[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Po prostu wyjaśniłem- Nie ma takiej kobiety na świecie, z którą bardziej chciał-ci moją filozofię.bym zamieszkać - powiedział Nick i pocałował ją w usta.- W porządku, Nick.Masz prawo wymagać.Nie opierała się, ale już go nie objęła.Nick jednak się tym nieChciała się wywinąć z uścisku, ale jej nie puścił.przejął.- Właściwie mogę ci powiedzieć, co się stało, bo ma to zwią- Ten pocałunek był specjalnie dla ciebie, dziecino.zek z tobą.Dzwoniła do mnie Helen, moja adwokatka.PrzekazaTym razem udało jej się wywinąć z jego objęć.Podeszła doła mi złe wieści.W ciągu ostatniego miesiąca było kilka sprawlodówki i zupełnie bez potrzeby zaczęła sprawdzać, co jestpodobnych do mojej, które mogą stanowić bardzo niepożądanew środku.Nick stał oparty o blat i nie spuszczał z niej oczu.precedensy.Urzędowi Imigracyjnemu zwiększono swobodę in-- Co robisz, Nick?- Przyglądam ci się.- Dlaczego? Wzruszyłramionami.- Może chcę zobaczyć wybitną specjalistkę przy pracy.- Szczerze mówiąc, Nick, oczekiwałam więcej sprzeciwów- Nie jesteś przypadkiem wścibski? z twojej strony.- Powinienem chyba zacząć od bardzo dokładnego zbadania - Nowo poślubieni mężowie są nastawieni ugodowo, naj-droższa.Zresztą myślę perspektywicznie.- Puścił do niej okozawartości lodówki.i znikł.Felicia zatrzasnęła drzwiczki.Stanęła przed Nickiem, dumniewyprostowana.- Na pewno ma pan coś lepszego do roboty, panie Mondavi,niż napastować mnie w kuchni.- Uwielbiam w tobie ten ogień, najdroższa.- Zamknij się.Wybuchnąłgłośnym śmiechem.- Dobrze, będę grzeczny.Ile czasu zostało do kolacji?Zerknęła na zegar.- Kolacja będzie najwcześniej za dwie godziny.Jeszcze niewstawiłam kurczaka, a powinien po upieczeniu wystygnąć, bojest wtedy smaczniejszy.- Czy moglibyśmy wobec tego napić się wina przed kolacją?- Tuż przed proszę bardzo, ale nie podczas przygotowań.- Niech będzie, jak sobie życzysz.Wobec tego pójdę tro-chę poćwiczyć, a potem wezmę prysznic.- Skierował się dodrzwi.- Możesz być odpowiedzialny za wyrzucanie śmieci! - za-wołała za nim.Nick wetknął głowę do kuchni przez szparę w drzwiach.- Jesteś surowym szefem.- Nowo poślubione żony muszą ustawić nowo poślubionychmężów, inaczej mężowie zaczynają lekceważyć dom.- Ostrzeżenie przyjęte.- Najważniejsze, że się rozumiemy.- Uczę się.- Nie wiem, czy ci o tym mówiłam, ale twoja ciotka wspominała, że jesteś rozpieszczony - odezwała się już zza drzwi.Ruszył jej śladem.Spotkali się znów w kuchni.- Czyżby moja droga ciocia naprawdę powiedziała coś takiego? - spytał, opierając się o blat.Z zadowoleniem przyjrzał sięjej smukłej szyi i regularnemu profilowi.Usiłowała przybrać surowy wyraz twarzy, ale bez powo-ROZDZIAAdzenia.- Nie udawaj niewiniątka - przestrzegła i podała mu misecz-11 ki wypełnione ryżem i brokułami.Wziął je, nie wyszedł jednakz kuchni.Poczekał, aż Felicia przełoży kurczaka z brytfanki naNick ułożył srebrne sztućce na serwetkach, które Felicia roz-głęboki półmisek.Dopiero potem wrócił za nią do jadalni, roz-mieściła na dwóch końcach wąskiego, długiego stołu.Czegoś mumyślając o odmianie, jaka w niej zaszła tego wieczoru.Feliciajeszcze brakowało, przyniósł więc świecznik stojący na gzymsiewydawała mu się coraz bardziej protegowaną ciotki, a nie kobietąkominka w salonie.Ustawiwszy go pośrodku, zapalił świecekupioną przez wuja.Być może zresztą udzielił mu się zapałi cofnął się, żeby ocenić efekt.Właśnie w tej chwili Felicia we-Marii.szła do pokoju, niosąc na tacy talerze i kieliszki do wina.- Nicky, to jest marzenie nie dziewczyna! - oświadczyła- Jak ci się podoba? - spytał, gdy zauważyła świecznik.entuzjastycznie, gdy zatelefonowała do niego po południu.-- Aadnie.Ideał żony.Drugiej takiej nie ma w całym Nowym Jorku.Nie- Na pewno? - Przyjrzał się jej zgrabnym palcom, nakrywa-pozostaje ci nic innego, jak się zakochać.Tak się cieszę, Nicky!jącym stół.Nagie ramiona Felicii w migotliwym świetle płomie-Bardzo się cieszę, że z nią będziesz!nia wydawały mu się bardzo zmysłowe.- Za romantycznie jak naPo powrocie do domu odkrył nową Felicię.Sprawiała wra-twój gust?żenie bardziej odprężonej i pewnej siebie.Może pogodziła- Jeśli tak ci się podoba, to może być.się z sytuacją, a może powoli nabierała do niego zaufania
[ Pobierz całość w formacie PDF ]