[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.musiałeś użyć, żeby ci pozwolono znów zasiąść za sterami tęponosego myśliwca?Odepchnął od siebie rękojeść dzwigni drążka sterowniczego i Zlicznotka" zaczęła - Mniej niż połowę tego, ile musiałbym na początku wojny - odparł Antilles.opadać w głąb grawitacyjnej studni Zonamy Sekot.Kiedy atmosfera wokół jachtu - Ta-a, chyba wszyscy przypominamy sobie dawne umiejętności.zgęstniała, kadłub zaczął się szarpać i dygotać.Tendra przywołała na ekrany monito- Tendra wyciągnęła rękę i lekko poklepała dłoń męża.rów kontrolnych konsolet widok przestworzy po stronie sterburty i zobaczyła, że z luf - Chciał pewnie powiedzieć, że większość z nas - powiedziała do mikrofonu.wszystkich trzech turbolaserów koreliańskiego transportowca wylatują śmiercionośne Lando udał, że posyła żonie urażone spojrzenie.nitki laserowych strzałów.Lecący dalej od Zlicznotki" koralowy skoczek, trafiony w - Gdzie ten zakażony statek, Wedge? - zapytał.środek kadłuba, rozsypał się na kawałki i zniknął.Pilot drugiego yuuzhańskiego my- - Powiedz swoim skanerom, żeby spojrzały na północ ku północnemu zachodowi -śliwca skręcił ostro na bakburtę, żeby zrównać się z jachtem, ale zanim się zbliżył do zaproponował Antilles.jego pól ochronnych, został trafiony przez następne serie strzałów z pokładu Dzikiego Tendra poleciła, żeby przyrządy przekazały na ekrany monitorów powiększonyKarrde'a" i zniknął w kuli oślepiającego ognia.obraz tamtego wycinka przestworzy.Sześcionogi statek uśmiercicieli, otoczony przez- Jesteśmy twoimi dłużnikami - odezwał się Calrissian.pierścień ośmiu koralowych skoczków, leciał w dół, w kierunku południowej krawędzi- Prawdą mówiąc, to już drugi raz, ale kto by zawracał sobie głowę takimi drobia- kanionu.Sześciu ścigających go pilotów X-wingów Eskadry Czerwonych posyłało kuzgami - odparł Talon.nieprzyjacielskiej jednostce protonowe torpedy i błyskawice laserowych strzałów.Za-miast odpowiadać pociskami plazmy, Yuuzhan Vongowie wykorzystywali całą energięJames Luceno Jednocząca moc417 418na wytwarzanie grawitacyjnych anomalii, którymi osłaniali ze wszystkich stron zaka- czyli wiele śmigłych jednostek, posyłając ku nim kule plazmy.Lowbacca warknął, ażony statek.wszyscy się odwrócili i zobaczyli, że w stronę lądowiska kierują się Danni Quee i ma-Kiedy Wedge ponownie nawiązał łączność ze Zlicznotką", z jego głosu zniknęły gister Jabitha.Za nimi podążała może setka zdezorientowanych Ferroan, którzy wyłoni-resztki wesołości.li się z jaskiń w ścianie kanionu.- Teraz już nikt i nic go nie powstrzyma - powiedział.Kyp ruszył w stronę obu kobiet, spotkał się z nimi w pół drogi i spojrzał na Danni.Nagle w sterowni jachtu Calrissianów rozległ się znów alarm informujący o zbli- - Rozmawiałaś z Sekot? - zapytał.żaniu się jakiegoś obiektu.Lando stwierdził, że system odróżniania wrogów od przyja- - Tak - wykrztusiła młoda badaczka, ale sprawiała wrażenie zbyt oszołomionej,ciół nie potrafi jednoznacznie zidentyfikować zbliżających się jednostek.Spojrzał przez żeby powiedzieć coś więcej.iluminator.Corran wbił spojrzenie w Jabithę.- Wedge, nasze skanery sygnalizują nieprzyjaciół, ale te jednostki nie wyglądają - Kto pilotuje te owadostatki? - zapytał.jak koralowe skoczki - powiedział.- Sekot - odparła pani magister.- Bo nimi nie są- odparł rzeczowo Antilles.- Startują z tego lasu pod wami.całe Osłupiały Horn pokręcił głową, jakby niczego nie rozumiał.setki! - Sądziłem, że nie chciała, aby na jej powierzchni toczyły się jakiekolwiek walki -Lando pochylił się w stronę dziobowego iluminatora.W kierunku jednostek Soju- powiedział.szu Przemytników leciał, wirując w locie, rój podobnych do chrząszczy statków o zie- - Nie chciała, dopóki nie będzie gotowa wysłać chwytających statków - wyjaśniłalonych skrzydłach i czerwonych pancerzach.Kiedy nieznane jednostki zbliżyły się do w końcu Danni.