[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Mamy zamiar włączyć nasze trzynajwiększe miasta, pastorze, do wzajemnego współzawodnictwa, przy czymkażde z nich będzie miało dla siebie tydzień, a wyniki podsumujemy iprzedstawimy w całości na zakończenie. Oczywiście nie muszę dodawać wtrącił Jimmy że nie manikogo, kto mógłby coś zrobić, z wyjątkiem mojej mamy.A nawet gdyby ktośtaki się znalazł, nie pozwoliłaby mu niczego tknąć. Opowiadasz bzdury, mój chłopcze.Byłabym szczęśliwa, gdyby byłktoś do pomocy ciągnęła lady Braith. Tak się jednak składa, że pracujęna rzecz hrabstwa od tylu lat jak niewolnica i wszyscy przywykli już do tego,wiedząc, że można na mnie polegać. Swoją drogą, trudno wyobrazić sobie lady Braith jako czyjąkolwiekniewolnicę" pomyślała Lotna.Spojrzała na Jimmy'ego i mrugnęłaporozumiewawczo.Napięcie, jakie odczuwała, nieco osłabło.Być może inni bali się ladyBraith, ale jej syn najwyrazniej nie odczuwał przed nią strachu i pozwalał sobienawet żartować z jej dziwnych upodobań. A teraz odezwał się Jimmy my z Lorną wyjdziemy do ogrodu, aty będziesz mogła przekonać pastora, jakie to dla niego szczęście, że dostajeSRmnie za zięcia.Nie wspominaj mu tylko o moich najgorszych przywarach,mamo, spotka go pózniej parę niespodzianek! Dobrze powiedziała łaskawie ale zwracaj uwagę na godzinę,muszę wyjechać najpózniej o wpół do piątej. Myślę więc, że o czwartej będzie można podać herbatę zaproponowała Lorna. Tak będzie doskonale, dziękuję. Chodzmy. Jimmy wziął Lornę pod rękę. Nie jesteśmy tu jużpotrzebni.Lorna pozwoliła mu wyprowadzić się do ogrodu.Gdy odeszli jużdostatecznie daleko, powiedział: Uprzedzałem cię, prawda? Jestem przerażona wyznała Lorna. Och, Jimmy, czy myślisz, żesię spodobałam? Gdybyś się nie spodobała, już dawno byśmy to usłyszeli odrzekł. Szczerze mówiąc, sądzę, że jest tobą zachwycona.Moi staruszkowie mająoboje dosyć sztywne zasady; bali się, żebym przypadkiem nie ożenił się z jakąśtancerką rewiową lub nie związał się z mężatką.Ojciec spodziewa sięotrzymać godność baroneta i chce, aby reputacja rodziny była bez skazy. Czy to oznacza, że w przyszłości uzyskałbyś tytuł? zapytała.Jeżeli tak, to wolałabym, żeby mu tej godności nie przyznano. Tak? A czy nie chciałabyś być lady Braith? Mogę się też założyć, żedostanie to, o co mu chodzi, i znajdzie się na następnej Liście Honorowej. Coraz bardziej mnie to wszystko przeraża. Nie musisz się nikogo obawiać, gdy jestem w pobliżu.Pragnę tylkojednego: sprawiać ci przyjemność.Te żartobliwe słowa ożywiły jej pamięć.SR To nieprawda! oburzyła się. Jimmy, uczyniłeś niewybaczalnąrzecz! Jestem na ciebie wściekła.Jak mogłeś? Co takiego uczyniłem? zapytał. O czym ty mówisz? Jegoniewinny ton nie brzmiał jednak przekonująco. Ty wiesz, doskonale wiesz, co zrobiłeś.Gdzie jest Peter, Jimmy? Nie rób od razu takiej awantury uspokajał ją Jimmy. Chłopcunic się nie stanie, ja nad nim czuwam. Ale dokąd on pojechał, Jimmy? Nawet nie wiesz, jaki to cios dlatatusia.Oboje tak strasznie się martwimy.Jimmy zagwizdał cicho. Co tam! Nie przejmowałbym się za bardzo staruszkiem.Czy bardzojest zły? Nie, ale bardzo boleje nad tym, co się stało. Uwierz mi, kochanie, nie myślałem, że będzie to tak przeżywał.Terazoczywiście rozumiem.jedyny syn i inne temu podobne argumenty! Ale Peterciągle mówił mi o tym, że chce wstąpić do lotnictwa.Wiesz zresztą sama, żewłaściwie od kiedy się tu zjawiłem, nie mówił o niczym innym, pomyślałemwięc: niech spróbuje.Co w tym złego? %7łycie jest zbyt krótkie, by się smucić iprzejmować kłopotami.Dałem mu trochę pieniędzy i list polecający dojednego z moich kumpli i ręczę, że będzie mu tam jak u Pana Boga za piecem. Ale dlaczego nie uzgodniłeś tego najpierw z nami? Nie możemy sięzgodzić na takie załatwienie sprawy.Nie rozumiesz tego? Tatuś będzie musiałściągnąć go z powrotem.Jimmy zastanawiał się przez chwilę
[ Pobierz całość w formacie PDF ]