[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Namieście, a potem wrócę i powiem, że nie udało mi się nicwyspie był teatr letni.Niestety przedstawienie już sięzałatwić, myślałem.Wydawało mi się czymś kompletniezaczęło.Po chwili usłyszałem stamtąd krzyk: O jej, ojej,niemożliwym, żebym zdobył kobietę, nie mówiąc już oojej tak naprawdę nie można żyć!".W końcu wyszłydwóch.Gdybym miał chociaż rozkaz pułkownika nastamtąd dwie bardzo czysto wyglądające młode kobiety.piśmie, z jego podpisem.Przystanęły w sąsiedniej altance, oparły się o balustradę ipatrzyły w wodę.Było tak spokojnie, że widziałem wtafli ich odbicia, dzięki czemu mogłem dokonać Możesz mi wierzyć, że łatwiej jest znalezć dwiewnikliwych oględzin. Dobry wieczór", powiedziałem.kobiety niż jedną powiedział Elo-maa.Rozejrzały się dookoła, żeby zobaczyć, kto powiedział. Nie wiem, bo nigdy nie poderwałem nawet jednej.Jedna z nich miała okulary, może były studentkami. Jak są dwie, to się nie boją wyjaśnił Elomaa.Zmieszałem się przez te okulary, pomyślałem, że kobiety,jakich szukam, nie używają czegoś takiego.Spokojnie % To wszystko zależy od szczęścia wtrąciłwróciłem do samochodu.W jego oknach przeglądały sięToivonen. Jak się za bardzo próbuje, to się nie udaje.dwie ko-bilety. No co, pojedziemy?", zapytałem.Popa-trzyły na mnie taksująco chociaż raczej po-929:5winny przyjrzeć się i zmierzyć tych oficerów. Tym tak nie dostałem nowej kolejki.Jakiś facet wykupiłrazem chyba nie", odparły.Powiedziałem, że o ile mi nowe rzuty i poprosił, żebym rzucał wsię teraz nie zdecydują, to drugi raz się chyba nie dziewczynę obok.Sam próbował, ale nie trafił anizdarzy. Trzech facetów na Rauhantaku robi razu.Ta była z kolei mała, ciemna i wyglądała takimprezę i potrzebują damskiego towarzystwa, grzecznie, że nie trafiłem. Cholera", zaklął facet.dwóch kobiet", wyjaśniłem. Co to za faceci?", Wszyscy chcieli teraz strącić tę jasną.Widać niezapytały jakby złośliwie. Jeden pułkownik, major i lubiła tego i nadal patrzyła ze złością.Usiłowałakapitan".Popatrzyły na mnie cynicznie. Są dobre wykiwać wszystkich tym wzrokiem, żeby niepłyty?", zapytała jedna z nich. Nie ma", odparłem.trafiali, ale i tak jakiś głupek ją strącił.Dziwna Jest tylko Marsz Pori i Finlandia".Gapiły się na historia.mnie z zamkniętymi ustami i chyba pomyślały, żeDwie kobiety w średnim wieku ciągle stały przyjestem kopnięty.Szybko wsiadłem do samochodu iwejściu.Prawdopodobnie czekały, aż jacyś frajerzy wezmąpojechałem.Z jakiegoś powodu zaczęłem się bać,je ze sobą.Miały farbowane włosy obsypane dodatkowoże na siłę będą chciały jechać.złotym proszkiem.Chyba dostrzegły, że się imPojechałem do wesołego miasteczka.Jakieś pół przyglądam, bo zaczęły patrzeć na mnie.Nie mogłem tegokilometra od bramy znalazłem miejsce i wytrzymać, podszedłem do nich, zasalutowałem izaparkowałem wóz.Stamtąd ruszyłem pieszo do powiedziałem, że trzech oficerów czeka na nie wwejścia.Był przed nim tłum ludzi czekających na apartamencie na Rauhankatu. Samochód stoi kawałekznajomych albo przyjaciół, żeby razem wejść do stąd, jeżeli paniom to odpowiada, to mogę tam zawiezć".środka.W takim tłumie próżno było kogoś szukać, Były cholernie ciekawskie.Wiele razy pytały, co to za ofi-zmieniał się bez przerwy.Strasznie zachciało mi się cerowie i jak się nazywają, czego im oczywiście niewejść do środka.Byłem tam kiedyś rzucać w pannę powiedziałem. Pułkownik, major i kapitan", powtarzałem.wodną.Do diabła.Była to pulchna, jasna kukła. Tęsknią za rozwijającym damskim towarzystwem".Wydawało mi się, że z jakiegoś powodu mnie nie Sąsiedzi obok zainteresowali się sprawą i zapytali, o colubi, kiedy celowałem, patrzyła mi ze złością w chodzi.( Szuka cywilizowanego towarzystwa kobiece-' gooczy.Chciała mnie chyba nastraszyć, żebym nie dla oficerów", ryknęły obydwie.Zaczęło mi się zdawać, żetrafił.Przewróciłem ją za pierwszym rzutem.zaproszenie dotarło do zbyt wielu osób.SzybkoPrzewrócisz się, myślałem wpatrując się w jej oczy, przeprosiłem i zacząłem się przedzierać przez tłum.a nie w pręt, w który trzeba było celować.Za Patrzyli za mną wszyscy tak, jakbym miał na plecachdrugim razem też padła.Rzuciłem dokładnie wtedy, spławiki od ich wędek.Wsiadłem do samochodu igdy ponownie siadała podciągana przez swego szefa zrobiłem sobie trzy minuty przerwy w ciszy.Straciłemalbo jeszcze trochę wcześniej
[ Pobierz całość w formacie PDF ]