[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jezus powiedzia³ do swoich uczniów: „Wy dajcie im jeœæ”.Ucznio-wie odpowiedzieli: „Mamy tutaj tylko piêæ chlebów jêczmiennych,lecz có¿ to jest na tak wielu”.Pan im odrzek³: „Przynieœcie mi jetutaj”.Jeœli tylko s¹ to chleby jêczmienne, jeœli tylko maj¹ one coœze zmartwychwsta³ego Chrystusa, to wystarczy; zaspokoi to w nad-miarze wasz¹ sytuacjê.Bracia i siostry, jeœli przyjmiecie moje s³owo, uwierzycie w zmar-twychwsta³ego Chrystusa i zastosujecie Go, to odkryjecie, ¿e u³om-ki, które w was pozostan¹, przewy¿szaj¹ to, co mieliœcie na pocz¹t-ku.Oto w³aœnie jêczmieñ.Nie jest to tylko nauka, lecz coœ, co mo¿emyzastosowaæ i czego mo¿emy doœwiadczaæ w codziennych sytuacjach.Zastosujcie Chrystusa zmartwychwsta³ego, Tego, który jest nieogra-niczony i niewyczerpany.Powiedzcie Mu: „Panie, nie potrafiê spro-staæ tej potrzebie, nie potrafiê stawiæ czo³a tej sytuacji, lecz jak¿eCiê chwalê, o Panie.Ty potrafisz.Idê wiêc naprzód, w pe³ni ufaj¹cTobie, w pe³ni licz¹c na Ciebie”.Po jakimœ czasie, mo¿e po piêciu czy szeœciu latach, ta sama sio-stra, która doœwiadczy³a w swojej rodzinie Chrystusa jako ziarnapszenicy, da³a œwiadectwo innemu doœwiadczeniu.Tym razem by³ toChrystus jako jêczmieñ.Zaœwiadczy³a ona, ¿e jej teœciowa i wieluspoœród jej krewnych przysz³o dziêki niej do Pana.Sta³a siê ona bo-chenkiem jêczmiennym, który nakarmi³ wielu ludzi.Doœwiadczy³aChrystusa w zmartwychwstaniu.Takie doœwiadczenie nie tylko pozwala wam poznaæ wewnêtrznieChrystusa jako pszenicê i jêczmieñ, lecz dziêki niemu sami stanie-cie siê ziarnem pszenicy i bochenkiem jêczmiennym.Wtedy bêdzie-cie pokarmem dla innych.Dziêki temu, czego sami doœwiadczyliœcie,jesteœcie zdolni nakarmiæ innych.Tylu ludzi zosta³o nakarmionychdziêki tej siostrze.Ilekroæ siostra ta przychodzi³a na spotkanie, na-wet gdy nie otwiera³a ust, wszyscy bracia i siostry mogli odczuæ us³ugêChrystusa, us³ugê ¿ycia.Gdy wypowiedzia³a modlitwê, duch i sercawszystkich zebranych by³y nasycone.Sta³a siê ziarnem pszenicy wœróddzieci Bo¿ych.Ona sama sta³a siê bochenkiem jêczmiennym, dziêkiczemu nakarmionych i nasyconych zosta³o wielu ludzi.Doœwiadczy³a60 WSZECHZAWIERAJ¥CY CHRYSTUSChrystusa jako pszenicy i jêczmienia; tak wiêc ona sama sta³a siêziarnem pszenicy i bochenkiem jêczmiennym.WINNA LATOROŒLPrzyjrzyjmy siê teraz czemuœ, co dotyczy drzew.Pierwszym z nichjest winna latoroœl.Co ona symbolizuje? W Ksiêdze Sêdziów 9,13winoroœl powiedzia³a: „Czy mam zaniechaæ moszczu mojego, któryrozwesela Boga i ludzi?” Jedno z jej znaczeñ odnosi siê do Chrystusa,który siê poœwiêca, Chrystusa, który z³o¿y³ ofiarê z ca³ego siebie.Nie to jest jednak najistotniejsze.Najwiêksz¹ donios³oœæ ma to, ¿eJego ofiara wytworzy³a coœ, co rozwesela Boga i ludzi — nowe wino.Czy doœwiadczyliœcie kiedyœ w taki sposób Chrystusa? Jestemprzekonany, ¿e wiêkszoœæ z nas mia³a tego rodzaju doœwiadczenie,lecz prawdopodobnie nie przywi¹zaliœmy do niego wiêkszej wagi.Czasami Pan w swej opatrznoœci sprawia, ¿e stajemy w sytuacji,w której musimy poœwiêciæ siebie, aby zadowoliæ Pana i innych.Gdyw takiej sytuacji dotkniemy Pana, wtedy doœwiadczymy Go jako wy-twarzaj¹cej wino winnej latoroœli; doœwiadczamy Chrystusa jakoTego, który rozwesela Boga i ludzi.Dziêki takiemu doœwiadczeniustajemy siê winn¹ latoroœl¹, która wytwarza coœ, co raduje Bogai ludzi.Wiem, ¿e mieliœcie takie doœwiadczenia.Chrystus ma wieleaspektów, które mo¿emy odnieœæ do ka¿dej potrzeby, w ka¿dej sytu-acji.Tak bogaty jest Chrystus.Jest On nie tylko ziarnem pszenicyi bochenkiem jêczmiennym, lecz tak¿e wszystkimi drzewami, z któ-rych pierwsze wytwarza radoœæ dla Boga i ludzi.Jeœli wszyscy braciai siostry s¹ z was zadowoleni, to pewien jestem, ¿e w wiêkszym lubmniejszym stopniu doœwiadczacie Chrystusa w tym aspekcie; do-œwiadczacie Chrystusa, który wytwarza wino.Chrystus jako bara-nek ofiarny mieszka w was, daj¹c wam si³ê, abyœcie mogli poœwiêciæsiebie samych i w ten sposób przynieœli radoœæ innym.Kilka lat temu, gdy by³em w Tajpej, na Formosie, przyjecha³o donas wiele braci i sióstr, którzy zatrzymali siê u nas, aby otrzymaæpomoc duchow¹.Jedna z sióstr spoœród nich zawsze szemra³a i na-rzeka³a.Kiedy siê k¹pa³a, woda by³a za zimna, kiedy jad³a, jedzenieby³o za zimne.Przez ca³y dzieñ mo¿na by³o us³yszeæ ci¹g³e narzeka-nie.Od tego wszystkiego tych, którzy z ni¹ mieszkali, rozbola³y g³o-wy.Nikt nie by³ szczêœliwy w jej otoczeniu, gdy¿ po prostu nie na-NIEZG£ÊBIONE BOGACTWA — POKARM 61uczy³a siê ona poœwiêcaæ.Nigdy nie nauczy³a siê stosowaæ Chrystusaofiarnego do swojej sytuacji.Ona sama nie by³a szczêœliwa i nie po-trafi³a uszczêœliwiæ nikogo.Brakowa³o jej wina.Nie doœwiadcza³aw ogóle wytwarzaj¹cego wino Chrystusa, Chrystusa sk³adaj¹cegoofiarê z siebie samego po to, by wytworzyæ wino dla Boga i dla in-nych.Jeœli doœwiadczycie Chrystusa w tym aspekcie, wtedy sami bê-dziecie mieli tyle wina, ¿e siê upijecie.Oszalejecie wtedy na Jegopunkcie.Powinniœcie byæ ludŸmi, którzy s¹ pijani Chrystusem, któ-rzy zwariowali na Jego punkcie.Powinniœcie byæ w stanie powie-dzieæ: „Jestem taki szczêœliwy, Panie, jestem taki szczêœliwy.Niewiem, co znaczy egoizm; to dla mnie niezrozumia³e.Codziennie pijêwino, którym jest Chrystus”.Najszczêœliwszy cz³owiek to ten, który jest najmniej samolubny.Najbardziej samolubni ludzie s¹ zawsze najbardziej nieszczêœliwi.Zawsze wo³aj¹: „Miej nade mn¹ litoœæ; potraktuj mnie trochê lepiej!”S¹ jak ¿ebracy, nieustannie ¿ebrz¹cy.Natomiast ci ofiarni s¹ zawszeszczêœliwi.W jaki sposób mo¿emy siê poœwiêciæ? Nie mamy w sobiesi³y, aby siê poœwiêciæ, gdy¿ nasze ¿ycie jest ¿yciem naturalnym,¿yciem samolubnym.Tylko ¿ycie Chrystusa jest ¿yciem poœwiêce-nia.Jeœli dotkniecie tego Chrystusa i doœwiadczycie Jego ofiarnego¿ycia, wtedy On da wam niezbêdn¹ energiê, da wam si³ê, byœcie moglipoœwiêciæ siê dla Boga i innych.Staniecie siê wtedy najszczêœliwszy-mi ludŸmi na œwiecie, bêdziecie pijani z radoœci.Na tym w³aœniepolega doœwiadczanie Chrystusa jako winoroœli.Dziêki temu doœwiad-czeniu staniecie siê winn¹ latoroœl¹ dla innych.Ka¿dy, kto was spo-tka, bêdzie z was zadowolony, i przyniesiecie tak¿e radoœæ Bogu.Co musi siê staæ z winogronami, zanim bêd¹ mog³y przybraæ po-staæ wina? Trzeba je zmia¿d¿yæ.Aby uszczêœliwiæ Boga i innych,musicie zostaæ zmia¿d¿eni.Cieszycie siê, gdy siê dowiadujecie, ¿eChrystus jest jêczmieniem, Chrystusem zmartwychwsta³ym we-wn¹trz was i ¿e jest Go wystarczaj¹co du¿o, by móg³ sprostaæ ka¿dejpotrzebie.Mówicie wtedy: „Alleluja!” Nie mówcie jednak „alleluja”za szybko, gdy¿ zaraz po jêczmieniu nastêpuje winna latoroœl.Wino-grona musz¹ ulec zmia¿d¿eniu, aby mog³y przynieœæ radoœæ Bogui ludziom.Wy tak¿e musicie zostaæ zmia¿d¿eni.Im wiêcej bêdzieciepiæ wina, którym jest Chrystus, tym lepiej uœwiadomicie sobie, ¿e62 WSZECHZAWIERAJ¥CY CHRYSTUSmusicie doznaæ zmia¿d¿enia.Musicie zostaæ z³amani, abyœcie mogliwytworzyæ w domu Pañskim coœ, co uszczêœliwi innych.Widzicie wiêc kolejnoœæ: najpierw mamy pszenicê, potem jêcz-mieñ i na koñcu winna latoroœl.Dowodzi tego nasze doœwiadczenie.Powtarzam jeszcze raz, nie traktujcie tego wszystkiego jako naukiczy doktryny.Zapamiêtajcie, w jaki sposób mo¿ecie poznaæ ró¿neaspekty Chrystusa i zastosowaæ Go w swoim codziennym ¿yciu.ROZDZIA£ SZÓSTYPIÊKNO ZIEMI —JEJ NIEZG£ÊBIONE BOGACTWAII.POKARM (CI¥G DALSZY)Wersety biblijne: Pwt 8,7.8; 7,13; 32,13.14; Sdz 9,9.11.13; Ez 34,29;Lb 13,23.27; Za 4,12-14.Dotychczas zajmowaliœmy siê trzema pokarmami w ziemi Kanaan:pszenic¹, jêczmieniem i winn¹ latoroœl¹.Zwróæmy ponownie uwagêna kolejnoœæ: najpierw pszenica, potem jêczmieñ, a nastêpnie win-na latoroœl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]