- Obiecała Jacenowi, że planeta będzie walczyła, jakby nie toczyła Zlicznotki", zajęły pozycje po obu burtach i wytworzyły grawitacyjne anomalie.Jacht walki.- Powiodła spojrzeniem po twarzach rozmówców i zorientowała się, że wszyst-przechylił się raptownie na bakburtę i zanurkował ku powierzchni żyjącej planety.Lan- kim cisną się na usta dziesiątki pytań.- Sekot chce tylko powitać Yuuzhan Vongów wdo oderwał dłonie od dzwigni drążka sterowniczego, wytrzeszczył oczy i spojrzał na domu - zakończyła.żonę.- W domu? - powtórzyli równocześnie Corran i Kyp.- To nie moja sprawka! - wrzasnął i nawiązał łączność z Antillesem.- Schwytało Nie było czasu na dalsze wyjaśnienia, bo chwytające statki ściągały pomiędzy bo-nas coś podobnego do promienia ściągającego -zameldował.- Zmusza nas do lądowa- ra dziesiątki koralowych skoczków.chyba wszystkie z wyjątkiem zakażonej jednostki,nia na powierzchni planety! którą sześć bezzałogowych owadostatków ponownie wypychało w górę grawitacyjnej- %7łałuję, ale nie mogę wam pomóc - odezwał się Wedge.- Ja także zostałem studni planety.schwytany.Jedi, Danni, Jabitha i niektórzy Ferroanie pobiegli w głąb tampasi, żeby znalezćsię jak najbliżej miejsca lądowania koralowych skoczków.Po pokonaniu dwóch kilo-Corran pierwszy zauważył, że nad tampasi na wschód od kanionu unoszą się jakieś metrów do grupy dołączyli Lando, Tendra, Talon, Shada i Wedge, a także kilku innychstatki czy ogromne owady.Wszyscy piloci Jedi, których myśliwce osiadły na lądowi- pilotów Eskadry Czerwonych oraz Sojuszu Przemytników.sku na skraju wąwozu, obserwowali z zapartym tchem niebo nad głową.Czerwono- Biegnący na czele grupy Kyp i Corran zauważyli, że w wolnych miejscach międzyzielone jednostki śmigały po niebie niczym uwolnione muchy.Posługując się szczyp- potężnymi pniami balonolistnych bora osiadają koralowe skoczki i chwytające statki,cami i podobnymi do dovinbasalowych anomaliami, ściągały na powierzchnię planety więc na wszelki wypadek zapalili klingi świetlnych mieczy.Zainstalowane w tępychmyśliwce Eskadry Czerwonych i jednostki Sojuszu Przemytników.nosach yuuzhańskich myśliwców dovin basale zapuściły w miękki grunt niebieskoNad wierzchołki bora, kilka kilometrów na wschód od rycerzy Jedi, opadały także żyłkowane, smukłe wąsy.Jakby w odpowiedzi pnącza i pędy winorośli, wijąc się po Zlicznotka", Szalony Karrde" i dwa czerwone X-wingi.powierzchni gruntu, wpełzły na chropowate powierzchnie koralowych skoczków.Nie-- Nie mamy pojęcia, co to może być, Lando - odezwał się Corran do mikrofonu które wcisnęły się w szczeliny między kadłubami a mikopodobnymi owiewkami i jekomunikatora.- Nigdy przedtem czegoś takiego nie widzieliśmy.otworzyły.Do rozmowy przyłączył się Karrde.Yuuzhańscy piloci zdarli z głowy kaptury świadomości, wyskoczyli z kabin i- Jeszcze jedna niespodzianka Sekot - zauważył.chwycili krótkie amphistaffy.Jedi przecisnęli się na czoło grupy, żeby podjąć walkę z- A teraz dobra wiadomość - oznajmił Kyp, pokazując niebo na południe od nich.- nieprzyjaciółmi, ale zamarli, kiedy wężopodobna broń wyśliznęła się z dłoni yuuzhań-Sekot ściga także koralowe skoczki.skich pilotów i wijąc się po powierzchni gruntu, zniknęła w gęstym poszyciu.Maski doNa południowym niebie także roiło się od podobnych do chrząszczy statków, ale oddychania i umieszczone na ramionach Yuuzhan taktyczne villipy odpadły od nichYuuzhan Vongowie nie rezygnowali z walki
[ Pobierz całość w formacie PDF ]