[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zwiadkowie widzieli, że twarz Proroka byłamokra od łez, gdy rzekł do malutkiego ciałka: Synu mój, nie byłeś moją własnością.Należałeś do Boga i wracasz teraz do Niego.Gdyby nie prawdziwe i pewne przyrzeczenieAllaha, że my także do ciebie dołączymy, płakałbym bardziej i głębiej pogrążył się w smutkuz powodu rozstania z tobą.Hiszam znów zaczął cicho płakać, wyobrażając sobie smutek, jakiego doświadczałProrok.Faris pociągał nieznacznie nosem, powstrzymując łzy.Kontynuował:- Gdy zwłoki dziecka zostały obmyte zgodnie z zaleceniami Proroka (czynność tamusi być wykonana przez członka rodziny tej samej płci), udali się na miejsce pochówku.-Hiszam zdawał się zatapiać we wspomnieniach z pogrzebu własnego syna, który odbył sięzaledwie dwa dni wcześniej.- Zebrani mężczyzni - a właściwie także kobiety, ponieważkobiety z rodziny Proroka również tam były - zobaczyli, że Prorok płakał, i sami też pogrążylisię w smutku.Mimo to nawet w tym cierpieniu Prorok wciąż dawał dobry przykład i udzieliłnagany hałaśliwym żałobnikom, mówiąc łagodnie (tu Faris ponownie przeszedł na klasycznykoraniczny arabski, szybko mi wszystko tłumacząc): Otrzyjcie łzy z oczu i rozpaczajciew głębi serca, ale nie lamentujcie i nie zawodzcie!.Zamilkł.Jedyne, co można było usłyszeć, to sporadyczne pociąganie nosem i cichepochlipywanie rozpaczającego ojca.Ja też miałam już oczy mokre od łez.Grzebałamw torebce w poszukiwaniu chusteczek i wyciągnęłam jakieś zgniecione kleenexy.- Nie powinniśmy wstydzić się łez - zabrzmiał nagle głos Farisa, nieco głośniejszyi bardziej żarliwy.Mężczyzna nie próbował ukryć łez, które spływały mu po brodzie.- Prorokzawsze powtarzał, że płacz świadczy o tym, że człowiek ma subtelne i uduchowione serce.Płacz jest łaską daną przez Boga, którą zsyła jedynie wybranym.Okazuje łaskę tylko tym,którzy są miłosierni wobec innych.To oznaka wrażliwości, która sprawia Allahowi wielkąradość.Podczas tych wyjątkowych chwil, kiedy zostałam włączona w przeżywanie smutkuprzez saudyjskiego ojca, uczyłam się tego, co było mi najbardziej potrzebne - pokory.Cisaudyjscy mężczyzni zgromadzeni wokół, jeden świeżo rozwiedziony, a drugi pogrążonyw żałobie młody ojciec, niezdarnie, choć w delikatny sposób, pokazywali mi, jak być lepsząmuzułmanką, a może nawet lepszą kobietą.Hiszam zaproponował mi dolewkę kawy.Ta prosta uprzejmość tak mnie wzruszyła,że niemal rozpadłam się na kawałki; szybko przystałam na propozycję, by odwrócić uwagę odswojego drżącego podbródka.Nagle rozległ się azan, który oznajmił, że nadszedł czas nawieczorną modlitwę.- Zasiedzieliśmy się u ciebie, Hiszamie.- Faris nagle się podniósł, wypełniając pokójnowymi pokładami serdeczności.Mężczyzni zaczęli uprzejme pożegnalne procedury, raz za razem powtarzając salam.Złamałam konwenanse i podałam Hiszamowi rękę.Ciepło przyjął mój gest.- Przekaż, proszę, swojej żonie pozdrowienia ode mnie - powiedziałam.- Oczywiście, przekażę - odparł niemal z ekscytacją.- Hajat wie o twoichodwiedzinach.Było jej bardzo miło z tego powodu, doktora Qanta.Będziecie się musiałypoznać, gdy już wróci do domu.Kiedy będzie silniejsza.- In sza Allah - odrzekłam.- Z wielką przyjemnością.Zostawiliśmy Hiszama stojącego w drzwiach; opuszczonego, na zawsze jużukształtowanego przez stratę, której doświadczył.Atmosfera samotności, jaka go otaczała,była przejmująca.Faris odpalił silnik, przez moment wstrzymując się przed wrzuceniembiegu w cadillacu, i wyjechał z podjazdu.Widać było, że niechętnie opuszczał Hiszama, alezdawaliśmy sobie sprawę, że żadne z nas nie jest w stanie ulżyć mu w tej sytuacji.Wiedzieliśmy, że Hiszam nie może uciec od smutku i zaznać spokoju niezależnie od tego, czyjest w towarzystwie innych osób, czy sam.Otulająca nas w cadillacu cisza po raz kolejny sprawiła, że każdy oddał się swoimmyślom.Białe znaki na drodze znikały pod ciężkimi amerykańskimi oponami, które wiozłynas anonimowymi ulicami.Tymi samymi, które tyle razy wiodły mnie podczas licznychdziwnych podróży po tym Królestwie Straty i tymi samymi, które w tak nieznośny sposóbskróciły jasną podróż małego Ra ifa.[29]Postać z amerykańskiego sitcomu Kroniki Seinfelda (Seinfeld), emitowanego na antenieNBC w latach 1989-1998 (przyp.tłum.).[30]Koran, sura II ( Krowa ), w.156, dz.cyt., s.31 (przyp.tłum.).[31]Umali (umm Ali - dosł
[ Pobierz całość w formacie PDF ]