[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie patrz na mnie z takązgrozą.%7ładna teksańska jednostka policyjna niedopuściła się zaniedbań w tej sprawie.Przedewszystkim nie mamy jeszcze pewności, że teprzypadki są ze sobą powiązane, chociaż biorąc poduwagę sposób porzucenia zwłok, należy to uznać zawysoce prawdopodobne.Nie możemy wykluczyć, żekilka z nich zabił ktoś inny, kto się zorientował, żeokreślona metoda pozbywania się ciał umyka uwagistróżów prawa.Moim zdaniem, większość tychkobiet poniosła śmierć z ręki tego samego mordercy,ale jak do tej pory spośród tych ofiar jedynie dwiekobiety udało nam się dopasować do zgłoszeń ozaginięciu.- Montujesz grupę zadaniową? - domyślił sięLogan.- Poniekąd.Montuję nową samodzielną jednostkę38 dochodzeniową.Logan poczuł się nieswojo.Zerknął spod oka naJacksona Crow.Cieszył się reputacją doskonałego psychologabehawioralnego, specjalisty od sporządzania profiliprzestępców, słynął też z tego, że przewodzi grupie zbraku lepszego określenia zwanej Ekipą Aowców.Crow został do niej zwerbowany przez wiodącegodość pustelnicze życie ważniaka z kół rządowych,niejakiego Adama Harrisona.Do zadań tej jednostkinależało prowadzenie niezwykłych spraw,powiązanych w jakiś sposób ze zjawiskamiparanormalnymi.Chociaż trzeba też lojalnie oddaćJacksonowi Crow, że jego ekipa skuteczniewykrywała i stawiała przed oblicze prawa sprawców,którzy byli ludzmi z krwi i kości.Logan nie mógł się oprzeć wrażeniu, że Crowbardzo dużo wie na jego temat.Nie było toprzyjemne uczucie.- Chcesz, żebym dołączył do twojej jednostki?- Mam już jedną aktywną ekipę złożoną z sześciuosób, bo taka liczebność grupy jest najbardziejefektywna.Teraz chcę powołać do życia drugą,podobną.Nie chcę, żebyś do niej dołączył, ale żebyśnią dowodził.- Dlaczego?- Bo imponujesz skutecznością w odszukiwaniuzaginionych - odparł gładko Jackson.39 Logan nawet nie mrugnął okiem.- W swoich działaniach kieruję się czystą logiką -oświadczył.Niekiedy zdaję się na łut szczęścia, dodał w duchu.- Logika to najskuteczniejsze z naszych narzędzi -zgodził się Crow.- Ja również należę doracjonalistów.Logan się skrzywił, po czym powiedziałbeznamiętnym tonem:- Ty tropisz duchy.- Tropię zabójców - sprostował agent, a następniewskazał na aktówkę.- Mam tutaj grube dossier natwój temat.Wiem, że odznaczasz się niespotykanymiumiejętnościami.- Crow zadumał się na moment, poczym odezwał się głosem przepełnionym szacunkiemi empatią: - Wiem także, że twoją żonę porwał brathandlarza narkotyków, którego wysłałeś do paki.Odnalazłeś ją pogrzebaną w sosnowej skrzyni.Zabójca bawił się z tobą w kotka i myszkę, ale zleobliczył konieczny zapas tlenu.Odszukałeś żonę,chociaż nikt nie ma pojęcia, jak tego dokonałeś.Tyleże za pózno.Logan zesztywniał.Od śmierci Alany minęłyniemal trzy lata, a nadal nie mógł myśleć o niej bezdojmującego poczucia smutku i palącego gniewu.Alana była cudowną kobietą, pełną dobroci, radosną,zawsze skorą do śmiechu.Zginęła przez niego, bowykonywał taki, a nie inny zawód.Na nic się40 wówczas zdały jego niespotykane talenty.Gdynieodwołalnie ją stracił, wziął długi urlop i ruszył wgóry.Tylko pobyt z dala od miasta, w głuchychostępach, pozwolił mu zachować resztki zdrowiapsychicznego.Może właśnie dlatego nie zdołał się połapać, że wSan Antonio znikają kobiety.Albo po prostuwszyscy, łącznie z nim, przeoczyli zagrożenie zprzyczyny, którą podał Jackson Crow.Nikt niedostrzegał braku ludzi, którzy nie byli silniezakorzenieni w społeczności.Smutne, ale prawdziwe.- Masz w sobie to coś, czego nam potrzeba - podjąłCrow.Nieprawda, pomyślał Logan.Zawiodłemukochaną kobietę.- Jestem teksańskim rangerem - odparł głucho isam się zatrwożył tonem własnego głosu.- Rzeczywiście.Powróciłeś w szeregi rangerów.Nie mogłeś się powstrzymać, bo ściganie zła leży wtwojej naturze [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katek.htw.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed