamał. Co więcej, wedle tego, co wiemy, żadne inne państwo naświecie nie zna rubidu-98 ani nikt nie próbował jeszcze naszej metody dyfuzji laserowej.Dalibyśmy im na tacy naszenajcenniejsze sekrety obronne.Prezydent wbił oczy w Whittenberga. Generale, Intrepid nie ma prawa, powtarzam: nie ma prawa, wpaść w ręce sowieckie, cokolwiek by to miało kosztować.Czy nie możemy zestrzelić tego cholernego wahadłowca?Whittenberg wiedział, że padnie to pytanie. Nie, panie prezydencie.Nie mamy już pocisków antysate-litarnych.Zostały zniszczone zgodnie z traktatem zawartymdwa lata temu.Prezydent nie bardzo wiedział, jak to powiedzieć: No tak, ale chyba.chciałem powiedzieć, że na pewno schowaliśmy sobie z jedną czy dwie sztuki, tak na wszelkiwypadek?Whittenberg był nieugięty. Niestety.Wypełniliśmy zobowiązania traktatowe.Wszystkie nasze pociski antysatelitarne zostały zniszczone wobecności komisji inspekcyjnej ONZ.Teraz prezydent się rozzłościł. Dobrze.W takim razie niechże pan coś zaproponuje, generale! I to szybko!Napięcie w Cabinet Room stało się niemal namacalne.Pozwoli pan, panie prezydencie, że pułkownik Lamborghini ^Prezentuje naszą propozycję.Pułkowniku?Peter ponownie przyćmił światła i włączył projektor.Tym razem J13 ekranie pojawiła się mapa środkowej Rosji, pokreślonatrajek-riami wahadłowca.A Lamborghini mówił, ważąc każde słowo:
[ Pobierz całość w formacie PDF ]