X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tego potrzebował i płacił za to, czego się kupić nie da.Powinnam cię wysłać na lekcję do Romea. Więc zostaniesz na śniadanie?  zapytał. A zrobisz coś dobrego? Co tylko zechcesz. Lubię dużo, tłusto i niezdrowo.Jak będzie mi smakować, to& może dostaniesz coś gratis.Uśmiechnął się.Naprawdę niezle wyglądał.Korporacyjny paw, nieśmiały prezesiki pieprzony bogacz poszedł do kąta.Ponownie popatrzyła na niego bez skrępowania.Całkiemfajny mężczyzna, z niezłym ciałem, mocno zbudowaną klatą i umięśnionymi ramionami.Wydawały się nawet silne, a nie tylko wyćwiczone na pokaz.Ciekawe, czy dałaby radę złamaćmu rękę za pomocą prostej dzwigni, czy też musiałaby użyć jakiegoś chwytu nogami.No jak, Krysz, poradziłabym sobie z tobą?A może jednak te twoje blizny coś znaczą i to ty rozłożyłbyś mnie bez problemu? Znów patrzysz, jakbyś chciała mnie zamordować  powiedział z wyrzutem, chwyciłbokserki i wciągnął je, wstając jednocześnie z łóżka.Poprawił ułożenie członka, jakby wciąż muzależało, żeby dobrze wyglądał. Po co? Wiem już wszystko  pomyślała Marika. Sonia kłamała, że masz problemyseksualne, wyszło ci całkiem niezle, jeśli w ogóle można było rozpatrywać w takich kategoriachto, co robiliśmy w nocy.Do diabła, starałam się. Idziemy?Nie włożył szlafroka.Cieszyła się.W samych bokserkach był dla niej& bezpieczniejszy.A może zrobił to specjalnie, może potrafił czytać w jej myślach.Jeśli tak, to powinien jużuciekać, bo przecież były dość krwawe.Potknął się na schodach. %7łyczysz mi śmierci?  zawołał do tyłu. Jedynie kalectwa  odparła wesoło i ominęła schodek, na którym się potknął.Chyba byłlekko obluzowany.Mogła teraz dokładnie obejrzeć dom.Wczoraj wieczorem nie zdążyła, bo zbyt szybko się doniej dobrał i zaciągnął ją na górę.Zresztą wypiła dość, by nie interesować się tym i chcieć jaknajszybciej wszystko zakończyć.Prezesik mieszkał jak król.Nie ma co.Hol wykończono różnymi rodzajami drogiego drewnai atłasami, na ścianach obrazy niewyglądające na kopie.Wnęka wypełniona od podłogi do sufituregałami z afrykańskimi i azjatyckimi pamiątkami podróżniczymi.Drzwi z boku prowadziły dobiblioteki i palarni, zaciemnionej, pachnącej przyjemnie resztkami dymu i toną książekzapełniających masywne mahoniowe półki.Schody na górę biegły wzdłuż ściany i przechodziłyłagodnie w antresolę.Była na tyle mocna, że nie złamała się, gdy podczas wczorajszejszamotaniny wpadli na nią niechcący.Mogło się to zle skończyć, a jednak nie byli połamani.Dwuskrzydłowe drzwi pod antresolą wiodły do salonu połączonego z kuchnią.Jejnowoczesny wystrój odrobinę gryzł się z ciężkimi meblami w salonie i dużym zabytkowymkominkiem.O ile hol i sypialnia były w dechę, tak te pomieszczenia jej się kompletnie niepodobały.Jakby poszczególne segmenty domu projektowały dwie różne osoby. Aadnie mieszkasz. Usiadła na wysokim stołku przy blacie przypominającym trochę barw knajpach.Krysz włączył elektryczny czajnik i otworzył lodówkę.  Lubisz jajka? Pewnie. Parówki, bekon? Chcesz śniadanie angielskie? Niezdrowo i tłusto, tak lubię. Tak będzie.Szukał przez chwilę patelni, potem próbował włączyć kuchenkę. To kuchnia indukcyjna  pouczyła go, widząc, jak się morduje.Czyżbyś nigdy nie gotowałi robił dla mnie wyjątek? Powinnam czuć się wyróżniona?  Musisz wziąć odpowiednienaczynie.Obejrzał patelnię. To nie jest dobre? Nie, musi mieć taki znaczek jak ta patelnia, która suszy się przy zlewie.Podążył za jej wzrokiem i wziął właściwy przedmiot. Rzadko gotuję  powiedział. Cedujesz to na żonę?Uśmiechnął się. Nie mam żony.Po prostu jem na mieście.Czasem gosposia coś zrobi. Masz gosposię? To duży dom.Ktoś musi sprzątać. Ukrainka? Lubisz widok kobiety na kolanach? Hej, nie jestem łobuzem.Dobrze płacę, i to na umowę, a nie na czarno.Szanuję pracęinnych, nawet jeśli tylko sprzątają.Są czasem bardziej wartościowi niż gwiazdy telewizyjne czyradiowe. Dobrze, już dobrze. Zdarza mi się robić przyjęcie, wtedy też potrzebuję pomocy.Nie patrz więc tak, nie jestemsukinsynem wyzyskiwaczem.Korzystam z pomocy, kiedy muszę, a nie dlatego, że mam kasę. Sam zbudowałeś ten dom? %7łartujesz? Ta chata stoi tu od stu lat, przeszła lekki& lifting niedawno, ale większośćrzeczy jest stara. Kuchnia nie jest [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katek.htw.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.